Williams ukarany grzywną przez FIA

Stajnia z Grove w wyniku 'nieporozumienia' nie dostarczyła wymaganych nagrań.
22.03.2518:38
Maciej Wróbel
387wyświetlenia
Embed from Getty Images

Williams otrzymał grzywnę w wysokości 50 000 euro - z czego 40 000 euro zostało zawieszone - za niewłaściwe zainstalowanie kart SD w kamerach pokładowych.

Brytyjski zespół naruszył w piątek przepisy, nie dostarczając nagrań wideo zarejestrowanych przez bezprzewodowe kamery skierowane do przodu i do tyłu w określonym terminie.

Konkretne naruszenie dotyczy Artykułu 12.2.1 i, po wydaniu przez FIA dyrektywy technicznej, która stanowi: Zespoły są odpowiedzialne za zapewnienie, że kamery są wyposażone w odpowiednio sformatowaną (w formacie FAT32 lub exFAT) i pustą kartę SD co najmniej 10 minut przed rozpoczęciem każdej sesji, w której kamery mają być używane.

Problem wynikał z przekonania ekipy z Grove, że kamery są już wyposażone w karty SD dostarczone przez FIA, co okazało się błędnym założeniem. Oficjalne oświadczenie FIA wyjaśniło: Zauważyli w trakcie sesji, że w kamerach migało czerwone światło, i zgłosili to delegatowi technicznemu. Nie wiedzieli jednak, co oznacza migające światło i w każdym razie było już za późno, aby włożyć kartę SD.

Gdy po sesji wykryto brak kart SD, zespół nie poinformował delegata technicznego o tym uchybieniu. Dla jasności, nie ma żadnych sugestii, że tylne skrzydło nie spełnia wymagań dotyczących elastyczności nadwozia określonych w regulaminie technicznym.

Williams wydał oświadczenie, w którym uznał, iż całe zamieszanie wynika z problemu proceduralnego, który zamierza skorygować przed kolejnymi wyścigami. Zespół podkreślił również, że nie musiał modyfikować swojego tylnego skrzydła po zmianach w testach wprowadzonych przed GP Chin.

W oświadczeniu stajni z Grove czytamy: Mieliśmy wątpliwości co do działania kamer w FP1 i dlatego prowadziliśmy dialog z FIA przez całą sesję. Po jej zakończeniu FIA i nasz zespół dokonali analizy wszelkich procedur i możemy potwierdzić, że nieprzekazanie nagrań w wyznaczonym czasie wynikało z nieporozumienia. W związku z tym wewnętrzne procedury zostaną poprawione, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej sytuacji.

Dla jasności, dostarczyliśmy wszystkie wymagane nagrania w Melbourne bez żadnych problemów i nadal będziemy wspierać FIA oraz przekazywać wszelkie wymagane materiały w odpowiednim czasie. Nie mamy również żadnych obaw co do legalności naszego tylnego skrzydła. Jest to to samo skrzydło, którego używaliśmy w Melbourne, jest w pełni zgodne z przepisami i nie musieliśmy wprowadzać żadnych zmian po wydaniu nowej dyrektywy technicznej.

Wczorajszy problem był kwestią proceduralną i jesteśmy przekonani, że w przyszłości dostarczymy wszystkie wymagane nagrania bez zakłóceń. Rozumiemy, że FIA nałożyła grzywnę w celu zapewnienia uczciwego egzekwowania przepisów technicznych i dziękujemy im za konstruktywne rozmowy oraz wyważone podejście do tej sprawy.