WTCC: Coronel otrzyma nowy silnik w Walencji
"Przewaga diesli jest o wiele większa niż myślałem"
11.03.0819:02
2384wyświetlenia
Pomimo zdobycia dwóch punktów, Tom Coronel był sfrustrowany z przebiegu weekendu WTCC w Kurytybie. Holender, który jeździ dla zespołu SunRed startował w drugim wyścigu z pole position, ale stracił wiele miejsc i ostatecznie dojechał tuż za punktowaną ósemką. Nie traci on jednak nadziei na dobry sezon, jako że już w Walencji otrzyma nowy silnik.
Coronel pierwszy wyścig ukończył jako dziewiąty, jednak po karze dla Jordiego Gene i zdyskwalifikowaniu Augusto Farfusa ostatecznie sklasyfikowano go na siódmej pozycji. Mogło być jeszcze lepiej, ale na ostatnim okrążeniu wyprzedzili go Andy Priaulx i Felix Porteiro.
Nasze Seaty wspaniałe spisują się w zakrętach, lecz niestety zużywają też szybciej opony niż tylno-napędowe BMW. Niemieckie samochody mają więc nie tylko przewagę przy starcie z miejsca, ale także z powodu wolniej zużywających się opon.- powiedział Tom.
Jego słowa potwierdziły się podczas startu do drugiego wyścigu, mimo że Seat był dużo szybszy na długiej prostej brazylijskiego toru. Już po pierwszym zakręcie Coronel spadł z pierwszego na czwarte miejsce.
Po pierwsze, Seat jest w tym roku bardzo zdeterminowany, aby wygrać mistrzostwa, więc są bardzo dobrze przygotowani do wyścigów. Po drugie, tor ten położony jest na wysokości 1000 metrów nad poziomem morza. Na tej wysokości powietrze jest dużo bardziej 'przyjazne' dla silników diesla z turbodoładowaniem.
To było bardzo frustrujące. Próbujesz utrzymać rywali za sobą, chociaż wiesz, że maksymalnie w ciągu dwóch okrążeń oni cię wyprzedzą. Przewaga diesli jest o wiele większa niż myślałem. W zeszłym sezonie byłem w stanie utrzymać wysokoprężne Seaty za sobą, w tym roku ich przewaga jest już zbyt duża. Na długich prostych mają więcej mocy. W następnym wyścigu w Puebli powinno być podobnie. Tor położony jest jeszcze wyżej, bowiem aż 2000 metrów nad poziomem morza. Z drugiej strony w przeszłości uzyskiwałem tam dobre wyniki. Jednakże to wciąż WTCC - dużo widowiskowości i mało przewidywalności.
Holender patrzy pozytywnie w przyszłość:
Myślę, że w Walencji będziemy mogli zobaczyć po raz pierwszy prawdziwą różnice pomiędzy samochodami. W tym wyścigu będę miał do dyspozycji nowy silnik, który może wiele poprawić. Jestem zadowolony z możliwości dalszego ścigania się w WTCC i wspaniałej szansy, jaką dał mi zespół SunRed. Myślę, że jesteśmy w tym sezonie w stanie sprawić jakąś niespodziankę.
Źródło: TouringCarTimes.com
KOMENTARZE