Bortoleto: To dopiero początek
Brazylijczyk nie ukrywa, że 'dobrze się bawił' podczas pojedynku z Fernando Alonso.
30.06.2511:40
154wyświetlenia
Embed from Getty Images
Gabriel Bortoleto nie krył radości po zdobyciu w Austrii swoich pierwszych punktów w F1, jak również przyznał, że
Kierowca Saubera zajął w Austrii ósme miejsce i doczekał się tym samym zdobycia swoich pierwszych punktów w Formule 1. W końcowym etapie rywalizacji dysponujący świeższym ogumieniem Bortoleto zdołał nawet dogonić realizującego taktykę jednego postoju Fernando Alonso.
Ostatecznie Hiszpan zdołał utrzymać siódmą pozycję - w pewnym stopniu dzięki dublującym ich na ostatnich kółkach kierowcom McLarena.
Alonso i Bortoleto zostali w pewnym momencie zdublowani przez liderującego Lando Norrisa. Kierowca Astona Martina chwilę po tym 'zasymulował' próbę oddublowania się na Norrisie.
Gabriel Bortoleto nie krył radości po zdobyciu w Austrii swoich pierwszych punktów w F1, jak również przyznał, że
dobrze się bawiłpodczas walki z Fernando Alonso - będącym również szefem A14, jego agencji menedżerskiej.
Kierowca Saubera zajął w Austrii ósme miejsce i doczekał się tym samym zdobycia swoich pierwszych punktów w Formule 1. W końcowym etapie rywalizacji dysponujący świeższym ogumieniem Bortoleto zdołał nawet dogonić realizującego taktykę jednego postoju Fernando Alonso.
Ostatecznie Hiszpan zdołał utrzymać siódmą pozycję - w pewnym stopniu dzięki dublującym ich na ostatnich kółkach kierowcom McLarena.
Było naprawdę fajnie, szczególnie, że on [Alonso] ścigał się naprawdę twardo. Dobrze się bawiłem. Na szczęście się nie zderzyliśmy, ponieważ wtedy chyba nie wróciłbym do domu!- powiedział z uśmiechem Bortoleto, który pomiędzy wyścigami zwykle podróżuje z Alonso samolotem należącym do Hiszpana.
To był jednak dopiero początek. Dla mnie oznacza to tylko tyle, że muszę dalej naciskać, dalej się poprawiać i celować w nawet lepsze rezultaty. Walka z Alonso na finiszu była całkiem fajna - on wcale nie ułatwił mi życia!.
Alonso i Bortoleto zostali w pewnym momencie zdublowani przez liderującego Lando Norrisa. Kierowca Astona Martina chwilę po tym 'zasymulował' próbę oddublowania się na Norrisie.
Nie chciałem tak naprawdę wyprzedzać Lando- przyznał Alonso po zakończeniu rywalizacji.
Nie mogłem jednak tak po prostu pozostać za nim, bo inaczej Gabi by mnie wyprzedził. Wiecie, musiałem próbować różnych manewrów, żeby nieco zmylić Gabiego, no i to wypaliło.
To było naprawdę wyjątkowe. Uważam, że jak na razie był on niesamowity w tym roku. Szczególnie w ten weekend, ale z jakiegoś powodu, do tej pory to Hulkenberg zdobywał dla Saubera punkty w niedziele. Być może, w głowie Gabriela nie było to do końca sprawiedliwe.
Dobrze więc, że 'odblokował' to osiągnięcie i oby to były pierwsze z wielu jego punktów w Formule 1- dodał dwukrotny mistrz świata.