Hamilton chce być lepszy od Senny i Schumachera

Brytyjczyk otrzymał trzy wyróżnienia podczas wczorajszej gali Autosport Awards w Londynie
03.12.0712:44
Mariusz & Maraz
4792wyświetlenia

Lewis Hamilton wyznał, że w czasie zimowej przerwy między sezonami chce jak najlepiej przygotować się do kolejnej próby zdobycia tytułu Mistrza Świata Formuły Jeden.

Anglik już w swoim debiutanckim sezonie omal nie został mistrzem. Od maja prowadził w klasyfikacji indywidualnej kierowców i dopiero w ostatnim wyścigu dał się wyprzedzić Kimiemu Raikkonenowi. Mimo to odniósł niewątpliwy sukces, który zapewnił mu trzy wyróżnienia podczas wczorajszej gali Autosport Awards w Londynie: debiutanta roku, najlepszego brytyjskiego kierowcy wyścigowego i najlepszego międzynaro- dowego kierowcy wyścigowego.

Teraz 22-letni kierowca deklaruje, że będzie jeszcze lepszy w roku 2008, a w całej swojej karierze chce odnieść większy sukces niż Ayrton Senna czy Michael Schumacher. Gorycz porażki mam już za sobą. - powiedział Hamilton News of the World. Wyciągnąłem odpowiednie wnioski z błędów i jestem już w pełni skoncentrowany na przyszłym sezonie. Stawałem się dotychczas lepszy z roku na rok i nie widzę przeszkód, aby i tym razem tak nie miało być.

Staję się sprawniejszy, silniejszy i bardziej doświadczony, gotowy do wykonania następnego kroku, jakim jest zdobycie mistrzostwa. Mam czas na wygranie wielu tytułów mistrzowskich i jeśli pojawi się szansa pobicia rekordów ustanowionych przez Michaela Schumachera, to spróbuję ją wykorzystać. Michael był fenomenalnym kierowcą, ale dla mnie najlepszy zawsze pozostanie Ayrton Senna. Jeśli dane mi będzie zdobyć jedno mistrzostwo, to świetnie. Jeśli tak jak Senna zdobędę trzy tytuły, to będzie to spełnieniem moich marzeń. Chcę jednak zostać najlepszym kierowcą wszechczasów.

Warto przy okazji dodać, że bardzo niewiele zabrakło Hamiltonowi do pokonania tajemniczego kierowcy wyścigowego popularnego programu motoryzacyjnego Top Gear - 'Stiga'. Podczas wczorajszej premierowej emisji odcinka z udziałem Lewisa okazało się, że pomimo jazdy na mokrym i pokrytym częściowo olejem torze kierowca McLarena prowadząc 'samochód drogowy za rozsądną cenę' (Suzuki Liana) uzyskał czas tylko o 0,3 sekundy gorszy od wyniku 'Stiga' (1:44,4).

Źródło: SkySports.com

KOMENTARZE

41
NEO86
05.12.2007 03:29
Ty lepiej zejdź na Ziemię. Niech on lepiej skupi się na jeździe i dobrych manierach a nie się tak przechwala bo z tego niby "talentu" może nic nie wyjść. Ale bezczelny. On Schumiemu nie dorasta do pięt i może zapomnieć o tym że go pobije. Senny też chyba nie dogoni. Trochę pokory bo takim chwaleniem to sobie fanów nie przysporzy a jedynie wrogów. W F1 jest żółtodziobem któro dostał dobry samochód i dlatego tak dobrze jeżdził. Jest wielu kierowców którzy mając taki samochód pojechaliby o wiele lepiej. Schumi wróć
Szkot
05.12.2007 12:06
(C)Ham-ilton - FIAmilton! I basta!
jędruś
04.12.2007 04:18
Lewiskowi coś zaczyna się mylić. Jeszcze mistrzostwa nie zdobył , już najlepszym kierowcą wszechświata .... Bezczelny i beznadziejny....
Ralph1537
04.12.2007 12:01
gdyby kubica mial taki bolid jak to by go zdublowal 2 razy
kibic
04.12.2007 10:15
Debiut miał świetny. To że jest bezczelny, pewny siebie i ma jasno postawione cele to cecha każdego dobrego kierowcy. Jednak wstawiennictwo władz F1 (Wlk.Brytania dawno nie miała sukcesów w F1) to była przesada. Hamilton jest zakochanym w sobie bufonem. Przecież w pierwszym sezonie na czele każdego wyścigu to on się pewnie niewiele nauczył. I pomyśleć że kibicowałem mu w pierwszych wyścigach. LH! zejdź na ziemię i pokaż co potrafisz. Powodzenia.
Aquos
04.12.2007 09:16
Trzeba przyznać, że Hamilton miał genialny debiut (co by nie mówić). Ale żeby po jednym sezonie planować detronizacje Senny i Schumachera, to już jest szczyt zadufania. Woda sodowa do młodej główki uderzyła. Mam nadzieję, że przyszły sezon nauczy go pokory. Im wcześniej, tym lepiej!
wartek
04.12.2007 09:02
i w tym momencie, naprawde bardzo bym chcial zeby schumacher wrocil i zmiotl go z powierzchni ziemi. lubie masse, ale trudno, musialby ustapic miejsca, jak ham mowi ze jest taki genialny i mysli ze tytul stracil przez jakas awarie to niech porowna sobie gp brazyli 2006 i 2007 i zobaczy kto jest tu bosem :) mysle ze schumi moglby wrocic bez zadnego problemu, wg mnie nie jest wcale gorszy niz 3-4 lata temu, jak dla mnie to tytul w 2005 stracil przez to ze bridgestone nie poradzil sobie z oponami i kompletnie nie mial na czym jezdzic, a w 2006 przez slaby bolid na poczatku sezonu, jasne alonso byl wtedy lepszy i nalezaly mu sie te tytuly, ale w drugiej polowie 2006 ferrari uporalo sie z problemami i schumacher byl lepszy wiec czemu teraz mialby nie byc, kiedy ferrari swietny bolid
mai
04.12.2007 07:50
dużo rzeki w odrze upłynie zanim hamillton powypełnia swoje deklaracje.Jeśli poradzi sobie z guzikiem to uważam że ma predyspozycje.
Uszaty22
03.12.2007 09:22
Co za zero z tego gościa ;/ Senna wygrywał ścigając sie mało co rowerem, a ten traktowany jak jajko nie umie wygrać w najlepszym bolidzie.
Bandit
03.12.2007 09:08
hahaha
sadektom
03.12.2007 08:48
Antony do syna: Masz byc jak Michael Schumacher! Lewis: bede! AH: Masz byc jak Senna! LH: Bede! AH: masz byc jak Tome Lee Jones w sciganym! LW: Bede! AH: a teraz s... ;)
Phaedra
03.12.2007 08:40
Bogowie tej palnety juz dwa razy ukarali jego pyche podstawiajac mu noge ale ten sie niczego jeszcze nie nauczyl. Jeszcze sie okarze ze bedzie NAJWiEKSZYM ale rozczarowaniem w historii. Chociarz mam wrazenie ze to Winowlew sprzatna mu ten tytul z przed nosa.
radekone
03.12.2007 07:43
teraz juz sie sezon skonczyl ale poki jeszcze trwal to brytyjskie gazety w kazdym numerze musialy po***ziec o lewisie choc w krotkiej notce. pomijam fakt, ze z reguly byly to kompletne ***oly. lewis reklamujacy costam na witrynach przystankow pojawil sie tez bardzo szybko. a senne i schumachera przescignal poki co w gadaniu glupot.
mutu
03.12.2007 06:58
andy ---> i na forum i w komentarzach można krytykować owy czerwony zespół, jednak nie w tym newsie i jak powinieneś zauważyć my tutaj nie krytykujemy wszystkich zespołów i każdego kierowcy oprócz tego czerwonego zespołu, jednak najcześciej słowa krytyki padają w stronę Hamiltona, bezczelnego typa, którego chyba niemal wszyscy tutaj nienawidzą. Tak wogóle to jak on może uważać, że będzie lepszym kierowcą od Senny, który tak tragicznie zakończył życie i od MiSzCza, który wiele przepracował na upragnione tytuł i jest chyba najbardziej wszechstronnie uzdolnionym kierowcą w motorsporcie ( równie dobrze mógłby wystartować w WRC i za jakiś czas zdobyć mistrzostwo, podobny według mnie jest Rossi ). Najlepiej niech jeszcze powie,że jeździ tak agresywnie jak jeździł Gilles Vilnevue, to chyba głowę obetne jak spotkam! Jakby niektórzy ludzie żyli po 200 lat i trzymali by dobrą kondycję fizyczną i wsiadłby do bolidu na jeden wyścig Juan Manuel Fangio, to FIAmilton dostałby takie baty, że chyba walnąlby w ścianę z impetem i byłoby po nim. Nigdy nie zdobędzie tylu tytułów co Schumi.
GTC
03.12.2007 06:57
Sezon 2008 będzie dla niego przełomowy, bo albo poradzi sobie z bolidami bez pomocy elektroniki i będzie nadal szybki, albo zostanie średniakiem, któremu czasem może wpadnie jakieś zwycięstwo. Moim zdaniem przyszły sezon pokaże ile który kierowca jest wart. Trzeba jednak przyznać że trudno polubić takiego gościa, który już na starcie stawia się jako najlepszy, mam nadzieje że sezon 2008 sprawi że nabierze dużo pokory...
nickolas
03.12.2007 05:42
A może on ma juz wykupiony abonament? (na nr 1 na samochodzie) ;) Tylko ja mam pytanie - kto go chce oglądać tyle lat w F1? Bo po 1-roczniak zrobił tyle dobrego co złego - denerwuje tu wszystkich podwójnie: raz że jest mimo wszystko szybki, dwa że juz się uważa że jest naj...
Ralph1537
03.12.2007 05:05
chce byc lepszy od Senny i M. Schumachera ale najpierw musi pokonać R. Kubice , ale zaloze sie ze on juz teraz uwaza sie za najlepszego kierowce na świecie ale moze sie jeszcze okazac ze nie wygra zadnego tytulu mistrzowskiego a rok 2007 byl jedyna okazja do jego zdobycia
jarux
03.12.2007 05:04
Masz racje andrzej45. A co do jego występu w TopGear to jego czas nie jest aż taki rewelacyjny. Inni kierowcy mieli leprze czasy od niego, a 0.3s w wyścigach samochodów to ogromna ilość czasu.
andrzej45
03.12.2007 03:53
TobaccoBoy słusznie napisał wiadomo że wszyscy zawodnicy chcą osiągać jak najlepsze rezultaty ale jakoś nie kojarzę aby któryś tak się obnosił ze swoimi ambicjami tym bardziej po pierwszym pełnym sezonie startów. Słowa krytyki są tutaj jak najbardziej na miejscu tym bardziej, że on śmie szargać nazwiska takich ludzi jak Senna czy Schumacher, gdzie wiadomo że Senna zakończył karierę przedwcześnie a Schumacher pracował na swoje rezultaty całe 15 lat i nie jest ważne czy jego osiągnięcia były zawsze fair-play tak samo jak Hamiltona sukces budzi już teraz wiele niesmacznych emocji. Ktoś tutaj wspomniał, że nie można krytykować Ferrari - można ale akurat nie w tym wątku.
sobczak
03.12.2007 03:51
Tytoniowy marny z ciebie adwokat diabła :D Wiadomo że każdy chce być tym best ever ale zauważ ż nie każdy tak o tym sie chwali i jest tego pewnym i robi z siebie nie wiadomo kogo, wydawało się że jest już mistrzem świata i co? jajco, nie jest nim, kiedyś raczej na pewno będzie bo przecież ma chłopak talent ale po co tak trąbi kim to on chce zostać? woda sodowa mu uderzyła do głowy i teraz chrzani farmazonami i frazesami
nickolas
03.12.2007 03:44
On nie powiedział że sam go zdobędzie. Dostał telefon od starego Berniego i ten go zapewnił że w FIA mają już przygotowaną listę kar na każdą okazję i plan skandali (z wyłączeniem Maca) na najbliższe 8-10lat... ;)
jarux
03.12.2007 03:43
Z miesiąca na mieściąc staje się on coraz bardziej beszczelny. Ciekaw jestem kiedy się to na nim zemści
TobaccoBoy
03.12.2007 03:41
Na forum dyskusyjne wm można wejść przez link umieszczony na górze strony. To sa TYLKO KOMENTARZE. Ja w tej kwestii postawie sie w roli adwokata diabła - przecież prawie wszyscy zawodnicy, którzy chcą coś osiągnąć w F1 chcieliby być zapisani jako the best ever driver. Co w tym złego? Zapewne i Robert myśli podobnie do Lewisa w tej kwestii.... Inna sprawa to chamskie epatowanie takimi frazesami....
sobczak
03.12.2007 03:37
brawo- oceniacie to forum po komentarzach które były do przewidzenia...
andy
03.12.2007 03:24
zbig52> tak. to jest forum dyskusyjne. I to podobno na bardzo wysokim poziomie. tylko trzeba uważać żeby nic na jeden czerowny zespół nie powiedzieć złego.
Khelinubril
03.12.2007 03:13
HAHAHAHA!! Ja tez chce być lepszy od Schumiego!! Ciekawe czemu nie jestem....
zbig52
03.12.2007 02:28
Widzę ,że to forum nie różni sie niczym od forum na Onecie po prostu chamstwo i bezczelność.To jest forum dyskusyjne?
sobczak
03.12.2007 02:27
my tutaj to wyklinamy a angole mu pewnie poklaskują i wierzą mu w każde słowo, może i kiedyś tam niektóre rekordy Szumiego pobije ale na pewnie nie będzie lepszy od Senny, w jaki sposób ma być lepszy? więcej cyferek na koncie? żal.pl
sadektom
03.12.2007 01:55
Moze i zostanie, ale najwiekszym bucem wszechczasow.
im9ulse
03.12.2007 01:46
lewis chyba nie rozumie ze w F1 liczy sie przede wszystkim bolid - jak McLaren bedzie znacznie odstawal od Ferrari to nie ma bata zeby hebanowy nadrobil roznice...pozatym nie bedzie mial u boku Ferdka ktory z inzynierami dopasowal 22ke do sezonu 2007 ;> pozatym jest jeszcze BMW , dzwigajace sie z kryzysu Renault i...mam nadzieje odrodzona Honda... "Chcę jednak zostać najlepszym kierowcą wszechczasów” hahahah to mu sie udało :(
michal2111
03.12.2007 01:45
bezczelny typ. prędzej polscyastronauci wylądują na saturnie niż on cokolwiek osiągnie. BEZCZELNY SMARKACZ
kamil-8716
03.12.2007 01:17
co za pazerny pajac juz wszystko chcial by zdobyc
Stash
03.12.2007 01:09
już tak jasne bambus .... lepszy niz shumi .. hahaha ale miałem smiechu... mysli ze taki dobry jest bo ma najlepszy bolid i FiA po jego stronie jest....... omg a w niższych seriach wyscigowych kubica był szybszy... jakby kubica dali lepszy bolid to by rozjechał wszystkich jak dzieci hehehe
Provo
03.12.2007 01:06
Zero pokory! Jest szybki, ale w tak dobrym samochodzie co najmniej kilku kierowców miałoby szansę na tytuł! a co powie Hamilton jak Mac przestanie być na tyle konkurencyjny żeby wygrywać, albo jakimś trafem dostanie się do "słabrzego" teamu? Już w tym sezonie negocjował z Dennisem zabranie mistrzowskiego pucharu do domu, a z pucharem odjechał Kimi! Przez takie gadanie nie zyska uznania i fanów, poza UK!
robson11
03.12.2007 12:16
Wiem, że w F1 śmigają twardziele i pewność siebie jest obowiązkowa... ale w ustach tego człowieka to brzmi niesmacznie... no kurcze jest dobry ale ja go też nie lubie. I dobrze powiedział "Mam czas na zdobycie wielu tytułów..." ale i pokory synku, pokory.
rafaello85
03.12.2007 12:13
On nigdy nie dorośnie do pięt ani Sennie ani tym bardziej Schumacherowi... Mnie się wydaje, że jeśli Lewis sięgnie po tytul mistrza to nie nastąpi to szybko.
Fireball
03.12.2007 12:12
Jest bezczelny, chce być lepszy od kierowcy którego karierę zakończył tragiczny wypadek. Już żaden kierowca nie będzie lepszy od Senny no a już na pewno Hamilton. Senna bardzo ciężko zapracował na to co osiągnął, w słabym bolidzie nawet w deszczu dokonywał cudów, natomiast Hamilton który traktowany jest jak jajko, który od początku jeździ najszybszym bolidem nagle śmie powiedzieć że zamierza być "najlepszym kierowcą wszechczasów". Według mnie to nawet statystycznie nie będzie najlepszy...
melex
03.12.2007 12:10
może pouczyłby się kierownicy?
sobczak
03.12.2007 12:09
każdy by chciał być lepszym od Senny i Schumiego... i on będzie ale tylko w UK :D niech sobie nie myśli że mu sie to tak łatwo uda, sa jeszcze inni znakomici kierowcy
jojo
03.12.2007 11:56
Co za bufon...
kunik15
03.12.2007 11:49
Cholera nie lubie go nawet brdzo go nielubie le czeba mu przyznać że jest dobry:((