Kierowcy Ferrari zdominowali piątkowe kwalifikacje na torze A1-Ring

16.05.0300:00
Marek Roczniak
3799wyświetlenia
$#703$
msc,67.908,
bar,68.187,
web,68.512,
vil,68.680,
but,68.831,
mon,68.839,
cou,68.947,
rai,68.978,
piz,69.024,
fis,69.281,
tru,69.450,
hei,69.479,
alo,69.680,
pan,69.764,
fre,70.055,
dam,70.370,
ver,70.894,
wil,71.056,
fir,71.171,
rsc,,
$
,
Tak jak można się tego było spodziewać, dominującą rolę podczas dzisiejszych kwalifikacji, decydujących o kolejności wyjeżdżania na tor kierowców do finałowej sesji kwalifikacyjnej, odegrali reprezentanci Ferrari - Michael Schumacher i Rubens Barrichello. Tym razem bolid F2003-GA był już wyraźnie szybszy od konkurencji, gdyż sklasyfikowany na trzeciej pozycji kierowca z zespołu Jaguar - Mark Webber miał już ponad 0.6 sekundy straty do pięciokrotnego mistrza świata. Australijczyk swoją postawą podczas dzisiejszych kwalifikacji potwierdził tylko, iż nie na darmo zespół Jaguar pokłada w nim zaufanie, godząc się na przedłużenie obecnego kontraktu do końca sezonu 2005. Co więcej, tym razem także i drugi kierowca z brytyjskiej stajni - Antonio Pizzonia po zaprezentowaniu bardzo dobrej formy podczas popołudniowych treningów zdołał załapać się do pierwszej dziesiątki i chociaż był wolniejszy od swojego partnera o ponad pół sekundy, to jednak jest to i tak spory postęp. Jeszcze lepiej podczas dzisiejszych kwalifikacji wypadli kierowcy z zespołu B.A.R - Jacques Villeneuve i Jenson Button, gdyż kwalifikując się prowizorycznie na czwartej i piątej pozycji są na najlepszej drodze do wywalczenia jutro bardzo dobrych pozycji startowych, o ile pozwoli im na to obrana strategia. Szósty czas uzyskał Juan Pablo Montoya, który jako ostatni kierowca miał mniej niż sekundę straty do Michaela Schumachera. Tymczasem młodszy z braci Schumacherów - Ralf, będący jednocześnie partnerem Kolumbijczyka w zespole Williams, wypadł z toru już na drugim zakręcie i nie ukończył swojego okrążenia, przez co do jutrzejszej sesji kwalifikacyjnej przystąpi jako pierwszy zawodnik. Kierowcy z zespołu McLaren - David Coulthard i Kimi Raikkonen uplasowali się kolejno na siódmej i ósmej pozycji, natomiast pierwszą dziesiątkę zamknął Giancarlo Fisichella, który po ukończeniu porannych testów na pierwszej, a popołudniowych treningów na 15 pozycji ostatecznie dzień zakończył w miarę pozytywnym akcentem. Szansę na uzyskanie bardzo dobrego czasu miał również drugi kierowca z zespołu Jordan - Ralph Firman. Niestety Brytyjczyk na ostatnim zakręcie popełnił błąd, w wyniku którego uderzył w barierę z opon, jednak co ciekawe po obiciu się od niej zdołał przejechać tyłem przez miejsce, w którym liczony jest czas przejazdu całego okrążenia. Firman był co prawda wolniejszy o 0.1 sekundy od czasu uzyskanego przez kierowcę z zespołu Minardi - Justina Wilsona, ale dzięki zaliczeniu okrążenia pomiarowego do decydującej sesji kwalifikacyjnej przystąpi zaraz po Ralfie Schumacherze.

Pomimo obiecującej postawy podczas popołudniowych treningów kierowcy Renault - Jarno Trulli i Fernando Alonso zgodnie z przewidywaniami niezbyt dobrze radzili sobie na torze A1-Ring podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej. Efektem tego są pozycje poza pierwszą dziesiątką, ale decydująca sesja kwalifikacyjna odbędzie się dopiero jutro, tak więc z ostatecznym werdyktem należy się jeszcze wstrzymać. Nienajlepiej wypadli dzisiaj także kierowcy z zespołów Sauber i Toyota, kwalifikując się tuż przed kierowcami z zespołu Minardi. Dzisiejsza sesja kwalifikacyjna odbyła się przy słonecznej pogodzie i była dwukrotnie przerywana po wypadkach Ralfa Schumachera i Ralpha Firmana.