Symonds: Możemy pokonać Toyotę w walce o czwarte miejsce
"W ostatnich dwóch wyścigach tylko McLaren zdobył więcej punktów niż my"
19.08.0818:29
3946wyświetlenia

Szef działu inżynierii w Renault F1 Team - Pat Symonds jest przekonany, że jego zespół jest w stanie pokonać Toyotę w walce o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, pomimo że od wyścigu w Monako zespół z siedzibą w Kolonii jest wyżej w klasyfikacji od Renault.
Symonds twierdzi, że poza Węgrami, gdzie Toyota pokonała francuski zespół pod względem liczby zdobytych punktów 10-8, a w obu ekipach punktowali dwaj kierowcy, poprawa osiągów Renault tego lata jest zauważalna i w zespół zdołał znacząco zredukować stratę do swoich najbliższych rywali.
Widzieliśmy, że BMW ma słaby weekend, a Toyota dobry, ale nie sądzę, aby hierarchia w stawce zmieniała się tak nagle.- powiedział Symonds o obecnym statusie zespołów za McLarenem i Ferrari.
Są pewne trendy i w tej chwili mamy zauważalną tendencję zwyżkową, podczas gdy BMW zalicza teraz słabszy okres, a forma Toyoty waha się. Myślę, że jeden wyścig nie zmieni hierarchii w stawce, ale podkreśla trendy, które rozwijają się od pewnego czasu.
Symonds dodał, że wierzy w poprawę osiągów R28 po przerwie letniej i Węgry były dowodem na to, że zespół może regularnie zdobywać punkty.
Sądzę, że był to prawdopodobnie nasz najmocniejszy weekend w tym sezonie. Kiedy Nelson finiszował w Niemczech na drugiej pozycji, był to lepszy wynik na papierze, ale wiedzieliśmy, że główną rolę w tym wyścigu odegrało szczęście. Na Węgrzech było zupełnie inaczej, oba nasze samochody były konkurencyjne przez cały wyścig i mogliśmy konkurować jak równy z równym z najsilniejszymi zespołami.
Od momentu przybycia na tor wiedzieliśmy, że samochód jest konkurencyjny: zakwalifikowaliśmy się dobrze, pojechaliśmy dobry wyścig i strategia pomogła osiągnąć nam dobry wynik. Punkty były zasłużoną nagrodą, a w ostatnich dwóch wyścigach tylko McLaren zdobył więcej punktów niż my. Osiągi na Węgrzech umocniły naszą wiarę w to, że kroczymy w dobrą stronę, co utrzymuje mnie w przekonaniu, że możemy ukończyć rywalizację na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów na koniec sezonu z trzecim najszybszym samochodem w stawce.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE