Fittipaldi: Alonso jest jak Senna

"Sądzę, że ma on wiele wspólnych cech z Ayrtonem Senną"
26.03.0819:02
Manipulator
4619wyświetlenia

Emerson Fittipaldi, Mistrz Świata Formuły 1 z 1972 oraz 1974 roku ocenia obecną sytuację w zespole Fernando Alonso i porównuje go do Ayrtona Senny.

Gdy Alonso wrócił do zespołu Renault po nieudanej przygodzie w McLarenie, bardzo dużo osób rozpoczęło spekulację na temat powrotu formy francuskiego zespołu z lat 2005 i 2006. Jednakże sam Hiszpan uciął spekulacje na ten temat, stwierdzając już podczas zimowych testów, że Renault R28 nie jest konkurencyjnym bolidem. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy są wyniki kierowców Renault z dwóch pierwszych wyścigów tego sezonu.

Fittipaldi jest przekonany, że powrót Alonso do Renault przyniesie francuskiemu zespołowi wiele dobrego: Z Fernando zespół rozwija się błyskawicznie i w efekcie może sprawić kilka niespodzianek. - powiedział magazynowi PRT. Brazylijczyk porównuje także Hiszpana do jednego z największych kierowców w historii Formuły 1: Sądzę, że ma on wiele wspólnych cech z Ayrtonem Senną, który był jednym z najlepszych kierowców wszech czasów.


Alonso najprawdopodobniej będzie mógł konkurować z najlepszymi zespołami począwszy od wyścigu w jego ojczyźnie. Specjalnie na Grand Prix Hiszpanii zespół Renault przygotowuje nowy pakiet aerodynamiczny, który - jak mówi Flavio Briatore - ma być wielkim krokiem naprzód.

Nie mogłem uwierzyć w to, że Alonso w poprzednim roku nie wywalczył tytułu mistrzowskiego. Z całą pewnością był to bardzo trudny rok dla McLarena i odbiło się to na formie kierowców. Nie wiemy dokładnie, co działo się za kulisami, ale takie błędy w pracy zespołowej mają swoje odwzorowanie w osiągnięciach. - podsumował Fittipaldi poprzedni sezon.

Twierdzi też, że kolega z zespołu Alonso - Nelson Piquet Jr może spokojnie w cieniu dwukrotnego Mistrza Świata zdobywać cenne doświadczenie. Jest bardzo dobrze przygotowany od strony technicznej i jest utalentowany. Bardzo szybko się uczy. Dla Alonso nie jest on problemem, mieszanka tych dwóch kierowców czyni zespół Renault bardzo silnym. - powiedziała brazylijska legenda sportów motorowych.

Źródło: F1Total.com

KOMENTARZE

27
Szary
28.03.2008 10:31
Alonso, ty synu marnotrawny :)
Ave
27.03.2008 11:03
To mile, ze wciaz probuja porownan kierowcow do Senny. Mysle, ze jeszcze dlugo bedziemy obserwowac podobne zjawisko. Jeszcze milszym jest fakt, ze statystyki takiego jednego nie robia na nikim wrazenia i nie sa wyznacznikiem klasy kierowcow :)
NEO86
27.03.2008 07:16
Najlepszym kierwocą wszechczasów jest Michael Schumacher a Alonso jest lepszy od Senny OSKWI-> masz rację w 100 %
82TOMMY82
27.03.2008 11:35
Fireball ---> wszystko prawda to co mówisz, chciałem jednak pokazać, że w tej beczce miodu jest łyżka dziegdziu (czy jak to sie tam pisze ;)). Po prostu denerwuje mnie troche takie bezmyslne gloryfikowanie Senny za wszelka cene - Ayrton mial, jak kazdy kierowca, swoje wady i zalety, jednak co niektorzy dostrzegaja tylko te ostatnie. A propos postu Oligatora ---> i zeby jeszcze ciut oddac sprawiedliwosc faktom - Senna byl mistrzem deszczu ale nie dla tego ze mial boski talent jak chca uwazac co poniektorzy - swoje mistrzostwo osiagnal ciezka, zmudna praca, kiedy wszyscy juz schodzili z toru a zaczynal padac deszcz on lecial i trenowal - a wiecie dlaczego? bo na poczatku w ogole nie potrafil na deszcszu jezdzic.Wypadal z toru na kazdym zakrecie,byl najgorszy. Tak wiec tyko ciezka praca sprawila, ze doszedl do mistrzostwa w mokrych warunkach. Jezeli ktos chcialby z tym polemizowac to odsylam najpierw do obejrzenia filmu "Racing in my blood", gdzie Senna sam o tym mowi... Tak czy owak porownywanie Alonso do Senny to rzeczywiscie lekkie przegiecie
macrocosm
27.03.2008 11:32
Wy te opowieści o Sennie to snujecie na podstawie jakichś mądrych książek czy macie taką świetną pamięć z wydarzeń z lat 80. ubiegłego wieku? Jak to pamięć to mój szczery szacuneczek, naprawdę. Ja już mam kłopoty z pamięcią z tamtych lat (starość nie radość :=) i pamiętam go jak przez mgłę z wyścigów (RTL) ale fajnie poczytać posty starych wyjadaczy F1.
oligator
27.03.2008 07:32
Nie wiem jak mozna porownywac tych kierowcow. Senna byl geniuszem na jednym okrazeniu, poza tym dla niego liczylo sie tylko zwyciestwo, nie potrafil kalkulowac, i kilka razy za to slono zaplacil, np na Monaco kiedy z dumy chcial odebrac Prostowi najlepsze okrazenie i nie ukonczyl. Slaboscia Senny byly ustawienia, i czesto Prost blefowal i zmienial swoje w ostatniej chwili, bo wiedzial, ze Senna od niego "zwala". Za to Alonso jest wlasnie dobry w szukaniu ustawien, w kalkulowaniu, wyrachowaniu, no i jest dobry ale nie jest geniuszem na jednym okrazeniu. Nie rozumiem wiec porownania miedzy ALONSO a SENNA... No moze (jak kazdy z lepszych w stawce) obaj wyrozniali sie na deszczu...
cinek
27.03.2008 06:42
Fireball, post OSKWIego to zwykła prowokacja i tak powinien być traktowany :P
Fireball
26.03.2008 11:10
OSKWI ----> najwyraźniej nic nie wiesz o F1, 82TOMMY82 ---> jazda Senny charakteryzowała się niezwykłą agresją, do tego stopnia że czasami przesadzał. Dowodem na to był nieudany dla Senny sezon 1992, oraz zdarzenie z 90r, jednak należy pamiętać że podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej kiedy to Prost zajechał Sennie drogę wpadając na niego, przez co Prost zakończył wyścig. Senna pojechał dalej przez pobocze za co został zdyskwalifikowany w rezultacie czego tytuł trafił w ręce Prosta. Ayrton'owi nie wystarczało drugie miejsce, tak więc ktoś jego pokroju mógł dokonać tak desperackiego czynu, domyślam się jak sfrustrowany musiał być Senna który tak bardzo chciał być najlepszy. W każdym razie mowa tu o jednym tego typu zdarzeniu, a przecież Senna ścigał się w F1 10 lat, przez dekadę wykazywał się całkowitym profesjonalizmem, niezwykłą ambicją i umiejętnościami najwyższej klasy. Uważam że Alonso tylko w nieznacznym stopniu posiada te cechy, w jego przypadku nawet zwycięstwo to tylko namiastka tego czego dokonywał Ayrton Senna na torze wyścigowym...
82TOMMY82
26.03.2008 08:29
A.S. , michal2111---> no jasne, Senna wygrywal tylko umiejetnosciami, zwlaszcza jak staranowal Prosta pod koniec sezonu i zapewnil sobie tym samym mistrza, przy czym bezczelnie gadal o tym jeszcze przed wyscigiem, ze zamierza to zrobic....nic jak czysty skill :D
A.S.
26.03.2008 08:27
Nie sztuką jest wygrywać mając najlepszy samochód w stawce. Napisałem relatywnie dobry bolid , a nie dobry - subtelna różnica drogi Kubusiu Fatalisto. Senna nie zawsze miał do dyspozycji super samochody ale potrafił i na takich odnosić sukcesy. Przykładowo relacja bolidu Ayrtona Senny do najlepszych samochodów w roku 1993 była mniej więcej taka jak Renault ma się teraz do najsilniejszych teamów. No cóż jeśli Alonso wygra w tym roku 5 wyścigów to przyznam Emersonowi rację. Ps 1 Podobne charaktery Senny i Alonso? - nie pamietam by Ayrton kiedyś doniósł na swój zespół, nawet gdy zaciekle walczył z kolegą z zespołu Alainem Prostem o tytuł. Ps 2 Już więcej nie będę komentował komentarzy do swoich komentarzy.
OSKWI
26.03.2008 08:23
słuchajcie!!! to Michael Schumacher był i jest najlepszym kierowcą w F1 i w ogóle, niedługo zdobędzie jednoślady, a Senna i Prost mogą się przy nim schować nie wspomnę o Fernando tylko Lewis Hamilton jest w stanie pobić rekordy Michaela i może to zrobić!
rafaello85
26.03.2008 07:57
A.S---> bzdury opowiadasz o Alonso! W tym roku ma dość słaby bolid, a wyciska z niego siódme poty. Najwidoczniej nie oglądałeś GP Australii i GP Malezji...
...:::GodFather:::...
26.03.2008 07:29
ehh... panowie ja tu nie chcę podważać umiejętności Senny, bo to naprawdę wspaniały kierowca ale z drugiej strony w czasach Arytona mniejsze znaczenie miała aerodynamika, mniej elektroniki więc mnie ciężko ich porównać co do umiejętności. Oczywiście zaraz mnie zlinczujecie ale dawniej mniejsze znaczenie miał bolid a o wiele większe sam kierowca taka prawda mówcie co chcecie :)
Kubuś Fatalista
26.03.2008 07:27
Odnoszę dziwne wrażenie że wy nawet tego nie przeczytaliście. Emo raczej chodzi o charakter a nie umiejętności.
kimir
26.03.2008 07:23
@michal2111 Z tą metaforą to chyba przesada. Zrobił to, co uważał w danym momencie za słuszne - szczególnie dla rozwoju motosportu w swoim kraju. A co do tego porównania, trudno mi oceniać. Nie znałam formuły za czasów Senny a o nim samym wiem tylko tyle, co zapamiętali inni. Lubię bardzo Alonso i niech zostanie sobą, nie ma potrzeby, moim zdaniem, mierzenia się z legendami. Tym bardziej, że jedną już pokonał. Dwukrotnie:)
Pussik
26.03.2008 07:11
Ale zrzedzicie. ;D Alonso to jeden z dwójki najlepszych obecnie kierowców i tyle. :F Czas pokaże jednak na ile mocni w porównaniu z nimi będzie młode pokolenie. Póki co, nawet jeśli taki Vettel zdobedzie 10 tytułów MŚ, to obecnie Alonso go objedzie tak czy siak.
michal2111
26.03.2008 07:06
A.S. racja. Senna wygrywał umiejętnościami. To zjawisko obecnie powoli zanika.
A.S.
26.03.2008 07:05
Bardzo szanuję Emersona Fitipaldiego ale porównanie Alonso do Senny? - nieporozumienie. Może bardziej sytuacja z zeszłego roku: (relacje Alonso - Hamilton w jednym zespole) przypominała relację Senna - Prost z lat 88-89, ale w tym układzie Alonso przypominał mi bardziej Prosta z tamtych lat - stary mistrz nie może się pogodzić, że młody kierowca jest od niego lepszy. Co do talentu Fernando - ma w tym sezonie relatywnie dobry samochód a jeszcze nic nie pokazał, przepraszam ale Senna potrafił wygrywać na drzwiach od stodoły - jeszcze to pamietam.
michal2111
26.03.2008 07:03
Ayrton był i jest najlepszym kierowcą wszechczasów i takie porównania Senny z Alonso mnie śmieszą. Senna wciąż jest najlepszy i żaden Alonso tego nie zmieni! A Fittipaldi niech nie mówi sobie tak o, bo on swoją karierę przegrał. Był u szczytu w McLarenie, ale wolał stworzyć własny zespół i stoczyć się z Mount Everest to Rowu Mariańskiego (taka metafora).
duszek998
26.03.2008 06:57
obaj lubią tez zrzucać winne na wszystkich tylko nie na Siebie :P
Pussik
26.03.2008 06:54
Ale Senna z Schumim się najeździli razem... 91,92,93 niby 3lata, ale tuż po odejsciu Senny, Schumi zdobył 2 tytuły. Co Alonso ma z senną? Kubuś trafnie to ujął, jednak obydwaj również angażują się w prace nad bolidem i motywują zespół.
jędruś
26.03.2008 06:37
No porównanie Alonso do Senny jest dosyć trafne . O jakie cechy chodzi ??? O ( niezwyke cenną i żadką ) umiejętność pokonywania Schumiego . Oni ją posiadali i w równej walce mogli to pokazać .
ToshibaUser
26.03.2008 06:26
Ciekawe co to za magazyn PRT ? Pewnie jakiś hiszpański - co wiele by tłumaczyło ...
Kubuś Fatalista
26.03.2008 06:24
A o to że obaj chcą mieć najlepszy bolid w stawce i nie liczą się z swoim pracodawcą. Są aroganccy. I często im cos nie odpowiada.
Bart2005
26.03.2008 06:23
Artur2406---> mógłbym z Tobą polemizować na ten temat ale oszczędzę miejsca na inne komentarze :-) Pozdrawiam
Artur2406
26.03.2008 06:19
Nikt nie był, nie jest i nie będzie taki jak Ayrton!
ToshibaUser
26.03.2008 06:16
Ciekawe tylko o jakie cechy mu chodzi ?