A1GP: Ostatnie doniesienia przed eliminacją w RPA

Zespół A1 Team Great Britain poinformował, że Oliver Jarvis powróci do kokpitu na najbliższy wyścig w Durbanie, który odbędzie się w dniach 22-24 lutego. Zespół Wielkiej Brytanii aktualnie jest szósty w klasyfikacji z dorobkiem 58 punktów i zamierza zniwelować stratę do czołówki na torze, który jak najbardziej sprzyja stylowi jazdy Jarvisa.

Cieszę się z powrotu do samochodu Wielkiej Brytanii, szczególnie że jest to eliminacja na torze w Durbanie. - powiedział Oliver. Przed rokiem miałem okazję do jazdy tutaj podczas sesji treningowych dla debiutantów i jest to fantastyczny tor uliczny ulokowany w pięknej okolicy, tak więc nie mogę się już doczekać startu tutaj. Liczymy, że uda nam się podtrzymać formę z Australii, gdzie Robie (Kerr) zajął miejsce na podium, bo potrzebujemy więcej takich lokat, jeśli chcemy utrzymać Wielką Brytanię w walce o mistrzostwo.

Szef zespołu Katie Clements przyznała, że podium w Australii dodało ekipie pewności siebie przed najbliższą rundą A1GP: Patrząc na podium w Australii wywalczone przez Robbie'ego i zeszłoroczny rezultat w Durbanie, z nadzieją patrzymy na najbliższy weekend i chcemy wywalczyć trochę punktów. Naszym celem jest walka o miejsca na podium i zbliżenie się do zespołów z czołówki. Z radością witamy Olivera ponownie w naszym zespole i jesteśmy pewni, że jest gotowy do podjęcia się tego wyzwania.
_

Tymczasem A1 Team Germany potwierdził, że jego kierowcą w najbliższej rundzie A1GP będzie nadal Michael Ammermuller. Dla Niemców będzie to bardzo ważny wyścig, ponieważ w roku ubiegłym dwukrotnie triumfował tutaj ówczesny kierowca tej ekipy - Nico Hulkenberg.

Ammermuller w tym sezonie zaliczył już sześć wyścigów i nadal może brać udział w sesjach treningowych dla debiutantów, tak więc w Durbanie będzie jedynym reprezentantem niemieckiej ekipy. Ubiegłoroczni zwycięzcy mistrzostw A1GP zajmują jak na razie dopiero piąte miejsce i szef zespołu Willi Weber sądzi, że Michael pozwoli im zmniejszyć stratę do prowadzących Nowozelandczyków.

Jesteśmy jak zwykle w pełni zmotywowani, lecz bardziej niż kiedykolwiek skupieni na odnalezieniu formy z ubiegłego roku. Wiele małych problemów, w tym dwa problematyczne pit-stopy w Australii kosztowały nas utratę niezwykle cennych punktów. Michael Ammermuller i cały nasz zespół pokazali już, że jesteśmy w stanie wygrać w tym sezonie. Teraz naszym zadaniem jest jak najszybsze zredukowanie straty do liderów. - powiedział Weber.
_

Zupełnie nowym kierowcą, który pojawi się w ten weekend w Durbanie będzie natomiast 17-letni Josef Kral. Ma on zastąpić w reprezentacji Czech Tomasa Enge, który wspólnie z Erikiem Janisem ścigał się dla naszych południowych sąsiadów w poprzednich rundach A1GB. Enge zajmuje się obecnie rozwijaniem samochodu Aston Martin, a Janis szykuje się do debiutanckiego sezonu w F3 Euro Series.

Kral ostatnie dwa lata z dobrym skutkiem ścigał się w Formule BMW. Pierwszy rok spędził w niemieckiej części tej serii w zespole Jiriego Micanka, a ostatni sezon już w brytyjskiej części mistrzostw w zespole Kimiego Raikkonena i jego managera Steve'a Roberstsona, zajmując drugie miejsce. Brał również udział w testach zespołu F3 aktualnego mistrza świata Formuły 1.

Przed opuszczeniem kraju Kral zajął trzecie miejsce w czeskiej formule 1400 w sezonie 2005. Ponadto jest trzykrotnym mistrzem Czech w kartingu. Ma za sobą również styczność z samochodami turystycznymi - brał udział w wyścigu wytrzymałościowym, dzieląc samochód Audi A4 DTM z Milanem Maderyciem i Thedem Bjorkiem.

Źródło: Crash.net, GPUpdate.net