GP Wielkiej Brytanii: wypowiedzi po kwalifikacjach (10)

McLaren, Red Bull, Ferrari, BMW Sauber, Renault, STR, Toyota, Williams, Honda, Force India
05.07.0816:43
Redakcja
12112wyświetlenia

Vodafone McLaren Mercedes

Heikki Kovalainen (P1): Po udanych testach, które odbyły się w zeszłym tygodniu, cały weekend jak dotychczas układa się po naszej myśli. Sporo czasu spędziłem na ściganiu się na Wyspach, przez co tym bardziej cieszę się, że zdobyłem swoje pierwsze pole position w Formule Jeden właśnie tu - na Silverstone. Samochód spisuje się fantastycznie. Cały czas byłem w stanie poprawiać się w czasie wszystkich trzech części kwalifikacji i jestem pewny, że nasze tempo będzie jutro dobre.

Lewis Hamilton (P4): Gratulacje dla Heikkiego za jego pierwsze pole position w Formule Jeden. Samochód spisywał się dziś dobrze i był szybki. Podczas mojego pierwszego szybkiego okrążenia w Q3 pojechałem nieco zbyt szeroko w zakręcie Priory i wypadłem z toru. Po prostu za bardzo się starałem i szkoda, że nie udało mi się zająć miejsca w pierwszym rzędzie. Jednak z naszą strategią i prognozami zapowiadającymi deszcz, wszystko będzie możliwe w wyścigu. Nie mogę się już doczekać startu przed moją publicznością.

Ron Dennis, szef zespołu: Heikki pokazał dziś determinację, umiejętności, oraz niesamowite wyczucie w tych jakże trudnych warunkach. Wynikiem tego wszystkiego jest jego pierwsze pole position w Formule Jeden. Zresztą spodziewaliśmy się tego po jego bardzo udanych występach we wcześniejszej części weekendu. Lewis popełnił drobny błąd w trzecim sektorze i czwarta pozycja nie oddaje jego faktycznego tempa w ten weekend, jednak daje ona wciąż nadzieję na dobry występ jutro. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z naszych miejsc i liczymy na udany występ podczas jutrzejszego wyścigu na domowym torze McLarena.

(Qnik)
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P2): Poszło nam dzisiaj naprawdę dobrze i to, że będę jutro w pierwszej linii na starcie wyścigu jest bardzo motywujące. Załoga pracowała naprawdę ciężko od ostatniego wyścigu, a to, że fabryka jest tuż obok tego toru tworzy wspaniałą atmosferę. Pięć procent pracy już zrobione, ale jutro przed nami długi wyścig i spodziewamy się, że będziemy mieli kłopoty, aby utrzymać samochody Ferrari i McLarena za sobą. Ale jak na razie jesteśmy zadowoleni - spodziewaliśmy się tego od jakiegoś czasu, pokazaliśmy stabilną formę w tym roku, a zespół wykonał dobrą pracę.

David Coulthard (P11): Skończyć na 11 miejscu to spore rozczarowanie. Dzisiaj rano zrobiliśmy dodatkowe okrążenia i wydawało mi się, że jesteśmy w lepszej kondycji, ale mieliśmy kłopot z wyciekiem oleju z silnika i podczas Q1 staraliśmy się dojść do dobrej prędkości na suchej nawierzchni. Zmieniające się warunki są zawsze ważnym czynnikiem na tym torze. Na innych torach warunki nie są aż tak istotne, ale ten tor jest wystawiony na działanie wiatru, tak więc codziennie panują inne warunki. Prawda jest taka, że nasze tempo pozwala nam na wejście do czołowej dziesiątki, ale nie osiągnęliśmy go dzisiaj na okrążeniu, które miał największe znaczenie. Patrząc na pozytywy - jesteśmy tuz za pierwszą dziesiątką, więc możemy tak zatankować auto jak chcemy, a poza tym duże znaczenie może mieć jutro zmienna pogoda.

Christian Horner, dyrektor sportowy: Wspaniały wynik dla zespołu. Nasz pierwszy start z pierwszej linii, a gdzie lepiej to zrobić, jak nie tuż obok fabryki, gdzie pracuje tak wielu członków zespołu. Ważne jest, abyśmy jutro wykorzystali naszą pozycję startową do osiągnięcia dobrego wyniku. Mark był konkurencyjny przez cały weekend, więc mamy nadzieje, że tak się stanie. Jeśli chodzi o Davida, to został on pokrzywdzony przez opuszczenie trzeciego treningu i brak jazdy przy suchej nawierzchni. Jednakże startuje jedenasty, co oznacza, ze możemy wybrać dla niego strategię.

(MDK)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Kimi Raikkonen (P3): Trzecia pozycja nie jest rezultatem, na który mieliśmy nadzieję, jednak nie ma co się zbytnio tym przejmować. Musimy wziąć pod uwagę, że ostateczny wynik przyjdzie jutro, kiedy dowiemy się jaką ilość paliwa mają inni kierowcy. W porównaniu do tego, co było wczoraj sytuacja jest bez porównania lepsza. Pracowaliśmy nad ustawieniami samochodu i szczególnie w Q3 balans był całkiem niezły. Wiał silny wiatr, przez który ciężko było w pełni poczuć tor, gdyż warunki ciągle się zmieniały. W wyścigach nasz samochód spisuje się dobrze, więc liczę jutro na dobry wynik. Deszcz? Dziś rano było widać, że jesteśmy konkurencyjni przy mokrym torze, dlatego tez jesteśmy gotowi na każdą ewentualność. Gratulacje dla Heikkiego za zdobycie pierwszego pole position.

Felipe Massa (P9): To prawdziwa szkoda, ukończyć kwalifikacje na 9 pozycji z powodu problemów podczas mojego pit stopu. Straciłem tak dużo czasu, ponieważ mechanicy mieli problemy ze zmianą prawego tylnego koła, przez co nie mogłem rozpocząć w porę drugiego przejazdu. Wydaje mi się, że mogliśmy osiągnąć dobry czas, może nie na pole position, ale wystarczyłoby na miejsce w dwóch pierwszych rzędach. Wiał silny wiatr i balans samochodu nie był tak dobry, jak wczoraj. Nie byliśmy również tak szybcy, jak podczas zeszłotygodniowych testów. Jutro spodziewam się walki przez cały wyścig, by przesunąć się wyżej. Zrobię wszystko, co będę mógł, aby dowieźć jak najlepszy wynik, jednak nie będzie łatwo.

(Paweł Zając)
_

BMW Sauber F1 Team

Nick Heidfeld (P5): Jestem całkiem zadowolony z piątej pozycji, ponieważ kontynuujemy zwyżkową tendencję z kwalifikacji w Magny-Cours. Pokazuje to, że cały nasz wysiłek się opłacił. Znów jestem w stanie dogrzać opony do optymalnej temperatury pracy, choć zostało mi jeszcze trochę pracy do wykonania w tej kwestii. W drugiej części kwalifikacji między mną a Robertem były tylko dwie setne sekundy różnicy. Generalnie mój samochód był o wiele lepszy niż w piątek. Na moim ostatnim okrążeniu w Q3 bolid zachowywał się nieco dziwnie i musimy sprawdzić dlaczego tak było. Sądzę, że czeka nas jutro ekscytujący wyścig. Jest przecież duża szansa na opady deszczu.

Robert Kubica (P10): To były trudne kwalifikacje, zwłaszcza na końcu. Mieliśmy jednak bardzo dobre tempo. Q1 było udane, Q2 nawet lepsze, a pierwszy przejazd na miększej mieszance opon był bardzo dobry. Nawet, gdy odpuściłem nieco w ostatnim sektorze, aby uniknąć niepotrzebnego ryzyka, byłem zaledwie dwie, trzy dziesiąte sekundy za McLarenami. W trzeciej sesji przejechałem pierwszy sektor bez problemów, jednak później pojawiły się podobne problemy z tyłem bolidu jak w piątek. Musimy teraz wszystko przeanalizować i zobaczyć, co było nie tak.

Mario Theissen, szef BMW Motorsport: Aż do początku ostatniej sesji kwalifikacyjnej wszystko szło zgodnie z planem. Później Robert musiał anulować jednak swoje okrążenie w Q3, ponieważ zauważył problem z tyłem bolidu. Niestety było zbyt mało czasu, by sprawdzić co jest nie tak z bolidem i móc go z powrotem wysłać na tor. To zawód, ponieważ obaj nasi kierowcy byli w dobrej formie, co udowodnił Nick. Pokazał się dziś z bardzo dobrej strony.

(Qnik)
_

ING Renault F1 Team

Fernando Alonso (P6): To były trudne kwalifikacje, które przebiegały w zmiennych warunkach i zakłócane były przez silny wiatr i deszcz. Osiągnęliśmy jednak nasz cel i możemy być zadowoleni. Jeśli wyścig będzie się odbywał w normalnych warunkach, możemy liczyć na dobry rezultat. Natomiast, jeśli będzie padać, to wszystko może się wydarzyć. Muszę się teraz przygotować i dać z siebie wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat.

Nelson Piquet (P7): Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku w kwalifikacjach. Samochód spisywał się dobrze i poprawialiśmy się z okrążenia na okrążenie. W Q3 walczyłem nieco z Heidfeldem, jednak ostatecznie wszystko dobrze się ułożyło i dzień jutrzejszy wygląda bardzo obiecująco. Czekam teraz na wyścig i mam nadzieję na dobry występ jutro.

Pat Symonds, szef działu inżynierii: To były ekscytujące kwalifikacje, zwłaszcza że jednym okiem obserwowaliśmy to co działo się na torze, a drugim obserwowaliśmy pogodę. Ogólnie jesteśmy jednak usatysfakcjonowani wynikami obu kierowców, ponieważ obaj dostali się do Q3 i mają spory ładunek paliwa. Jutro czeka nas ekscytujący dzień, zwłaszcza ze względu na nieprzewidywalną pogodę. Jesteśmy jednak na świetnych pozycjach, przygotowani na wszystko, co może nadejść.

(Qnik)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastian Vettel (P8): Zakwalifikowałem się na siódmej pozycji na Indy z BMW, ale bycie ósmym z Toro Rosso oznacza, że możemy być bardzo dumni z tego, co dziś osiągnęliśmy. Mieliśmy bardzo dobry balans samochodu przez cały weekend i czułem się bardzo komfortowo podczas mojego pierwszego weekendu wyścigowego na tym torze. Wygląda na to, że idziemy w dobrym kierunku z nowym bolidem i poczyniliśmy krok do przodu. Walka w czołowej dziesiątce to świetna zabawa. Powinniśmy być jutro w dobrej formie i bez względu na to, jaka będzie pogoda powinniśmy mieć dobry występ.

Sebastien Bourdais (P13): Trzynasta pozycja nie jest właściwie najbardziej satysfakcjonującym wynikiem, lecz gdy spojrzymy na to, jakie mieliśmy problemy tutaj na treningach, dobrze jest trochę się podnieść i być bardziej konkurencyjnym. Mieliśmy problemy z dobrym ustawieniem samochodu, więc poszliśmy na możliwie najlepszy kompromis i wynik był raczej pozytywny. Nie sądzę, aby ktokolwiek wiedział, co przyniesie nam jutro pogoda, ale definitywnie można powiedzieć, że radzimy sobie dość dobrze w deszczu, co pokazała dzisiejsza sesja treningowa. Łatwiej mi się prowadziło bolid w tych warunkach, więc nie narzekałbym, gdyby jutro spadł deszcz podczas wyścigu.

(Igor Szmidt)
_

Panasonic Toyota Racing

Timo Glock (P12): W następstwie naszych wczorajszych kłopotów, kiedy to straciliśmy połowę treningu, dzisiaj mieliśmy kolejny trudny dzień. Wiele aut było blisko siebie i nie udało nam się zakwalifikować do Q3, prawdopodobnie wpływ na to miał stracony przez nas czas. Tak czy inaczej nasze tempo dzisiaj rano było całkiem dobre i miałem przeczucie, że dostaniemy się do najlepszej dziesiątki. Nie wiem dlaczego nam się nie udało. Po dzisiejszych opadach tor był za bardzo czysty. W takich warunkach nie byliśmy w stanie wyciągnąć z opon 100% ich możliwości i być może dlatego tak bardzo się zmagaliśmy. Zobaczymy, jaka będzie jutro pogoda, ale przebieg wyścigu może być zaskakujący.

Jarno Trulli (P14): Jestem rozczarowany, ponieważ jesteśmy poza czołową dziesiątką i nie byliśmy zbyt konkurencyjni. Wiemy, co się stało wczoraj i takie rzeczy się zdarzają, więc nie jest to specjalny problem. Zmagaliśmy się bardzo podczas tego weekendu z balansem auta. Kwalifikacje nie były najlepsze, samochód zbytnio ocierał się o tor w pierwszym sektorze. To kosztowało mnie czas, którego nie mogłem nadrobić na pozostałej części okrążenia. Jest to dziwne, bo nie dokonaliśmy zmian w samym aucie. Trudno jest znaleźć właściwe ustawienia, gdy wiatr jest tak zmienny, ale zdecydowaliśmy się na ustawienia deszczowe na wypadek, gdyby jutro padało. Teraz mam nadzieję, że opłaci się nam to i niedziela będzie dla nas lepsza.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: Z pewnością nie takiego rezultatu oczekiwaliśmy po testach, jakie przeprowadziliśmy tutaj w ostatnim tygodniu, a które pokrywały się z naszymi wynikami osiągniętymi w Magny-Cours. Mieliśmy trudny piątek, z różnych powodów, ale wszystko wskazywało na to, że przezwyciężymy trudności. Dzisiaj rano, nasze zwykłe przygotowania w trzecim treningu przebiegały dobrze, ale to co zdarzyło się podczas kwalifikacji nie odzwierciedlało tego. Nieco przeszkodziła nam pogoda podczas Q1, ale znaliśmy prognozę i byliśmy dobrze przygotowani na takie warunki, tak więc nie wpłynęły one zbytnio na nasze wyniki. Musimy więc wrócić do pracy aby zrozumieć, co się zdarzyło, gdyż z pewnością nie chcieliśmy być w miejscu, w którym się znajdujemy. Oczywiście nie można z całą pewnością powiedzieć, jaka będzie pogoda, więc wszystko się może zdarzyć i zobaczymy, jak bardzo możemy skorzystać z jutrzejszych warunków.

(MDK)
_

AT&T Williams

Kazuki Nakajima (P15): Oczywiście była to dla nas bardzo ciężka sesja kwalifikacyjna. Przedostałem się do Q2, ale miałem problemy z przyczepnością, a różnica pomiędzy czasami naszymi a innych zespołów była dość pokaźna. Musimy wycisnąć więcej z auta i ze mnie, a także sporo popracować przez dzisiejszą noc aby upewnić się, że mamy najlepszą strategię na wyścig, biorąc pod uwagę naszą pozycję.

Nico Rosberg (P18): Miałem problem z zawieszeniem przez cały weekend, przez co bolid bardzo trudno prowadził się w zakrętach, ponieważ podskakiwał po całym torze. Oczywiście próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie tego problemu podczas sesji, ale nic nie pomagało. Wyścig zapowiada się na bardzo trudny.

(Igor Szmidt)
_

Honda Racing F1 Team

Rubens Barrichello (P16): To niefortunne, że nie byliśmy wstanie zrobić postępu w dzisiejszych kwalifikacjach. Obawiam się, że odzwierciedla to prawdziwy potencjał naszego samochodu na suchym torze. Byłyśmy na 15 miejscu, kiedy zaczęło padać. Niestety deszcz spadł tylko w tej części toru, w której ja się znajdowałem, przez co inni mogli poprawić swoje czasy, spychając mnie na 16 pozycję. Nie byłem wstanie poprawić rezultatu podczas mojego ostatniego okrążenia. Miałem problemy z podsterownością, a na oponach występowało ziarnienie na wilgotnej nawierzchni. Spodziewamy się mokrych warunków podczas jutrzejszego wyścigu. Zrobi się ekscytująco i otworzy to przed nami kilka możliwości, jeśli będziemy wstanie trzymać się z dala od kłopotów.

Jenson Button (P17): Dzisiejsze kwalifikacje były rozczarowujące. Zapowiadany deszcz spadł w złym momencie, zaraz po tym jak moje ostatnie okrążenie na suchym torze zostało zniszczone przez korek w Becketts. Zepchnęło mnie to na 18 miejsce i wtedy zaczęło padać. Dlatego musiałem wyjechać pod koniec sesji i spróbować poprawić wynik pomimo panujących warunków. Niestety nie mogłem odpowiednio dogrzać opon w pierwszym sektorze, który zawsze jest trudny. Jednak to i tak nie miało znaczenia, gdyż tor był nadal śliski. Udało się pojechać odrobinę szybciej i przeskoczyć Rosberga na 17 miejscu, jednak nie wystarczyło to na wejście do Q2. To rozczarowujące, jednak wiemy, że samochód nie jest tak konkurencyjny na suchym torze. To będzie ciężki wyścigi, jednak powinno udać się zyskać trochę miejsc, szczególnie że jutro spodziewamy się mokrych warunków.

(Paweł Zając)
_

Force India Formula One Team

Adrian Sutil (P19): To były całkiem dobre kwalifikacje dla nas i myślę, że wydobyliśmy wszystko z samochodu, chociaż mieliśmy małe problemy z ziarnieniem przednich opon i to kosztowało nas trochę czasu. Zauważamy zwyżkę formy w tym momencie. Mamy nowe poprawki w samochodzie, wszystko dobrze współgra i nie tracimy zbyt wiele do innych - zaledwie około 0,2 sekundy.

Giancarlo Fisichella (P20): Niestety miałem problemy z pokrywą silnika podczas sesji i straciłem trochę docisku, ponieważ prawa strona samochodu była w złej pozycji. To powiedziawszy, zabrakło mi tylko 0,3 sekundy do awansu do Q2, więc nie jest tak źle.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Ekscytujące kwalifikacje z obawami o deszcz. Jak się spodziewaliśmy, wykonaliśmy krok naprzód w stosunku do grupy samochodów przed nami, ale niestety niewystarczający tym razem. Giancarlo miał problem z luźnym kawałkiem karoserii i nie byliśmy zdolni doprowadzić do tego, aby zaliczył dwa okrążenia, gdyż został dwukrotnie wezwany na kontrolę techniczną. Na jego ostatnim okrążeniu, które prawdopodobnie dałoby mu awans do Q2, nie utrzymał bolidu na torze. To jest rozczarowujące, że nie znaleźliśmy się w Q2, ale zachęcające jest to, że jesteśmy bliżej innych.

(Spider)

KOMENTARZE

22
pmerlon
06.07.2008 11:25
@benethor: Ok, dzięki. Wydawało mi się, że po wypadku Senny narzucono minimalny prześwit bolidów, by uniknąć utraty przyczepności podczas takiego dotknięcia podwozia o tor.
benethor
06.07.2008 09:42
@pmerlon: czasami się dzieją, ale podłoga już nie jest stalowa z reguły i nie iskrzy tak mocno w kontakcie z asfaltem.
rafaello85
06.07.2008 09:30
hawaj---> chodziło mi o to wyczekiwanie do ostatniej chwili. Wszyscy kierowcy z czołówki tak robią. Czasami to się nie opłaca.
stachbis
06.07.2008 09:17
Drugie miejsce Roberta w klasyfikacji to w dużym stopniu efekt bezawaryjnego bolidu. Niestety pech spotyka każdego kierowcę, także Roberta, to tylko kwestia czasu. Massa wystartuje z 9 pozycji, więc jest szansa, że Robert nie straci wielu punktów do Massy. Inna sprawa czy zespół uporał się z awarią zawieszenia i Robert będzie miał szansę na walkę z innymi kierowcami. Wierzę jednak, że Robert dowiezie przynajmniej kilka punktów, może Hamilton znowu nie wytrzyma presji i będzie ciekawie w czołówce. Mam nadzieję, że zespół obierze dla Roberta mądrą taktykę.
pioter
06.07.2008 07:37
Gdyby nie awaria bolidu Roberta, Nick mógłby wąchać dym spalin swojego kolegi.
hawaj
05.07.2008 10:48
@rafaello85 "Tak to czasem jest gdy się czeka do ostatnich sekund" <---<< taktyka ":( Myślę, że przez dzisiejszy błąd mechaników" <----<< zrzucanie winy na ludzi którzy niczym nie zawinili .... wszystko w temacie :-)
rafaello85
05.07.2008 09:12
hawaj--> a gdzie ja napisałem, że to wina taktyki?
pmerlon
05.07.2008 09:00
@trapez: Co miał znaczyc Twoj post o dobijaniu podwoziem? Z tego co wiem to takie rzeczy nie dzieja sie od wypadku Senny.
hawaj
05.07.2008 08:57
@ trapez - dobrze że nie opuszcza Cię humor w tych jakże trudnej dla nas chwili, gdy nasz idol ma kłopoty :-) @rafaello85 - u Massy z tego co mi wiadomo były kłopoty z odkręceniem koła, więc nie można zrzucać winy na taktykę, ot zwykły pech :-) a szkoda ...
Mexi
05.07.2008 08:17
@trapez: Robert zrobił dokladnie dwa kółka: wyjazdowe+flying lap zakończony zjazdem do boksu. 2 kółka z 6ciu, czyli powinien mieć paliwa na jakieś 3 kółka więcej w wyścigu (okrazenie zjazdowe, wyjazdowe i ponownie zjazdowe są wolniejsze niż wyscigowe, wiec można założyć że na tyle więcej w wyścigu ma paliwa "dzięki" takiemu qualowi). Problem Roberta był w S2 (w S1 miał 26.0s, tyle co Raikkonen, w S2 miał czas o jakieś 6s gorszy od Kimiego - który jechał kilkanaście sekund przed nim). Tak więc próbował robić czas, co się nie udało. Poza tym, po co BMW miałoby uwalać kierowcę na kilka pozycji? Dla strategii? :)
trapez
05.07.2008 08:01
@Hawaj :-) inaczej w tym wszystkim pozytywne jet to ze Robert nie zrobil Ani jednego kolka w Q3 Serdecznie Cie pozdrawiam zycze niezapomnianych wrazen przy TV
rafaello85
05.07.2008 07:58
To już wiadomo dlaczego Massa jest dopiero 9-ty:/ Tak to czasem jest gdy się czeka do ostatnich sekund:( Myślę, że przez dzisiejszy błąd mechaników, Massa straci jutro pozycję lidera w klasyfikacji generalnej...
hawaj
05.07.2008 07:49
@trapez - wszystko ok, nikt Ci nie zabrania wyrażać opinii, tym bardziej w moim poście nie ma nic co mówi o tym że nie wolno Ci pisać. Ale sam pomyśl co napisałeś, przecież to wbrew logice ! Mógłbym podnieść hipotezę że Kubica zjechał do boksu bo nie chciało mu się już jeździć. Ale byłaby ona tak samo niedorzeczna jak Twoja. Przecież w przypadku Kubicy, problemy w treningach, kwalifikacjach układają się w pewną logiczną całość. Nie masz takiego wrażenia ?
trapez
05.07.2008 07:41
Hawaj ja bym sie nie przejmowal zamieszaniem i bieganina ..... wiem ze to co napisalem jest w pewnym stopniu nie logiczne , nie mozna jednak tej tezy nie brac pod uwage taka jest moja teoria na ten temat zobaczymy jak bedzie sie rozwijal wyscig dla Roberta a zwlaszcza o tankowanie Hawaj przepraszam ze intelektem nie dorownuje Tobie. mysle ze na tym forum mozna swobodnie wyrazac swoje opinie POZDROWIENIA dla Admina Swietna iniciatywa gratuluje
hawaj
05.07.2008 07:21
@trapez - a widziałeś to pozorowane zamieszanie w garażu Kubicy ? A to jak "udawali" i podnosili pokrywę zawieszenia ? A to jak gorączkowo biegali z narzędziami i kołami po garażu ? Z całą pewnością Kubica zrezygnował z miejsca na gridzie, najprawdopodobniej w 2 lini, po to by dla Twojej satysfakcji startować z 10 pozycji lub z pit lane. Tylko jaki mógłby mieć w tym cel ? Ludzie, myślcie przed pisaniem - to naprawdę nie boli.
trapez
05.07.2008 07:13
w F1 wszystko jest mozliwe , ja mysle ze BMW nie pozwolil Robertowi skonczyc Q3 poniewaz byo to czescia strategi na wyscig, przypominam ze byly juz takie historie ( schumacher upozorowana awaria bolidu ) przypuszczam ze jedzie z duza iloscia paliwa na poziomie Ferrari tak na marginesie czy ktos widzial ze Kubica dobija podwoziem do toru ? nie widzialem zadnych iskier :-) pozdrawiam
hawaj
05.07.2008 07:07
@skan - mylisz się. Robert wyjechał w odpowiednim czasie, mógł nawet zrobić 3 kółka pomiarowe, ale podczas pierwszego pomiarowego "odezwało" się znów uszkodzenie najprawdopodobniej to samo co na porannych treningach, i Robert był zmuszony zjechać do boksów. W tym momencie zespół wiedząc że prawdopodobnie chodzi o awarie zawieszenia nie mógł już wypuścić go na tor w obawie o jego bezpieczeństwo. Przez moment majstrowali nawet trochę w okolicy tylnego zawisu ale nie dało się nic zrobić.
skan
05.07.2008 07:01
Hmm.. A mnie się wydaje, że bmw zapłaciło teraz za to, że tak późno wysyła kierowców na tor... Z tego co udało mi się zauważyć /ale mogę się mylić/ to chyba niewiele zabrakło, żeby Robert mógł wyjechać ponownie na tor. Przynajmniej tak to w tv wyglądało...
benethor
05.07.2008 06:28
@Sanki: tak, to zawieszenie Nicka było lepsze :P Brawa dla Heikkiego i Marka za świetne przejazdy w kwalifikacjach, ale jak na mnie Ron D będzie chciał za wszelką cenę wygranej lewisa, a więc jutro pewnie zobaczymy "procedury" jak to delikatnie nazwał podczas GP Francji A. Borowczyk.
Sanki
05.07.2008 05:14
Pochwały dla Nicka, który okazał się lepszy w qualu niż Robert :) A zaprzeczy ktoś??!! xD
maciej
05.07.2008 04:54
"W drugiej części kwalifikacji między mną a Robertem były tylko dwie setne sekundy różnicy." Litośći:P Nick widocznie ma jakiś problem , i nie chodzi o rozgrzanie opon...
mkpol
05.07.2008 04:52
BMW wreszcie znalazło sposób na to żeby Heidfeld zaczął wygrywać z Robertem. Musieli coś zrobić bo im sprzedaż autek w Niemczech zaczęła spadać :P:P.