Tsunoda: Jestem w stu procentach gotowy, by zastąpić Lawsona
Kierowca Racing Bulls kolejny raz deklaruje gotowość do postawienia kroku naprzód.
22.03.2518:52
1002wyświetlenia
Embed from Getty Images
Yuki Tsunoda podsyca spekulacje o awansie do Red Bulla, twierdząc, że jest
24-letni Tsunoda, pomimo już czteroletniego stażu w Formule 1, został pominięty podczas ustalania składu Red Bull Racing na rok 2025. Stajnia z Milton Keynes, wybierając następcę spisującego się poniżej oczekiwań Sergio Pereza postawiła na Liama Lawsona, który przed startem tegorocznej kampanii miał na koncie zaledwie jedenaście występów w F1.
Pierwsze dwie eliminacje w wykonaniu Nowozelandczyka jak dotąd zdają się poddawać w sporą wątpliwość sens decyzji RBR. Lawson najpierw zaliczył koszmarny weekend w Australii, zakończony odpadnięciem z wyścigu. W Szanghaju zaś, 23-latek zajął ostatnią pozycję w obu sesjach kwalifikacyjnych, podczas gdy Max Verstappen niezmiennie walczył o czołowe lokaty.
Tsunoda z kolei notował świetne Grand Prix Australii, w którym dopiero błędna taktyka zespołu pozbawiła go szans na punkty. W Chinach Japończyk zapunktował dzięki szóstej pozycji w sprincie, a do wyścigu ponownie zakwalifikował się w czołowej dziesiątce.
Będący już teraz pod sporą presją Lawson przyznaje z kolei, że nie ma zbyt wiele czasu na nabranie pewności za kierownicą RB21.
Yuki Tsunoda podsyca spekulacje o awansie do Red Bulla, twierdząc, że jest
w stu procentachgotowy na ewentualne zastąpienie Liama Lawsona.
24-letni Tsunoda, pomimo już czteroletniego stażu w Formule 1, został pominięty podczas ustalania składu Red Bull Racing na rok 2025. Stajnia z Milton Keynes, wybierając następcę spisującego się poniżej oczekiwań Sergio Pereza postawiła na Liama Lawsona, który przed startem tegorocznej kampanii miał na koncie zaledwie jedenaście występów w F1.
Pierwsze dwie eliminacje w wykonaniu Nowozelandczyka jak dotąd zdają się poddawać w sporą wątpliwość sens decyzji RBR. Lawson najpierw zaliczył koszmarny weekend w Australii, zakończony odpadnięciem z wyścigu. W Szanghaju zaś, 23-latek zajął ostatnią pozycję w obu sesjach kwalifikacyjnych, podczas gdy Max Verstappen niezmiennie walczył o czołowe lokaty.
Tsunoda z kolei notował świetne Grand Prix Australii, w którym dopiero błędna taktyka zespołu pozbawiła go szans na punkty. W Chinach Japończyk zapunktował dzięki szóstej pozycji w sprincie, a do wyścigu ponownie zakwalifikował się w czołowej dziesiątce.
Zawsze- odpowiedział pewnie Tsunoda zapytany o to, czy byłby gotowy na wyzwanie wiążące się ze ściganiem w barwach 'seniorskiej' ekipy Red Bulla.
W Japonii? Tak, na sto procent. W końcu ten samochód jest szybszy- dodał Japończyk dopytywany o to, czy byłby w stanie zastąpić Lawsona już za dwa tygodnie, gdyby zaszła taka konieczność.
Będący już teraz pod sporą presją Lawson przyznaje z kolei, że nie ma zbyt wiele czasu na nabranie pewności za kierownicą RB21.
Niestety nie mam na to czasu, po prostu to jedna z tych rzeczy- powiedział Nowozelandczyk w rozmowie ze Sky Sports.
Aby prowadzić bolid F1, trzeba mieć sto procent pewności co do tego, co się robi. Nie chodzi o to, że nie czuję się pewnie, ale margines błędu jest tak mały, że obecnie po prostu się do niego nie wpasowuję. Muszę to opanować.
Szczerze mówiąc, nie wiem, jak to inaczej ująć... po prostu nie jest wystarczająco dobrze- dodał Lawson.