Ricciardo: Ten tor jest podobny do labiryntu

Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo stwierdził, że po pierwszym dniu GP Arabii Saudyjskiej tor w Dżuddzie przypomina mu ultraszybki labirynt pełen zakrętów.

Uliczny obiekt liczy 27 zakrętów, ale pomimo tego występują na nim tylko trzy wyraźne strefy hamowania. Kierowcy niemal cały czas pracują kierownicą, a chwilą odpoczynku jest dla nich przejazd prostą startu/mety.

Dwa tygodnie temu w Katarze, po pierwszym lub drugim okrążeniu, pomyślałem sobie: «To dobra zabawa» - przypomniał reprezentant McLarena.

Musiałem to powiedzieć także tutaj, gdy tutaj wróciłem do boksów po pierwszym przejeździe. Naprawdę mamy tu co robić. Cały czas trzeba być uważnym, ale mimo wszystko to fajny, dobry tor. Podróżujemy tu z wysokimi prędkościami a sekcje płynnie przechodzą między sobą.

W zasadzie na pierwszy rzut oka każdy zakręt wygląda tak samo. Kończy się na tym, że przez całe okrążenie do siebie mówisz: «To jest ten zakręt, to jest tamten zakręt. Czwarty bieg - w porządku, teraz piąty».

Tak, to labirynt, ale taki, który daje dużo frajdy. W dodatku mamy tu dobrą przyczepność. To miłe na takim obiekcie, który pomimo tego, iż jest uliczny, odznacza się także wysokimi prędkościami.

Podczas treningów wiele szybkich okrążeń było przerywanych po tym, jak kierowcy trafiali na wolniejsze bolidy. Opisując ten problem Ricciardo stwierdził: Mamy tu mnóstwo "ślepych" zakrętów, a prędkości są bardzo wysokie. Próbujesz ustępować wszystkim miejsca.

Prawdopodobnie i tak komuś przeszkodziłem. Byli też tacy, którzy przeszkodzili mi. Po prostu starałem się nawigować w tym wszystkim, nawet na okrążeniu przygotowawczym. W kwalifikacjach wszyscy będziemy trzymać się już raczej tej samej sekwencji - albo będziemy naciskać, albo przygotowywać się do szybkich kółek.