Fittipaldi żałuje, że nigdy nie wygrał w Monako

Dwukrotny mistrz świata zdradza, jak pojechać szybkie okrążenie w Monte Carlo
22.05.1318:16
jpslotus72
1626wyświetlenia

Mistrz świata z sezonów 1972 i 1974, Emerson Fittipladi, na oficjalnej stronie internetowej McLarena podzielił się swoimi wrażeniami związanymi z wyjątkowym torem w Monako.

Ze wszystkich Grand Prix, które chciałem wygrać, najbardziej pragnąłem zwyciężyć w Brazylii, a więc w moim domowym wyścigu, oraz w Grand Prix Monako. W Brazylii wygrałem dwukrotnie, w 1973 roku z Lotusem i rok później z McLarenem, ale nigdy nie udało mi się odnieść zwycięstwa w Monako. Jeszcze teraz, przy moich 66 latach, wywołuje to we mnie smutek.

Zawsze uwielbiałem jeździć w Monako - mówi Fittipaldi. Był to i wciąż jeszcze jest tor, który stanowi unikalne wyzwanie z punktu widzenia kierowcy. Nie jest łatwy, ponieważ wymaga ekstremalnej precyzji i znacznej agresywności. Jeśli ich nie znajdziecie, nie będziecie wystarczająco szybcy.

Jakie, zdaniem Fittipaldiego, warunki trzeba spełnić, żeby wygrać w Monako? Potrzebne są sprawne hamulce i dobra trakcja. Ale to nie jest wszystko czego potrzebujecie, by zwyciężyć w Monako. Jeśli chcecie być szybcy, trzeba przy każdym wyjeździe z zakrętu jechać jak najbliżej barier. Zawsze powtarzałem, że zaliczyło się naprawdę szybkie okrążenie wtedy, gdy krawędzie opon były otarte od lekkiego kontaktu z barierkami.

Dzisiejsze samochody dysponują lepszą aerodynamiką, niż było to w moich czasach. Wszystkie cztery koła mają przeważnie kontakt z nawierzchnią, co kiedyś nie było takie oczywiste. Nie było niczym niezwykłym, kiedy kola znajdowały się w powietrzu przy jeździe po krawężnikach lub po nierównościach toru. Dlatego przednie amortyzatory trzeba było ustawić trochę luźniej, a tylne bardziej twardo. Pamiętam, że Graham Hill jeździł z takimi ustawieniami prawie na wszystkich torach i myślę, że nie było przypadkiem, iż pięciokrotnie zwyciężył w Monako.

Fittipaldi przypuszcza, że McLarenowi trudno będzie w najbliższy weekend osiągnąć dobry rezultat. MP4-28 nie jest, moim zdaniem, dostatecznie szybkim autem, ale jestem pewien, że jego czas jeszcze przyjdzie, ponieważ McLaren jest wciąż jednym z najlepszych zespołów.

Mimo obecnych problemów trzeba pamiętać, że McLaren ma na koncie 15 zwycięstw w GP Monako - najwięcej spośród wszystkich zespołów.


Źródło: f1news.autoroad.cz

KOMENTARZE

6
christoff.w
23.05.2013 03:14
"Zawsze powtarzałem, że zaliczyło się naprawdę szybkie okrążenie wtedy, gdy krawędzie opon były otarte od lekkiego kontaktu z barierkami”. - "Nasz" Robercik cos o tym wie. :D ps.najwazniejsze bedzie "kozactwo" czyli to oczym traktuje artykul.No i moze troszke bolid,ale "kozactwo" i tak moze wygrac z maszyna.Ojj bedzie walka w 1szej 10tce o tysieczne sek ,zobaczycie! :)
Kordas
22.05.2013 08:06
Młody jest, jeszcze ma szansę ;)
Satch
22.05.2013 06:54
Spoglądam na źródło i od razu wiem kto napisał ten tekst...
Dante
22.05.2013 06:31
@peter01 - Raczej kwalifikacje.
leni93
22.05.2013 06:15
Akurat w Monako degradacja nigdy nie jest na jakimś bardzo dużym poziomie i myślę, że tutaj rola zużycia opon w trakcie wyścigu nie będzie aż tak znaczna, jak podczas GP Hiszpanii.
peter01
22.05.2013 04:35
I tak najważniejsze będą opony...