Raikkonen o walce Alonso z Hamiltonem w Belgii
"To po prostu część twardego ścigania i tak będzie już do samego końca sezonu"
20.09.0712:07
3270wyświetlenia
Kimi Raikkonen zabrał głos w sprawie incydentu na starcie do wyścigu o Grand Prix Belgii z udziałem kierowców McLarena - Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona. Fin po obejrzeniu powtórek nie doszukał się nic złego w manewrze Alonso, który zmusił swojego partnera do wyjechania na asfaltowe pobocze w pierwszym zakręcie.
Hamilton tuż po wyścigu skrytykował ostro dwukrotnego mistrza świata, który nie zostawił mu wolnego miejsca na wyjściu z wirażu La Source:
Fernando zawsze narzeka na innych, że nie postępują fair, a sam wypchnął mnie z toru z premedytacją.- zacytowała jego słowa niemiecka telewizja. Alonso tłumaczył się z kolei, że wiedział, iż może pozwolić sobie na taki manewr, ponieważ w tym miejscu jest duże asfaltowe pobocze i jego partner szybko wróci na tor.
Tymczasem 28-letni Raikkonen, który po raz trzeci z rzędu wygrał wyścig na torze Spa-Francorchamps i jest jednocześnie najbliższym rywalem kierowców McLarena w walce o tytuł mistrza świata, powiedział wczoraj:
Widziałem ten incydent w TV i myślę, że nie było tam nic złego. To po prostu część twardego ścigania i tak będzie już do samego końca sezonu.
Kierowca Ferrari wyjaśnił także swoją absencję podczas odbywających się w tym tygodniu na torze Jerez ostatnich testów w tym sezonie:
Staram się wyleczyć z drobnej kontuzji szyi, jakiej nabawiłem się w trakcie wypadku na torze Monza. Nie miałem z nią żadnych problemów w Spa, ale powinienem uważać, ponieważ przed nami są dwa wyścigu oddzielone od siebie tylko jednotygodniową przerwą.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE