F3: Mortara i van der Zande zwycięzcami w Hiszpanii
Oprócz kierowców DTM na torze Catalunya ścigali się także kierowcy F3 Euro Series
24.09.0712:47
2779wyświetlenia

Podczas ostatniego weekendu na torze Catalunya oprócz kierowców DTM ścigali się także kierowcy Formuły 3 Euro Series. Do sobotniego wyścigu ósmej rundy pierwszą pozycję startową zapewnił sobie Nico Hulkenberg (ASM) i to właśnie Niemiec prowadził początkowo w rozegranym w strugach deszczu wyścigu.
Szybszy od niego był jednak posiadający francusko-włoską narodowość Edoardo Mortara (Signature-Plus) i to właśnie on objął prowadzenie na ósmym okrążeniu po błędzie Hulkenberga. Od tego momentu mieszkaniec Genewy kontrolował przebieg wyścigu, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w F3 Euro Series. Tymczasem Hulkenberg po krótkiej wizycie na poboczu nie popełnił już więcej błędów i na mecie miał niewiele ponad sekundę straty do zwycięzcy.
Na najniższym stopniu podium stanął lider klasyfikacji generalnej kierowców Romain Grosjean (ASM), pokonując w końcówce wyścigu po odważnym manewrze Toma Dillmana (ASM). Zanosiło się na to, że Francuz zwiększy znacząco swoje szanse na zdobycie mistrzostwa, gdyż do mety nie dojechał jego główny rywal Sebastien Buemi (ASL). Kilka godzin po wyścigu okazało się jednak, że tuż przed startem zbyt wielu mechaników pracowało nad jego samochodem i Grosjean został zdyskwalifikowany.

Niedzielny wyścig został już rozegrany na suchym torze, a rozpoczął się od karambolu, jako że stojący na pole position Włoch Edoardo Piscopo nie ruszył z miejsca i w jego samochód uderzył Libańczyk Basil Shaaban. Z tyłu za nimi zderzyli się Szwajcarka Cyndie Alleman i Amerykanin Jonathan Summerton, wpadając następnie na innych kierowców, a ponadto w pierwszym zakręcie z toru wypadli Mortara i Tim Sandtler, tak więc z wyścigu odpadło w sumie 10 kierowców.
Prowadzenie wyścigu objął Renger van der Zande (Prema), jednak ze względu na konieczność uprzątnięcia toru pierwsze siedem okrążeń przejechał za samochodem bezpieczeństwa. Po wznowieniu wyścigu Holender zaczął szybko uciekać Jamesowi Jakesowi (Manor), który nie jechał zbyt długo na drugiej pozycji, gdyż wypadł na chwilę z toru w pierwszym zakręcie. Brytyjczyk ostatecznie finiszował tuż za punktowaną szóstką, natomiast drugie miejsce zajął Dilmann, mając na mecie ponad pięć sekund straty do van der Zande, który odniósł pierwsze zwycięstwo w F3 Euro Series. Było to jednocześnie pierwsze zwycięstwo zespołu Prema Powerteam od października 2003 roku.
Podium uzupełnił Francuz Franck Mailleux (Manor), pokonując w końcówce wyścigu Hiszpana Daniego Closa (Signature-Plus). Na pozostałych miejscach punktowanych finiszowali Czech Filip Salaquarda (HBR) i Buemi, a tymczasem w klasyfikacji końcowej nie został uwzględniony Grosjean, który do drugiego wyścigu przystąpił pod apelację dotyczącą dyskwalifikacji z soboty. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie ona rozpatrzona - póki co przewaga Grosjeana nad Buemim zmalała tylko o jedno oczko i wynosi obecnie pięć punktów na dwie rundy przed końcem sezonu. Kolejna odbędzie się już w najbliższy weekend we Francji.
» Rezultaty wszystkich wyścigów z sezonu 2007
» Klasyfikacje generalne
Źródło: F3EuroSeries.com, Autosport.com
KOMENTARZE