Ferrari potwierdza chęć zaangażowania się w wyścigi A1GP

Ferrari potwierdziło spekulacje, że prowadzi rozmowy z organizatorami serii A1 Grand Prix na temat możliwości nawiązania z nimi współpracy. Prowadzimy z nimi rozmowy. - powiedział przedstawiciel Ferrari zapytany o to przez agencję Reuters.

W ubiegłym miesiącu serwis PaddockTalk poinformował, że dyrektor sportowy włoskiej stajni Stefano Domenicali był widziany podczas testów A1GP na torze Silverstone. Właśnie to zdarzenie doprowadziło do pojawienia się plotek, że Ferrari chce zaangażować się w ten sport, który jest nazywany "Pucharem Świata w Motosporcie".

Kontrakt na dostawę bolidów i silników dla serii A1 Grand Prix, zawarty odpowiednio z firmami Lola i Zytek wygasa z końcem sezonu 2007/2008 i w tym Ferrari upatruje dla siebie szansy na zawarcie lukratywnej, wieloletniej umowy. Firma z Maranello jest podobno zainteresowana dostarczaniem silników dla tej serii.

Ostatnio pojawiły się także plotki, choć jak do tej pory dosyć skąpe i niepotwierdzone, że Ferrari chce w kooperacji z organizatorem A1GP Tonym Teixeirą - biznesmenem z Republiki Południowej Afryki - wykupić inny włoski zespół F1, który ma swoją siedzibę w miasteczku Faenza. Chodzi oczywiście o Scuderię Toro Rosso, która miałaby stać się satelickim zespołem Ferrari w F1.

Według PaddockTalk pomysł posiadania satelickich zespołów przez producentów samochodów, którzy mają swoje fabryczne stajnie w F1 doprowadzi do zniszczenia koncepcji prywatnych zespołów w tym sporcie. Wszystko to za sprawą posunięć prezydenta FIA Maxa Mosleya, który choć wielokrotnie opowiadał się za koniecznością utrzymania prywatnych zespołów w F1, to jednak dążąc do zgody na odsprzedawanie bolidów może jednym ruchem doprowadzić do ich upadku.

Źródło: PaddockTalk.com