Kierowcy McLarena przed Grand Prix Brazylii
Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen odpowiadają na pytania przed finałowym wyścigiem sezonu
24.10.0819:41
3437wyświetlenia
Lewis Hamilton
Jak podchodzisz do tego finałowego, decydującego weekendu wyścigowego roku?
Co myślisz o torze Interlagos?
Co pamiętasz z ubiegłorocznego, stresującego finału w Brazylii?
Sao Paulo i Interlagos od dawna poprzeplatane są spuścizną Ayrtona Senny - jakie powoduje to w tobie odczucia?
Heikki Kovalainen
Czy twoja wiedza na temat samochodu i zespołu rozwijała się w trakcie sezonu 2007?
Sezon 2008 już się prawie zakończył - jak podchodzisz do zimy?
Jakie są twoje cele na ostatni wyścig sezonu?
Źródło: McLaren.com
Jak podchodzisz do tego finałowego, decydującego weekendu wyścigowego roku?
Zasadniczo w taki sam sposób, w jaki podszedłem do poprzednich wyścigów. Oczywiście mój cel na GP Brazylii jest nieco inny w porównaniu do pozostałych wyścigów: nie muszę go wygrać, ale nie powstrzyma mnie to od przystąpienia do weekendu z zamiarem zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Szanghaj był dobrym przykładem tego - już od piątkowego poranka byliśmy szybcy i tak pozostało do końca weekendu. Naszym celem nie było ciśnięcie na całego, ale znaleźliśmy się na czele stawki i czuliśmy się tam pewnie. To właśnie chcę osiągnąć w Brazylii - bezproblemowy weekend, który umożliwi mi po prostu skoncentrowanie się na moim samochodzie i mojej jeździe.
Co myślisz o torze Interlagos?
Uwielbiam ten tor: jest umiejscowiony na tej niezwykłej, naturalnej arenie, która stwarza niesamowite warunki do ścigania się. Do tego jazda odbywa się na nim w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, a więc stanowi to dodatkowe wyzwanie dla kierowców. Tor ten zawsze wydawał się zapewniać dobre, bliskie ściganie się: jednym z powodów tego jest długa prosta prowadząca do pierwsze zakrętu, na której można wykorzystać strumień powietrza za innym bolidem i wyprzedzić w pierwszym zakręcie. To także miejsce, gdzie przyczepność wydaje się być dość duża, a więc można poigrać z innymi samochodami i mieć trochę zabawy.
Co pamiętasz z ubiegłorocznego, stresującego finału w Brazylii?
Udałem się do Interlagos z nadal nie rozstrzygniętą walką o tytuł i moje emocje bulgotały wręcz we mnie. To był bardzo emocjonalny weekend, ponieważ wiedziałem, że może się zakończyć albo wielkim sukcesem albo ogromnym rozczarowaniem. W sezonie 2007 rzeczy nie ułożyły się najlepiej dla mnie, ale nadal był to dla mnie świetny pierwszy rok w F1. Wszyscy są zawsze zadowoleni z zakończenia sezonu w Brazylii - w Sao Paulo panuje prawdziwie imprezowa atmosfera w niedzielną noc i jest to doskonałe miejsce na zakończenie tak wspaniałego sezonu.
Sao Paulo i Interlagos od dawna poprzeplatane są spuścizną Ayrtona Senny - jakie powoduje to w tobie odczucia?
Ayrton zawsze był moim ulubionym kierowcą. Myślę, że jest najlepszym kierowcą F1, jaki się kiedykolwiek urodził i nawet po dziś dzień nie wydaje mi się, aby ktokolwiek mógł go pokonać. Jeśli będę mógł osiągnąć chociaż małą część tego, co on osiągnął, to będzie to dla mnie spełnieniem marzeń.
Heikki Kovalainen
Czy twoja wiedza na temat samochodu i zespołu rozwijała się w trakcie sezonu 2007?
Nie zabrało mi dużo czasu znalezienie sobie miejsce w zespole, ale przyzwyczajenie się do MP4-23 trwało dłużej, niż się spodziewałem. Czasami posuwałem się w złą stronę z ustawieniami auta, ale - na przestrzeni roku - znalazłem lepszy kierunek. Byłem zwłaszcza zadowolony z mojego tempa kwalifikacyjnego; już od pierwszego wyścigu byłem konkurencyjny. Teraz ciężko pracuję nad poprawą mojej wiedzy na temat opon i wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Sezon 2008 już się prawie zakończył - jak podchodzisz do zimy?
Ogólnie był to dobry sezon. Sporo się nauczyłem przez rok i już czuję się znacznie lepiej przygotowany do przyszłego roku. Teraz rozumiem już, jak uczynić samochód szybkim i co muszę zrobić, aby wyciągnąć z niego jak najwięcej. Myślałem, że ten rok będzie bardziej trudny, ale czuję, że wykonałem dobrą robotę.
Jakie są twoje cele na ostatni wyścig sezonu?
Oczywiście chcę go wygrać! Przy obecnej sytuacji w mistrzostwach, rzeczy mają się trochę inaczej przed udaniem się do Brazylii. Niewątpliwie chcę być w stanie pomóc zespołowi i Lewisowi w razie potrzeby, ale najłatwiejszym sposobem na to jest jazda na czele stawki. Zespół wie, że odegram swoją rolę, ale celujemy także w wygranie mistrzostw konstruktorów. Być może tracimy 11 punktów do Ferrari, ale do zdobycia jest 18 punktów w Brazylii i przystąpimy do ostatniego wyścigu z myślą o zdobyciu obydwu tytułów - to musi być naszym celem.
Źródło: McLaren.com
KOMENTARZE