Apelacja McLarena będzie rozpatrzona 19 września

Dotyczy ona nie przyznania punktów zaliczanych do klasyfikacji konstruktorów za GP Węgier
17.08.0711:39
Marek Roczniak
2180wyświetlenia

FIA poinformowała dzisiaj, że apelacja dotycząca decyzji sędziów z dnia 4 sierpnia o nie przyznaniu zespołowi Vodafone McLaren Mercedes punktów zaliczanych do klasyfikacji konstruktorów za Grand Prix Węgier zostanie rozpatrzone 19 września 2007 roku.

Przypomnijmy, że decyzja o pozbawieniu punktów zapadła po incydencie, który wydarzył się pod koniec kwalifikacji na torze Hungaroring, kiedy to Fernando Alonso przytrzymał w boksach Lewisa Hamiltona i uniemożliwił mu tym samym przejechanie ostatniego okrążenia pomiarowego. Stewardzi postanowili wówczas ukarać zarówno Hiszpana, jak i zespół.

Wniosek o rozpatrzenie apelacji złożyła w imieniu stajni z Woking brytyjska federacja sportów motorowych (Motor Sports Association). Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny (ICA) zajmie się to sprawą zaledwie sześć dni po rozstrzygnięciu afery szpiegowskiej, w którą także zaangażowany jest zespół McLaren. Obydwa posiedzenia ICA będą otwarte dla prasy.

Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

16
kamilka
17.08.2007 07:59
@JamesBond Byłeś kiedyś we Włoszech? Ale żeś z tą mafią pojechał...
mkpol
17.08.2007 07:08
James Bond nie je też pizzy, spaghetti i lodów włoskich. Bo te jak wiemy z historii wymyślono w wyniku spisku mafii i ferrari po to żeby nażarci angole niczego mądrego nie wymyślili. O tym że włosi sami niczego nie potrafią zrobić do porządku świadczy też krzywość krzywej wieży w Pizie. Da Vinci i Michał Anioł byli oczywiście naturalizowanymi przez włochów angolami.
rafaello85
17.08.2007 06:28
James Bond, powiedz - czy nie znosisz Ferrari dlatego, że jest włoskie? Czy nie znosisz Włochów bo mają swoje Ferrari? Albo jedno, albo drugie - tak by wynikało z Twojej wypowiedzi. Wydaje mi się, że myslisz bardzo STEREOTYPOWO. Twój tok myślenia: wszyscy Włosi to bandyci i oszuści. Przypomina mi to inne stereotypy:" wszyscy Cygani to złodzieje";" wszyscy Czeczeńcy to terroryści" itp. Zastanów się nad tym...
James Bond
17.08.2007 05:59
To miało być przerysowanie:) Nie żebym tak sądził, ale czasem jak widzę co robi Ferrari to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Sławek56
17.08.2007 05:33
Proszę kolego JB abyś przeczytał swoją wypowiedź jeszcze raz ale bardzo powoli i spokojnie. To co napisałeś jest tak straszne, że aż śmieszne. Wszystkich serdecznie pozdrawiam
James Bond
17.08.2007 04:58
Tak Dawo, sama prawda, tyle, że mentalność włoska nie trawi czegoś takiego jak tzw. wyższy interes. Prawo prawem, ale sprawiedliwość ma być po włoskiej stronie. I tak od wieków, ludzie przecież to jest przyrodzona cecha tego narodu!!! Od stuleci knują tchórzliwie spiski za plecami wszystkich we wszystkim, tyle że do zjednoczenia tłukli się głównie sami z sobą. Kto wymyślił mafię? Brytole? Niemcy? Amerykanie? Duch fair play, przyrodzona uczciwość, poszanowanie prawa, jeżeli włosi nie rządzą danym prawodawcą, nigdy nie wchodziła i nie wchodzi w grę - gdy włosi mają zaangażowane w dany biznes jakiekolwiek pieniądze. "Cel uświęca środki" - dewiza Włoch. Dlatego od lat kibicuję nie tylko McLarenowi. Gdy McLaren w danym sezonie jest w słabszej formie kibicuję każdemu innemu zespołowi, który z nimi walczy. Każdy, tylko nie Ferrari! o F1 może i coś wiesz, o historii nie masz pojęcia dobry człowieku
dawo
17.08.2007 03:17
No jak Ferrai bedzie tych punktow potrzebowało,to McLaren apelację przegra...i wszystko,a jeśli ich przewaga będzie za duża to sie ich kilka dni wcześniej zdyskwalifikuje...i FORZA Ferrari...taki nieco hipotetyczny scenariusz kilka lat temu mógłby sie sprawdzić,teraz raczej jest niemozliwy,gdyz w 2008 roku F1 straciła by kolejne grono fanów...a na to nikt juz niemoże sobie pozwolić,i tak ponoć wielu czołowych (strategicznych) sponsorów ma zamiar opuścic F1 (min.Allianz,czy ING),i kolejna afera na pewno nie zmieni sytułacji na plus...
TobaccoBoy
17.08.2007 03:13
JB, w tej materii to racji nie masz ;p . Ferrari przestało byc pupilem FOM i FIA, gdy wszyscy podpisali nowe Concorde Agr. Wtedy działania miały na celu rozbicie od wewnątrz koalicji producentów. Jak sie to udało, to dalsza "współpraca" była bezsensowna. FIA jesli przez coś jest niewiarygodna, to przez zbytnie upolitycznienie i ciągłą zmianę stanowisk, ale to wynika ze struktur tej organizacji. Co do samej apelacji (a raczej jej terminu), najlogiczniejsze w świecie rozwiązanie sprawy. 13 września Ferrari i inne zespoły (bo nie tylko Ferrari zeznaje przeciw Makowi) spróbują wykolegować maka. Jesli im by ta sztuka sie udała, to "pitlanegate" przestaje być ważna.
James Bond
17.08.2007 01:59
FIA była, jest i będzie dla mnie niewiarygodna dopóki macki Jeana Todta nie zostaną wreszcie stamtąd pogonione. Przecież on jest w czubie decyzyjnym FIA. Skoro tak się wskakuje na McLarena odnośnie MES, który będzie dostarczał ECU, to jak ocenić to?
marrcus
17.08.2007 12:53
no tak ale jak cofna kare to tylko Alonso ucierpi, uważam że kara w takim przypadku powinna zostać, albo są karani oboje (FA i McL) abo nikt. Trzeba było to rozpatrzyć przed startem wyścigu a nie 2 miesiace po.
jędruś
17.08.2007 11:41
Uważam że kare powinni cofnąć, lecz przemówić jakoś do rozsądku kierowców , aby walka między nimi nie dobywała sie przez wzajemne utrudnianie życia , lecz przez czystą walke na torze.
Metalpablo
17.08.2007 11:08
Karząc zespół równocześnie ukarali Lewis'a i moim zdaniem apelacja powina byc rozpatrzona na korzyść McLarena.A kara dla Alonso w tej chwili jest nie ważna.
aPiS
17.08.2007 10:53
Przecież tu nie chodzi o pole pos. Alonso, ale o 5 punktów, które zdobył, a których nie zaliczono do klasyfikacji konstruktorów.
marrcus
17.08.2007 10:18
teraz po fakcie to se mogą rozpatrywac, zdecydują żeby oddać PP Alonso :o
rafaello85
17.08.2007 09:50
13 września będzie ważniejszy. Być może po tym dniu nie będzie już potrzeby ropatrywania kolejnej sprawy McLarena...
Teliss
17.08.2007 09:42
No to sie będzie trochę działo we wrześniu, 2 wyścigi z małym dociskiem areo na których bmw zapewne będzie szybkie i rozwiązanie spraw z McLarenem.