Brown: Jesteśmy w połowie drogi na szczyt
Dyrektor McLarena jest dumny z tego, jak jego zespół zareagował na ostatnie wyzwania.
30.01.2309:55
971wyświetlenia
Dyrektor generalny McLarena - Zak Brown, podkreśla, że jego zespół znajduje się w połowie drogi do wielkich sukcesów w Formule 1.
Amerykanin został dyrektorem generalnym firmy po sezonie, który sam określił mianem najgorszego w historii McLarena. W 2015 roku ekipa zakończyła sezon na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Chociaż końcówka poprzedniego cyklu regulacyjnego rozbudziła spore nadzieje w sercach kibiców McLarena, początek ubiegłorocznej kampanii przyniósł duże rozczarowanie. Z biegiem czasu zespołowi udało się jednak uporać z największymi bolączkami konstrukcji MCL36.
Oceniając sezon 2022 w rozmowie z ESPN, Brown powiedział:
W trakcie ogólnie pozytywnego roku musieliśmy odrobić pewne lekcje i zmierzyć się z porażkami. Myślę, że jesteśmy dzisiaj lepszym zespołem wyścigowym niż jeszcze rok temu. To pozytywne.
Spoglądam na to, jak rozpoczęliśmy sezon 2022, od problemów z hamulcami w Bahrajnie. Nie było pewne, czy w ogóle uda nam się wystartować w tym wyścigu. Byłem jednak pod ogromnym wrażeniem tego, jak zareagowała nasza ekipa i jak szybko uporała się z tą wadą.
Kiedy objąłem stanowiska dyrektora generalnego w 2016 roku, tuż po najgorszym sezonie w historii McLarena, dziewiątym miejscu, nasi fani byli rozczarowani, morale w fabryce stało na bardzo niskim poziomie, mieliśmy mało sponsorów.
Pięć lat później sytuacja wygląda tak: wygraliśmy wyścig, mało brakowało a wygralibyśmy kolejny, zdobyliśmy pole position, świętowaliśmy dziewięć wizyt na podium, trzecie, czwarte, piąte miejsce, liczyliśmy się w czołówce.
Jeśli spojrzycie na to, gdzie znajdowaliśmy się jako McLaren Racing w 2018 roku i na to, gdzie jesteśmy teraz, to dokonaliśmy wielkich postępów.
Ale znajdujemy się dopiero w połowie drogi, prawda? Chcemy przecież wygrywać wyścigi, zdobywać mistrzostwa... Czuję, że mamy zbudowane fundamenty, mamy ludzi, technologię, wsparcie finansowe, aby móc ujrzeć to światełko na końcu tunelu. O sukces będzie jednak cholernie ciężko.