Verstappen wezwany na spotkanie ze stewardami

Holender może otrzymać karę za przyblokowanie Russella w Q3.
30.11.2421:14
Maciej Wróbel
577wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen został wezwany po kwalifikacjach na spotkanie z zespołem sędziowskim za zbyt wolną jazdę na okrązeniu wyjazdowym a także przyblokowanie George'a Russella.

Kierowca Red Bulla zdołał w Katarze wywalczyć swoje pierwsze od miesięcy pole position, jednak - jak się okazuje - ostateczny układ na starcie może się jeszcze zmienić.

Sędziowie zdecydowali się wezwać do siebie Maksa Verstappena, co jest pokłosiem sytuacji z Q3, kiedy to będący na wyjazdowym kółku Holender jechał bardzo wolnym tempem, a w sekwencji zakrętów 12-13-14 natknął się na niego jadący zdecydowanie szybszym tempem Russell.

Brytyjczyk przez radio określił później jazdę Verstappena mianem super-niebezpiecznej.

Verstappen tłumaczył po zakończeniu sesji, że przed sobą miał dwa inne bolidy i chciał upewnić się, że miał przed sobą wystarczająco dużo miejsca przed swoją finałową próbą. Przede mną byli dwaj inni kierowcy, którzy robili sobie miejsce i ja również musiałem to zrobić. Wiedziałem, że każdy był na wyjazdowym kółku, a nie szybkim.

Myślę, że George chyba zbyt mocno się podekscytował. Chciał mnie wyprzedzić. To jest w porządku, każdy chce znaleźć się w jak najlepszej pozycji przed rozpoczęciem swojego okrążenia.

Russell odpowiedział: Trzymałem się swojej delty. Nie chciałem otrzymać kary. Powiedziano nam, abyśmy trzymali się delty.

Brytyjczyk zasugerował, że ten incydent mógł przyczynić się do ostatecznej przegranej w walce o pole position z Verstappenem różnicą 0,055 sekundy. Skończyło się to tak, że przejechałem po żwirze całą podłogą. Mam nadzieję, że jej nie uszkodziłem, ale może to był powód, dla którego nie poprawiłem się na ostatnim kółku.

Nie wiem, ale to było dość nietypowe, zaledwie dwa zakręty przed rozpoczęciem okrążenia.

Głos w sprawie tej sytuacji zabrał także Christian Horner. To kółko wyjazdowe, podczas którego każdy dogrzewa opony i nie jest ono mierzone. Każdy naciska, aby mieć jak najlepszą pozycję.

Mam na myśli to, że Russell naciskał w tych zakrętach, aby wygenerować odpowiednią temperaturę opon. Pierwszy sektor był wyraźnie wolniejszy. Oni po prostu budują. Fernando też znalazł się w pociągu. Sędziowie pewnie się tym zajmą, ale miejmy nadzieję, że to dobrze się skończy.