Wolff: Chiny mogłyby mieć trzy wyścigi Formuły 1

Szef Mercedesa wskazał Pekin jako jedną z potencjalnych lokalizacji Grand Prix.
05.05.2218:51
Maciej Wróbel
836wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Toto Wolffa, kolejnym po Stanach Zjednoczonych krajem, który mógłby organizować u siebie trzy wyścigi F1, są Chiny.

Od miesięcy spekuluje się na temat rozszerzania kalendarza Formuły 1 oraz tego, które z "tradycyjnych" eliminacji mogłyby zwolnić miejsce dla nowych. Już w najbliższy weekend swój debiut będzie miało Grand Prix Miami, a w sezonie 2023 Formuła 1 powróci do Las Vegas, dzięki czemu Stany Zjednoczone będą mieć trzy wyścigi w harmonogramie, co ostatni raz miało miejsce w roku 1982.

W rozmowie z chińską agencją Xinhua Toto Wolff przyznał, że o tak mocno zaznaczoną obecność w kalendarzu mogłoby pokusić się również państwo środka. Byliśmy już w Szanghaju, ale nie mogliśmy ścigać się tam przez ostatnie dwa lata. To jest jednak dla nas istotny rynek - powiedział szef Mercedesa.

Chciałbym, abyśmy ścigali się nie tylko w Szanghaju, ale również i w Pekinie. To fantastyczny rynek dla nas jako Mercedesa i wierzę, że powinniśmy bardziej podkreślić tam swoją obecność. Mamy obecnie trzy wyścigi w Stanach Zjednoczonych, a jeśli moglibyśmy zrobić to samo w Chinach, byłoby to wspaniałe - dodał Austriak.

Ostatnia edycja Grand Prix Chin odbyła się na torze w Szanghaju w 2019 roku. Od czasu wybuchu pandemii COVID-19 impreza nie mogła dość do skutku ze względu na niezmiennie obowiązujące surowe restrykcje. Obecna umowa organizatorów Grand Prix Chin z Formułą 1 obowiązuje do 2025 roku.