Heidfeld zdobył w Chinach dwusetny punkt w Formule 1
Niemiec jest 37. kierowcą w historii F1, któremu udało się dojść do tej granicy
23.10.0813:45
2183wyświetlenia
Kierowca zespołu BMW Sauber - Nick Heidfeld świętował wyjątkowe osiągnięcie podczas ostatniego Grand Prix Chin. Kończąc wyścig w Szanghaju na piątej pozycji, Niemiec zdobył swój dwusetny punkt podczas całej dotychczasowej kariery w Mistrzostwach Świata Formuły 1.
Jednakże zaraz przed wyścigiem w Chinach sprawy nie wyglądały zbyt obiecująco. Nick ustanowił szósty czas w trzeciej części kwalifikacji, ale po sesji dostał karę przesunięcia o trzy pozycje do tyłu na starcie za przyblokowanie kierowcy Red Bulla - Davida Coultharda na jego szybkim okrążeniu w Q1.
Startując z dziewiątej pozycji, Niemiec odpowiednio dostosował swoje cele.
Założyłem sobie, że na starcie wyprzedzę trzy samochody.- powiedział Heidfeld.
Było jasne, że start będzie kluczowy dla losów wyścigu. Tym niemniej często nie udaje się osiągnąć zamierzonych planów, jednak tym razem wszystko zadziałało perfekcyjnie.
Wyprzedzając duet kierowców Toro Rosso - Sebastiana Vettela i Sebastiena Bourdaisa oraz kierowcę Toyoty - Jarno Trullego, Heidfeld zdobył dokładnie te trzy pozycje, które stracił po karze nałożonej na niego przez sędziów.
Potem czułem się jednak dość osamotniony.- przyznał.
Nie miałem szans na zbliżenie się do Alonso, podczas gdy zespołowy kolega był kilka sekund za mną. W związku z tym zdecydowałem się na zmniejszenie obrotów silnika, aby oszczędzić go i bolid.
Ostatecznie 31-letni kierowca ukończył wyścig jako piąty, dodając cztery punkty do swojego całego dorobku w mistrzostwach świata. Po wyniku osiągniętym w Szanghaju, Nick Heidfeld ma teraz na swoim koncie 200 punktów zdobytych w całej karierze F1 i jest 37. kierowcą, któremu udało się dojść do tej granicy. Co ciekawe, swoje pierwsze punkty w F1 zdobył w 2001 w wyścigu o Grand Prix Australii, kiedy ścigał się w tej samej stajni, noszącej wówczas nazwę Sauber. Jako kierowca BMW Sauber F1 Team, Heidfeld zawitał dotychczas na podium siedem razy.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE