Michael Schumacher ponownie za kółkiem

Niemiec testował w środę gokart firmy Tony Kart w Muro Leccese na południu Włoch

04.02.0707:00

Mateusz Grzeszczuk

1118wyświetlenia

Były kierowca Formuły 1 Michael Schumacher powrócił w środę za kierownicę. "Schumi" testował gokart firmy Tony Kart w Muro Leccese na południu Włoch.

Niemiec, który zakończył karierę wraz z ostatnim wyścigiem ubiegłego sezonu, jeździł po torze La Conca, udzielając wskazówek inżynierom Tony Kart. Siedmiokrotny mistrz świata testował już raz gokart wyżej wymienionej firmy. Miało to miejsce w grudniu ubiegłego roku na położonym na północy Włoch obiekcie w Lonato.

Gazetta dello Sport podaje, że Schumacher może wystartować 13 maja w wyścigu na torze Muro Laccese w klasie 125 KF1, gdy będzie się tam odbywała jedna z eliminacji międzynarodowej serii WSK.

Źródło: Autosport.com

Nowszy Starszy

Weber: Powrót Schumachera z Mercedesem był porażką23.04.2020

Le Parisien: Schumacher przebywa w szpitalu w Paryżu10.09.2019

Todt: Komunikacja z Schumacherem nie jest już taka jak wcześniej13.07.2019

Wolff: Michael Schumacher na zawsze zmienił Formułę 103.01.2019

Kehm stanęła w obronie rodziny Michaela Schumachera14.03.2016

KOMENTARZE

McMarcin

04.02.2007 04:24

no to już wiemy, gdzie będzie się udzielał Schumi - będzie startował kartem ;) A na poważnie, d`Angelo - kierowca formatu Schmachera nie będzie sobie robił "rocznej" przerwy od F1 - to nie ten typ zawodnika. Pogódź się więc z tym, że Michaela to może zobaczysz w wyścigach kartów...albo jak mu się naprawdę znudzi, to za oceanem

Jakuzo

04.02.2007 03:46

Nie wroci do F1, czas na innych drajwerow...

ferari

04.02.2007 03:10

Jeszcze by pokazał jak się jak się jezdzi bo na razie lepszego nie ma w F1

JaJacek

04.02.2007 03:10

Schumi po prostu bawi się życiem. Zarobił już więcej kasy niż może wydać, ale jest ciągle w pełni sił i będzie robił to co lubi. Jak np. jazda gokartem.

GroM

04.02.2007 11:40

Jak wroci do F1 powiedzmy za rok to skonczy pewnie jak Villenevue, wiec lepiej juz niech nie wraca.

d'Angelo

04.02.2007 10:33

Ciagnie wilka do lasu - to dobrze może wróci jeszcze do F1