Bild: Schumacher może wypaść ze stawki F1 na sezon 2023

Niemiec miał stracić wsparcie Ferrari w rozmowach kontraktowych z Haasem.
03.08.2210:18
Mateusz Szymkiewicz
2465wyświetlenia
Embed from Getty Images

Gazeta Bild informuje, że Mick Schumacher może znaleźć się poza stawką Formuły 1 w sezonie 2023.

Niemiec od ubiegłego roku reprezentuje Haasa, przebywając w nim na zasadzie wypożyczenia z Akademii Kierowców Ferrari. Mimo to jak informują korespondenci Bilda - Silja Rulle, Michel Milewski oraz Tom Kollmar, 23-latek stracił wsparcie Scuderii, a w szczególności jej szefa Mattii Binotto.

Sytuacja ta miała poważnie skomplikować rozmowy kontraktowe Schumachera z Haasem. Zawodnik pozbawiony jest sponsorów, a ponadto podkreśla się jego szorstkie stosunki z szefem amerykańskiego zespołu - Guntherem Steinerem. Relacje pomiędzy stronami są trudne. W przeszłości Gunther Steiner bardzo krytycznie wypowiadał się o Micku - podaje niemiecka publikacja.

W trakcie Grand Prix Węgier za realną opcję Schumachera uważano zespół Astona Martina, w którym posadę po sezonie zwolni Sebastian Vettel. Mimo to kokpit po czterokrotnym czempionie otrzyma Fernando Alonso, o czym brytyjska stajnia poinformowała w poniedziałkowy poranek.

W przypadku Williamsa coraz większa presja ma być wywierana przez Mercedesa, by ten zatrudnił byłego mistrza Formuły 2 oraz Formuły E - Nycka de Vriesa. Alexander Albon zostaje w zespole, a dostawca silników Mercedes chciałby zobaczyć w ich barwach Nycka de Vriesa, który zastąpiłby Nicholasa Latifiego. Tym samym grozi nam rok bez niemieckiego kierowcy w Formule 1 - dodaje Bild.

Niewykluczone jednak, że pomocną dłoń do Schumachera wyciągnie juniorska stajnia Red Bulla - AlphaTauri. Bez kontraktu na sezon 2023 pozostaje Yuki Tsunoda, który po mocnym początku tegorocznej kampanii znów popełnia kosztowne błędy. W kontekście Tsunody jeszcze nie zapadły żadne ustalenia, ale jest numerem jeden na naszej liście. Nie prowadziliśmy też żadnych rozmów z Mickiem Schumacherem. Jest juniorem Ferrari - powiedział Helmut Marko, szef Red Bull Junior Team.

Gorącą atmosferę wokół swojego bratanka studzi Ralf Schumacher, który uważa, że Haas zatrzyma 23-latka nie mając lepszych opcji na rynku kierowców. Jeśli chodzi o Micka, to Aston Martin byłby dobrą opcją. Mimo to ściga się aktualnie dla Haasa, który wykonuje dobrą pracę i robi postępy. Osiągi Micka uległy dużej poprawie na przestrzeni ostatnich tygodni, więc potrafię sobie wyobrazić ich dalszą współpracę. Nie wiem co innego mógłby zrobić Haas, ponieważ jest niewielu doświadczonych kierowców na rynku. Debiutanci z kolei będą potrzebowali dużo czasu w nowych samochodach - dodał były reprezentant Jordana, Williamsa i Toyoty.