Perez najszybszy przed czasówką w Abu Zabi
Meksykanin minimalnie wygrywa z Verstappenem, Mercedes zostawia Ferrari w tyle.
19.11.2212:36
1751wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez okazał się najszybszym kierowcą w trzeciej sesji treningowej na torze Yas Marina. Meksykanin o nieco ponad piętnaście setnych sekundy pokonał Maksa Verstappena, a czołową trójkę uzupełnił Lewis Hamilton. Dopiero na szóstym i siódmym miejscu uplasowali się kierowcy Ferrari - Leclerc i Sainz.
Tuż po zapaleniu zielonych świateł na torze jako pierwsze pojawiły się oba zielone bolidy Astona Martina. Wyposażone one były w twarde opony, jednak już po pokonaniu okrążeń instalacyjnych zarówno Vettel, jak i Stroll zjechali do mechaników, którzy założyli swoim kierowcom pośrednie ogumienie. Po niespełna trzech minutach do kierowców Astona dołączył duet Ferrari oraz Mick Schumacher. Pozostała piętnastka zdawała się nie kwapić do wyjazdu na tor.
Stroll i Vettel szybko powrócili do garażu, a pierwszym kierowcą z czasem pomiarowego kółka był Carlos Sainz - 1:27,821. Na drugie miejsce z niewielką stratą do Hiszpana wskoczył wkrótce wyposażony w miękkie opony Schumacher, jednak po chwili tę dwójkę pogodził Leclerc, który poprawił rezultat Sainza o ponad pół sekundy. Po dziesięciu minutach trwania sesji do akcji - na miękkim ogumieniu - wkroczył duet Mercedesa. Na czele tabeli wkrótce znalazł się Hamilton z czasem 1:26,040, a Russell był drugi i tracił do zespołowego partnera 0,490 sekundy.
Po upływie kolejnych ośmiu minut mocne kółko na pośrednich oponach pokonał Leclerc, który wskoczył na drugie miejsce ze stratą zaledwie pięciu setnych sekund do prowadzącego Hamiltona. Na uwagę zasługiwały też wyniki kierowców Alpine, którzy także korzystali z pośredniego ogumienia - Alonso był trzeci ze stratą zaledwie dwóch dziesiątych sekundy do kierowcy Ferrari. Jedną setną za Hiszpanem, na czwartym miejscu, znajdował się Esteban Ocon. Problematyczny początek sesji miał natomiast Lando Norris, który skarżył się na ogień w hamulcu lewego przedniego koła. Podobny problem swojej ekipie zgłaszał także Sebastian Vettel.
Czas Hamiltona został poprawiony dopiero po niemal dwudziestu minutach - autorem najlepszego rezultatu został Sergio Perez, który poprawił wynik kierowcy Mercedesa o 0,179 sekundy jadąc na pośrednich oponach i jako pierwszy w sobotę zszedł poniżej minuty i 26 sekund. Długo z wyjazdem na tor zwlekał Max Verstappen, który pojawił się na nim na 31 minut przed końcem sesji. Holender nie cieszył się jazdą zbyt długo - chwilę potem wywieszono czerwoną flagę, która spowodowana była nietypowym defektem samochodu Pierre'a Gasly'ego.
Kierowca AlphaTauri na wyjeździe z dziewiątego zakrętu stracił nadkole i przebił oponę podczas przejazdu po tarce znajdującej się po zewnętrznej stronie wirażu. Francuz zdołał wrócić do garażu, a sesja została wznowiona już po trzech minutach. Podczas okresu czerwonej flagi Norris zgłosił jednak zespołowi, iż Lewis Hamilton wyprzedził zarówno jego, jak i jeden z bolidów Haasa. Sędziowie szybko zanotowali ten incydent, a w międzyczasie Max Verstappen przejechał pierwsze pomiarowe okrążenie, wskakując na trzecie miejsce ze stratą 0,183 sekundy do Sergio Pereza. Po chwili wyposażony już w miękkie opony Hamilton powrócił na czoło stawki, wyprzedzając Meksykanina o 0,037 sekundy.
Siedemnaście minut przed końcem sesji świetny czas wykręcił Alexander Albon, który ustanowił rekord drugiego sektora i awansował na czwarte miejsce. W tym momencie niemal wszyscy kierowcy próbowali szybkich kółek na miękkich oponach, a sytuacja w czołówce zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Przez krótką chwilę Hamiltona na pozycji lidera zmienił Verstappen, którego bardzo szybko wyprzedził Russell. Następnie na prowadzenie powrócił Hamilton, a po chwili kierowców Mercedesa pogodził Perez z najlepszym czasem weekendu - 1:24,982.
Meksykanina nie zdołał wyprzedzić Verstappen, który po swoim kolejnym pomiarowym kółku tracił do zespołowego kolegi nieco ponad jedną dziesiątą sekundy. Dopiero w samej końcówce sesji pierwsze kółka na miękkich oponach pokonali kierowcy Ferrari, lecz nie zdołali wmieszać się w walkę o czołowe lokaty i tracili oni do prowadzącego duetu Red Bulla ponad pół sekundy i ponad dwie dziesiąte do plasującego się na trzeciej i czwartej lokacie Mercedesa. Dodatkowo przegrywali oni jeszcze z Lando Norrisem, a Charles Leclerc skwitował sesję słowami:
Do końca treningu niewiele się już zmieniło i tym sposobem padł on łupem Sergio Pereza, który o 0,152 sekundy pokonał Verstappena. Tuż za duetem Red Bulla uplasowali się Hamilton i Russell, a czołową piątkę uzupełnił Lando Norris. Dopiero za kierowcą McLarena znaleźli się kierowcy Ferrari - Leclerc i Sainz - a TOP 10 zamknęli Ricciardo, Vettel i Albon.
Warto dodać, że sędziowie wciąż analizują incydent z udziałem Lewisa Hamiltona, który może otrzymać karę przesunięcia na starcie za wyprzedzanie pod czerwoną flagą.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42,1°C
Temperatura powietrza: 30,3°C
Prędkość wiatru: 2,5m/s
Wilgotność powietrza: 62%
Sucho
Sergio Perez okazał się najszybszym kierowcą w trzeciej sesji treningowej na torze Yas Marina. Meksykanin o nieco ponad piętnaście setnych sekundy pokonał Maksa Verstappena, a czołową trójkę uzupełnił Lewis Hamilton. Dopiero na szóstym i siódmym miejscu uplasowali się kierowcy Ferrari - Leclerc i Sainz.
Tuż po zapaleniu zielonych świateł na torze jako pierwsze pojawiły się oba zielone bolidy Astona Martina. Wyposażone one były w twarde opony, jednak już po pokonaniu okrążeń instalacyjnych zarówno Vettel, jak i Stroll zjechali do mechaników, którzy założyli swoim kierowcom pośrednie ogumienie. Po niespełna trzech minutach do kierowców Astona dołączył duet Ferrari oraz Mick Schumacher. Pozostała piętnastka zdawała się nie kwapić do wyjazdu na tor.
Stroll i Vettel szybko powrócili do garażu, a pierwszym kierowcą z czasem pomiarowego kółka był Carlos Sainz - 1:27,821. Na drugie miejsce z niewielką stratą do Hiszpana wskoczył wkrótce wyposażony w miękkie opony Schumacher, jednak po chwili tę dwójkę pogodził Leclerc, który poprawił rezultat Sainza o ponad pół sekundy. Po dziesięciu minutach trwania sesji do akcji - na miękkim ogumieniu - wkroczył duet Mercedesa. Na czele tabeli wkrótce znalazł się Hamilton z czasem 1:26,040, a Russell był drugi i tracił do zespołowego partnera 0,490 sekundy.
Po upływie kolejnych ośmiu minut mocne kółko na pośrednich oponach pokonał Leclerc, który wskoczył na drugie miejsce ze stratą zaledwie pięciu setnych sekund do prowadzącego Hamiltona. Na uwagę zasługiwały też wyniki kierowców Alpine, którzy także korzystali z pośredniego ogumienia - Alonso był trzeci ze stratą zaledwie dwóch dziesiątych sekundy do kierowcy Ferrari. Jedną setną za Hiszpanem, na czwartym miejscu, znajdował się Esteban Ocon. Problematyczny początek sesji miał natomiast Lando Norris, który skarżył się na ogień w hamulcu lewego przedniego koła. Podobny problem swojej ekipie zgłaszał także Sebastian Vettel.
Czas Hamiltona został poprawiony dopiero po niemal dwudziestu minutach - autorem najlepszego rezultatu został Sergio Perez, który poprawił wynik kierowcy Mercedesa o 0,179 sekundy jadąc na pośrednich oponach i jako pierwszy w sobotę zszedł poniżej minuty i 26 sekund. Długo z wyjazdem na tor zwlekał Max Verstappen, który pojawił się na nim na 31 minut przed końcem sesji. Holender nie cieszył się jazdą zbyt długo - chwilę potem wywieszono czerwoną flagę, która spowodowana była nietypowym defektem samochodu Pierre'a Gasly'ego.
Kierowca AlphaTauri na wyjeździe z dziewiątego zakrętu stracił nadkole i przebił oponę podczas przejazdu po tarce znajdującej się po zewnętrznej stronie wirażu. Francuz zdołał wrócić do garażu, a sesja została wznowiona już po trzech minutach. Podczas okresu czerwonej flagi Norris zgłosił jednak zespołowi, iż Lewis Hamilton wyprzedził zarówno jego, jak i jeden z bolidów Haasa. Sędziowie szybko zanotowali ten incydent, a w międzyczasie Max Verstappen przejechał pierwsze pomiarowe okrążenie, wskakując na trzecie miejsce ze stratą 0,183 sekundy do Sergio Pereza. Po chwili wyposażony już w miękkie opony Hamilton powrócił na czoło stawki, wyprzedzając Meksykanina o 0,037 sekundy.
Siedemnaście minut przed końcem sesji świetny czas wykręcił Alexander Albon, który ustanowił rekord drugiego sektora i awansował na czwarte miejsce. W tym momencie niemal wszyscy kierowcy próbowali szybkich kółek na miękkich oponach, a sytuacja w czołówce zmieniała się niczym w kalejdoskopie. Przez krótką chwilę Hamiltona na pozycji lidera zmienił Verstappen, którego bardzo szybko wyprzedził Russell. Następnie na prowadzenie powrócił Hamilton, a po chwili kierowców Mercedesa pogodził Perez z najlepszym czasem weekendu - 1:24,982.
Meksykanina nie zdołał wyprzedzić Verstappen, który po swoim kolejnym pomiarowym kółku tracił do zespołowego kolegi nieco ponad jedną dziesiątą sekundy. Dopiero w samej końcówce sesji pierwsze kółka na miękkich oponach pokonali kierowcy Ferrari, lecz nie zdołali wmieszać się w walkę o czołowe lokaty i tracili oni do prowadzącego duetu Red Bulla ponad pół sekundy i ponad dwie dziesiąte do plasującego się na trzeciej i czwartej lokacie Mercedesa. Dodatkowo przegrywali oni jeszcze z Lando Norrisem, a Charles Leclerc skwitował sesję słowami:
Nie wygląda to dobrze.
Do końca treningu niewiele się już zmieniło i tym sposobem padł on łupem Sergio Pereza, który o 0,152 sekundy pokonał Verstappena. Tuż za duetem Red Bulla uplasowali się Hamilton i Russell, a czołową piątkę uzupełnił Lando Norris. Dopiero za kierowcą McLarena znaleźli się kierowcy Ferrari - Leclerc i Sainz - a TOP 10 zamknęli Ricciardo, Vettel i Albon.
Warto dodać, że sędziowie wciąż analizują incydent z udziałem Lewisa Hamiltona, który może otrzymać karę przesunięcia na starcie za wyprzedzanie pod czerwoną flagą.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42,1°C
Temperatura powietrza: 30,3°C
Prędkość wiatru: 2,5m/s
Wilgotność powietrza: 62%
Sucho
REZULTATY TRENINGU 3
P. | Kierowca (Nr) | Bolid | Opony | Czas okr. | Strata | Odstęp | Okr. |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sergio Perez (11) | Red Bull RB18 | 1:24,982 | 15 | |||
2 | Max Verstappen (1) | Red Bull RB18 | 1:25,134 | 0,152 | 0,152 | 15 | |
3 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes-AMG F1 W13 | 1:25,222 | 0,240 | 0,088 | 20 | |
4 | George Russell (63) | Mercedes-AMG F1 W13 | 1:25,395 | 0,413 | 0,173 | 15 | |
5 | Lando Norris (4) | McLaren MCL36 | 1:25,518 | 0,536 | 0,123 | 16 | |
6 | Charles Leclerc (16) | Ferrari F1-75 | 1:25,571 | 0,589 | 0,053 | 24 | |
7 | Carlos Sainz (55) | Ferrari F1-75 | 1:25,605 | 0,623 | 0,034 | 23 | |
8 | Daniel Ricciardo (3) | McLaren MCL36 | 1:25,950 | 0,968 | 0,345 | 18 | |
9 | Sebastian Vettel (5) | Aston Martin AMR22 | 1:26,012 | 1,030 | 0,062 | 13 | |
10 | Alexander Albon (23) | Williams FW44 | 1:26,051 | 1,069 | 0,039 | 16 | |
11 | Esteban Ocon (31) | Alpine A522 | 1:26,073 | 1,091 | 0,022 | 17 | |
12 | Fernando Alonso (14) | Alpine A522 | 1:26,076 | 1,094 | 0,003 | 18 | |
13 | Yuki Tsunoda (22) | AlphaTauri AT03 | 1:26,170 | 1,188 | 0,094 | 19 | |
14 | Valtteri Bottas (77) | Alfa Romeo C42 | 1:26,189 | 1,207 | 0,019 | 17 | |
15 | Pierre Gasly (10) | AlphaTauri AT03 | 1:26,239 | 1,257 | 0,050 | 12 | |
16 | Lance Stroll (18) | Aston Martin AMR22 | 1:26,298 | 1,316 | 0,059 | 20 | |
17 | Kevin Magnussen (20) | Haas VF-22 | 1:26,356 | 1,374 | 0,058 | 21 | |
18 | Mick Schumacher (47) | Haas VF-22 | 1:26,473 | 1,491 | 0,117 | 19 | |
19 | Guanyu Zhou (24) | Alfa Romeo C42 | 1:26,482 | 1,500 | 0,009 | 17 | |
20 | Nicholas Latifi (6) | Williams FW44 | 1:26,646 | 1,664 | 0,164 | 14 |
107% najlepszego czasu: 1:30,930