Russell: Mercedes wykonał duży krok wstecz

Brytyjczyk nie jest zadowolony z tempa, jakie jego zespół prezentuje w Belgii.
27.07.2508:19
Maciej Wróbel
208wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell stwierdził po kwalifikacjach w Spa, iż Mercedes wykonał duży krok wstecz w kierunku środka stawki.

Zeszłoroczne Grand Prix Belgii zakończyło się dla George'a Russella bolesnym rozczarowaniem, gdy odebrano mu zwycięstwo na torze za zbyt niską wagę bolidu. W tym roku rozczarowanie nadeszło jeszcze zanim rozpoczął się niedzielny wyścig.

Russell zakwalifikował się na rozczarowującym, 13. miejscu do sprintu i spędził cały wyścig w pociągu DRS za Yukim Tsunodą w Red Bullu, finiszując 12., tylko dlatego, że Alpine Pierre'a Gasly'ego nie dotarło na pola startowe z powodu awarii.

W kwalifikacjach do głównego wyścigu Russell awansował do Q3, ale pomimo rekordów w pierwszym i trzecim sektorze zdołał wykręcić jedynie szósty rezultat, przegrywając na finiszu z Alexandrem Albonem z Williamsa. Strata Russella do zwycięzcy czasówki, Lando Norrisa, wyniosła 0,639 sekundy.

Moje okrążenia wydawały się naprawdę mocne - powiedział Russell. Jako zespół jesteśmy jednak w ten weekend zdecydowanie bez tempa. Poza wczorajszym sprintem, to moje najgorsze kwalifikacje w tym roku. Podobnie również jest w przypadku Kimiego, więc musimy zrozumieć, co się dzieje.

Ze względu na ograniczony czas na treningi podczas weekendów ze sprintem, Mercedes ograniczył zakres modyfikacji w bolidzie Russella. Z historii wiemy, że jeśli w weekend ze sprintem masz słaby sprint i wywrócisz ustawienia bolidu do góry nogami na kolejny dzień, rzadko kiedy to działa - kontynuuje Brytyjczyk.

Dlatego też wprowadziliśmy tylko rozsądne poprawki, ale musimy zrozumieć: w pierwszych sześciu wyścigach sezonu mieliśmy cztery podia, a teraz jedno w ostatnich sześciu. Ewidentnie zrobiliśmy duży krok wstecz w stronę środka stawki..

Według prognoz, niedzielny wyścig może zostać rozegrany w deszczowych warunkach, przez co Mercedes może mieć kolejne trudności, ponieważ obaj jego kierowcy jechali w kwalifikacjach z niskim poziomem docisku. W pierwszym stincie nie będzie więcej wyprzedzania niż w sprincie - powiedział Russell.

Oczywiście, kiedy dojdzie do pit stopów - jeśli będzie sucho - nikt nie wie, czy twarda opona będzie działać, czy nie. Może to wymusić na niektórych strategię dwóch pit stopów, inni spróbują jednego, a gdy masz różnorodność strategii, pojawiają się okazje.

Wygląda jednak na to, że będzie mokro - a mokre wyścigi często kończą się chaosem….