Seidl ucina plotki łączące Vettela z McLarenem
Władze teamu przekonują, że chcą kontynuować współpracę z Ricciardo.
23.07.2209:22
562wyświetlenia
Andreas Seidl wyklucza scenariusz, w którym Sebastian Vettel mógłby zasilić skład kierowców McLarena przed startem sezonu 2023.
Chociaż czterokrotny mistrz świata ujawnił we Francji, iż rozpoczął rozmowy w sprawie nowej umowy z teamem Astona Martina, nie milkną spekulacje o jego dalszej karierze w Formule 1.
Niemiec został zapytany we Francji o spekulacje łączące go z przejęciem wyścigowego fotela Daniela Ricciardo, który ma w tym sezonie duże problemy z nowym bolidem McLarena.
Znam tu trochę ludzi, ale myślę, że to tylko plotki. 35-latek dodał szybko z nutą ironii:
Z tego co się orientuję, Lando ma ważny kontrakt.
Po GP Austrii Ricciardo opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym podkreślał, że zamierza wypełnić umowę, która wiąże go z McLarenem do końca 2023 roku.
Pytany o to oświadczenie, kierowca z Perth wyjaśniał:
Chciałem w ten sposób powiedzieć, że jeśli będę musiał odejść z Formuły 1, to będę jedyną osobą, która podejmie decyzję w tej sprawie. Wiem, że toczyło się wiele rozmów, było dużo niepewności, więc ważne było dla mnie poinformowanie wszystkich o tym, że chcę tu być.
Szef teamu McLarena - Andres Seidl, także ucina wszelkie spekulacje na temat umowy z Ricciardo.
Mamy porozumienie z Danielem na przyszły rok. Pod tym względem nie ma żadnych wątpliwości.
W podobnym tonie wypowiadał się niedawno dyrektor generalny McLarena - Zak Brown. Pytany o to, czy stanowisko jego przełożonego jest wiążące, Seidl stwierdził:
Tak, oczywiście.
Daniel sam przyznał, że ma w tym sezonie problemy z nowym bolidem i ciężko jest mu znaleźć tę ostatnią, brakującą część, którą regularnie odnajduje Lando. Bardzo intensywnie pracuje jednak z naszą ekipą z Woking, spędza wiele czasu w symulatorze i próbuje określić, co powinien zrobić, aby znaleźć te brakujące części sekundy.
Odpowiadając na sugestię o tym, iż kandydatem do zastąpienia Ricciardo mógłby być Vettel, Seidl podkreślił:
Mogę zdecydowanie to wykluczyć. Bardzo szanuję Seba jako kierowcę i osobę, ale to jedyne, co mogę wam powiedzieć w jego sprawie.
Niemiec zaznaczył jednak, iż ma nadzieję, że dawna gwiazda Red Bulla pozostanie w F1 po sezonie 2022.
Życzę tego jemu samemu i wszystkim fanom Formuły 1. Ostatecznie to od niego zależy jednak wypracowanie nowego porozumienia z zespołem.