Briatore broni nowego bolidu Renault

Ponadto szef francuskiej stajni twierdzi, że Lewis Hamilton nie jest graczem zespołowym
12.03.0809:46
Mariusz & Igor
2285wyświetlenia

Flavio Briatore przyznał, że nowy samochód R28 nie jest taki zły, jak mogłyby wynikać z osiągów podczas zimowych testów. Zespół Renault zamierza po trzech pierwszych wyścigach wprowadzić do auta znaczące ulepszenia, tak by od Grand Prix Hiszpanii w kwietniu R28 stał się bardziej konkurencyjny.

W wypowiedzi dla francuskiej gazety Journal du Dimanche Briatore stwierdził, że najbardziej cieszy się z powrotu do zespołu Fernando Alonso. Jest teraz znacznie dojrzalszy, bardzo skoncentrowany, bardzo szczęśliwy. Już teraz czujemy w zespole atmosferę, jakbyśmy wygrywali wyścigi, bo on znowu się uśmiecha. W zeszłym roku zupełnie go nie rozpoznawałem. Teraz on wie, gdzie jest i wszystko jest jasne.

Briatore zasugerował, że Hiszpan niekoniecznie zarobi więcej w 2008 roku, ale potwierdził, iż Alonso poprosił o pewne gwarancje sportowe. Wypowiedział się też na temat jego partnera Nelsona Piqueta Jr, określając go jako wystarczająco inteligentnego, aby nie sprawić problemów Alonso. On wie doskonale, że będąc w tak młodym wieku ma nadzwyczajne szczęście, ścigając się w czołowym zespole. Nie ma pomiędzy nimi żadnej rywalizacji. Coś takiego mogłoby być samobójstwem dla Nelsinho - jego celem jest nauka.

Briatore broni też swojej decyzji o zaprzestaniu współpracy z zeszłorocznym debiutantem Heikkim Kovalainenem po zaledwie jednym sezonie startów. Aby pozyskać Alonso, musiałem pozwolić mu (Heikkiemu) odejść. Włoch pozwolił sobie nawet na żart w tej kwestii: W każdym razie on trafił do McLarena, co mam nadzieję wpłynie na poprawę naszych wzajemnych relacji z nimi.

Z kolei w wypowiedzi dla gazety The Guardian szef zespołu Renault stwierdził, że Lewis Hamilton myśli tylko o sobie zamiast o zespole, który pracuje siedem dni w tygodniu, aby dać mu jak najlepszy bolid. Briatore oskarża zeszłorocznego debiutanta o to, że nie szanuje ludzi pracujących na jego sukces. Hamilton miał bardzo dobre warunki do nauki. Kiedy jesteś początkującym kierowcą, nie możesz przepuścić takiej szansy. On dostał szansę w postaci jeżdżenia w jednym zespole z bardzo wyjątkowym kierowcą w postaci Fernando.

Hamilton jest bardzo młody i utalentowany, ale nie wykorzystał tej szansy. Jako nowicjusz powinieneś pracować na zespół. Twój zespół liczy 1.000 ludzi pracujących razem nad przygotowaniem dwóch bolidów. Musisz szanować ludzi pracujących za tobą, a nie tylko własne ego. To jest ważna cecha, którą każdy kierowca musi posiąść. Słyszysz kierowcę mówiącego 'mój bolid', ale to nie jest ich bolid - to bolid zespołu.

Źródło: FeedMeF1.com, GPUpdate.net

KOMENTARZE

8
jędruś
12.03.2008 06:18
Zobacz sobie testy zimowe . Alonso niemal zawsze był daleko przed Nelsonkiem . Teraz jeszcze nie nadszedł czas dla młodego Piqueta . Musi nabyć wiele doświadczenia i może za rok dopiero o coś powalczy .
jolly
12.03.2008 05:55
no nie Flavek zaczyna mnie wkurzać ;p rozumiem,że cieszy się ,że jego ukochany Fernando wrócił do zespołu, ale żeby tak z miejsca przekreślać Piqueta? grrr ;p
Czechoslowak
12.03.2008 05:50
ciekaw jestem czy jedną z takich "gwarancji sportowych" dla Alonso nie było wyrzucenie Kovalainena, który byłby przecież dla Hiszpana większym zagrożeniem niż nowicjusz Nelsinho.
jędruś
12.03.2008 04:46
Flavio nobla za stwierdzenie , że Hamilton to samolubny dupek raczej nie dostanie ... Wiadomo , że uderzyła mu sodówka do głowy i myśli teraz , że jest największą gwiazdą a Mclaren ma mu dawać tylko taki bolid by mógł ciągle zwyciężać . Co do Ferdka to nie jest on już tak nagrzany na sukcesy jak choćby w tamtym roku w Macu . Piquet jest na razie zbyt cienki by mu cokolwiek narzucić .
ToshibaUser
12.03.2008 04:25
Ciekawe o jakie to „gwarancje sportowe” chodzi Fernando ? Czyżby o zapewnienie , że Nelson będzie nr.2 i w razie czego będzie się musiał " w imię nauki " podkładać ? A ile razy Fernando mówił " mój bolid " ? I Flavio jakoś nie zarzucał mu " szanowania tylko własnego ego " ;) Swoją drogą to podobno dzisiaj rusza jakaś nowa kampania reklamowa ING z Fernando w roli głównej ...
pro
12.03.2008 02:25
„On wie doskonale, że będąc w tak młodym wieku ma nadzwyczajne szczęście, ścigając się w czołowym zespole." - Ekkhmmm... Czy to aby nie lekka przesada? :]
Easyrider
12.03.2008 09:47
W Renault sielanka niesamowita! Ferdek wrócił do wujka Flavia. Tylko jak się czuje młody Piquet słysząc codziennie, i to tak otwarcie, że zaspół stawia tylko na Ferdka, i ma nadzieję, że Nelson "nie sprawi mu kłopotu"?
manipulator
12.03.2008 09:21
"Słyszysz kierowcę mówiącego 'mój bolid', ale to nie jest ich bolid – to bolid zespołu” - święte słowa...