IndyCar: Dixon pewny obrony tytułu

Scott Dixon jest przekonany, że zdoła obronić wywalczony w 2008 roku tytuł mistrza IndyCar. Pochodzący z Nowej Zelandii kierowca triumfował w cyklu IRL już po raz drugi, pokonując w ubiegłym roku Helio Castronevesa o 17 punktów. Scott oczekuje jednak trudnej walki po tym, jak po zdobyciu w 2003 roku pierwszego tytułu, w kolejnym sezonie zajął dopiero 10 miejsce.

Zdobycie tytułu nie jest łatwe, ale obrona będzie jeszcze trudniejsza. Gdy poprzednim razem próbowałem, nie udało się to zbyt dobrze, ale wygląda na to, że w tym roku zespół będzie bardzo mocny. Przygotowania międzysezonowe przebiegają dobrze, samochód jest już super szybki i mam nowego partnera Dario Franchittiego.

Wydaje mi się, że zdecydowanie można przenieść pęd z jednego sezonu do następnego, chociaż przykład sezonów 2003 i 2004 raczej tego nie potwierdza. Wtedy nie przeniosłem zbyt wiele pędu, aczkolwiek w pierwszych trzech czy czterech wyścigach nie było tak źle. Prowadziłem w Homestead na początku 2004 roku i później finiszowałem drugi w Phoenix.

Dixon dodał, że sukces z ubiegłego roku był następstwem przeniesienia pędu z sezonu 2007, kiedy finiszował w mistrzostwach na drugiej pozycji tuż za Franchittim. To był z pewnością przykład przeniesienia pędu z jednego sezonu do kolejnego. W dalszej części sezonu 2007 byliśmy bardzo mocni i utrzymaliśmy to przez zimę, wygrywając pierwszy wyścig sezonu 2008. Mam nadzieję, że uda nam się to kontynuować.

Źródło: Autosport.com