Zanardi sceptyczny wobec mariażu Raikkonen-Ferrari

Fernando Alonso jest według Włocha faworytem do tytułu Mistrza Świata
08.02.0707:36
Mariusz Karolak
1340wyświetlenia

Byłu kierowca Formuły 1 i Champ Car Alex Zanardi dołączył do wzrastającego ostatnio grona osób, które sceptycznie podchodzą do mariażu Ferrari z Kimim Raikkonenem.

W opinii innych Raikkonen nie jest aż tak kompletnym kierowcą jak Michael Schumacher, którego zastąpił w stajni z Maranello. Tymczasem Zanardi sugeruje, że bolidy Fina zawsze będą się psuły.

Raikkonen przeszedł do Ferrari, bo McLareny zawsze się psuły. Ale teraz wygląda na to, że z czerwonym samochodem dzieje się podobnie, a Ron Dennis ma maszynę, która chodzi jak zegarek. - powiedział Włoch dla La Gazzetta dello Sport.

27-letni Fin nie jest - zdaniem Zanardiego - w stanie dać Ferrari tyle, co Schumacher. Uważa, że faworytem tego sezonu jest Fernando Alonso, ale radzi też mieć baczenie na jego partnera: Hamilton wygląda na szybkiego i może znacznie utrudnić życie Alonso.

Źródło: Motorsport-Network.com

KOMENTARZE

11
deZZember
08.02.2007 11:50
@Falarek: w Sauberze to go Heidfeld objeżdżał ;)
rafaello85
08.02.2007 09:10
To teraz czekam jeszcze na wypowiedź Laudy;)
Pieczar
08.02.2007 07:20
Co do przypadłości Kimasa polegającej na "zajeżdżaniu" silników - radze przypomnieć sobie sezon 2003. Kimas miał wtedy 1 (słownie JEDNĄ) awarię! Gdy auto jest szybkie, to Kimas jedzie wtedy spokojnie, po co ma szarżować. Natomiast gdy samochód jest wolny (2004, 2006) to wtedy jedzie jak szalony, żeby uzyskać jakiś w miarę dobry wynik. A wtedy o awarię nietrudno.
McMarcin
08.02.2007 04:09
Mysle jednak, że warto posłuchać kogoś takiego, jak Alex Zanardi, który "trochę" więcej wie o wyścigach, niż my - chyba, że się mylę ;)
d'Angelo
08.02.2007 02:31
barvo Falarek za pamięć i komentarz !!!
Falarek
08.02.2007 10:04
Już Kimi miał okazję jeździć cały sezon samochodem napędzanym silnikiem Ferrari chodzi o Saubera w 2001 i jakoś notorycznych awarii silnika nie miewał. Skoro wszyscy twierdzą zgodnym chórem ze będzie tak źle to oznacza ze będzie dobrze.
andrzej45
08.02.2007 09:20
"Trochę" się zmieniło od jego czasów, więc nie bardzo widzę sens tej jego wypowiedzi a tak nawiasem to szacunek dla Alexa.
GroM
08.02.2007 08:59
Nic nie jest pewne za duzo zmian w końcu mistrzem zostanie Kubica i bedzie super :) a nie jakies Ferrarki czy Mclareny :P
doyen
08.02.2007 08:28
Ostatnio chyba każdy za punkt honoru stawia sobie potrzebę skomentowania sytuacji Raikkonena w Ferrari. Komu ma służyć takie biadolenie?
Pieczar
08.02.2007 07:55
Oj Alex, Alex. Lubie Cie, ale głupoty gadasz. To są testy i samochody mają prawo się psuć. Zresztą ile tych awarii miało Ferrari - dwie? Mclaren też się zepsuł pare razy. W 2005 roku Mclareny też dominowały na testach, przejeżdżały bez problemów po 1000 km, a co się działo w sezonie wszyscy wiemy.
pasior
08.02.2007 07:15
Alex szacunek dla Ciebie. Za siłę i wolę walki. Naprawdę jesteś kimś.