FIA opublikowała analizę systemu medalowego

Analiza wykazała, że system medalowy zmieniłby rezultat mistrzostw (top 3) w 37 przypadkach
30.01.0913:15
Marek Roczniak
3245wyświetlenia

FIA ujawniła dzisiaj wyniki analizy na temat możliwości wprowadzenia do Formuły 1 systemu medalowego, za którym opowiada się szef FOM - Bernie Ecclestone. Jego głównym założeniem jest przyznawanie tytułu mistrzowskiego temu kierowcy, który wygra w sezonie najwięcej wyścigów.

Analiza wykazała, że system medalowy zmieniłby rezultat mistrzostw (jeśli chodzi o czołową trójkę kierowców) w 37 przypadkach z 59, w tym trzynaście razy tytuł zdobyłby inny kierowca. Ponadto tytuł powędrowałby do trzech kierowców, którzy nie zostali mistrzami świata: Stirlinga Mossa, Didiera Pironiego i Felipe Massy.

W proponowanym systemie Michael Schumacher i Juan Manuel Fangio nadal mieliby odpowiednio po 7 i 5 tytułów, ale więcej tytułów zdobyliby między innymi Alain Prost (5 zamiast 4), Ayrton Senna (4 zamiast 3), Jim Clark (4 zamiast 2) i Nigel Mansell (3 zamiast 1). Z kolei Nelson Piquet straciłby swoje wszystkie trzy tytuły, a Niki Lauda dwa ze swoich trzech tytułów.

Jeśli chodzi o czas trwania walki o tytuł, to w czternastu przypadkach byłaby ona krótsza (1955, 1970, 1978, 1987, 1992, 1993, 1994, 1995, 1996, 1997, 2000, 2001, 2003 i 2004), a w ośmiu dłuższa (1973, 1977, 1979, 1980, 1990, 1991, 2001 i 2005). FIA uznała również za wart podkreślenia fakt, że przy systemie medalowym zespół Brabham za czasów rządów Ecclestone'a nie miałby na koncie żadnego tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji kierowców.

Nasuwa się jednak pytanie, czy niniejsza analiza ma jakąkolwiek wartość, skoro walka o mistrzostwo rozgrywała się dotychczas według tradycyjnego systemu punktowego i do pewnego stopnia dyktował on podejście kierowców i zespołów do kolejnych wyścigów. Wyniki byłyby więc prawdopodobnie inne niż w zaprezentowanej analizie, gdyby medale obowiązywały od początku mistrzostw świata F1.

Inne rozstrzygnięcia walki o tytuł
SezonMistrz wg medaliMistrz wg punktów
1958Stirling MossMike Hawthorn
1964Jim ClarkJohn Surtees
1967Jim ClarkDenny Hulme
1977Mario AndrettiNiki Lauda
1979Alan JonesJody Scheckter
1981Alain ProstNelson Piquet
1982Didier PironiKeke Rosberg
1983Alain ProstNelson Piquet
1984Alain ProstNiki Lauda
1986Nigel MansellAlain Prost
1987Nigel MansellNelson Piquet
1989Ayrton SennaAlain Prost
2008Felipe MassaLewis Hamilton
Statystyka tytułów wg systemu medalowego
Kierowca@Tytuły@1@2@3@4@5@6@7
Michael Schumacher71994199520002001200220032004
Juan Manuel Fangio519511954195519561957
Alain Prost519811983198419851993
Jim Clark41963196419651967
Ayrton Senna41988198919901991
Jack Brabham3195919601966
Jackie Stewart3196919711973
Nigel Mansell3198619871992
Obecna statystyka tytułów
Kierowca@Tytuły@1@2@3@4@5@6@7
Michael Schumacher71994199520002001200220032004
Juan Manuel Fangio519511954195519561957
Alain Prost41985198619891993
Jack Brabham3195919601966
Jackie Stewart3196919711973
Niki Lauda3197519771984
Nelson Piquet3198119831987
Ayrton Senna3198819901991
Zobacz także: analiza medalowa wyników wszystkich sezonów.
Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

14
NEO86
18.02.2009 12:17
Uważam że system medalowy jest do bani i zdania nie zmienię a ta analiza nic nam nie daje @Enpasant-> zgadzam się z Tobą
marios76
02.02.2009 06:44
Z czym przesadziłem Moderatorze? Proszę o odpowiedź jeśli to możliwe, bo chcę unikać upomnień, a bywam dosadny gdy chodzi o krytykę głupoty! Może być na mail. Dziękuje. Z poważaniem. P.S. nie nabijam się ale w tekście jest kilka słów które mogą się nie podobać...
A.S.
01.02.2009 07:41
Nie wiem po jaką cholerę ktoś się w ogóle zajmuje analizą tej głupoty wymyślonej przez Ecclestone i to jeszcze w aspekcie historycznym. Chyba naprawdę nudzą się zimą w FIA.
adams
01.02.2009 01:06
Zostawić jak jest.Przynajmniej zawsze jest dreszczyk.
Enpasant
31.01.2009 10:21
W 2009 mamy 17 GP. No to proszę Pierwsze cztery wygrywa Vettel i przenosi się do powiedzmy serii pokerowych GP Texas Holdem, następne trzy wygrywa Kubica i postanawia zostać mistrzem szachowym. Kolejne dziesięć zwycięstw pada łupem powiedzmy po dwa Hamilton, Massa, Raikkonen, Kovalainen, Alonso. Mistrzostwa zapewne byłyby ciekawe i pełne emocji - wyrównana walka pięciu wspaniałych kierowców. A na koniec Na podium w Abu Zabi wezwano by pokerzystę i mistrza szachowego po odbiór tytułów w F1. Oto moja analiza systemu medalowego. PS. Już nie tylko politykom w głowach lęgną się białe myszki.
rafaello85
30.01.2009 11:15
Dość ciekawa analiza, jednak co nam daje? NIC. Czyste spekulacje... Ja wciąż jestem przeciwny systemowi medalowemu i zdania nie zmienię nigdy! System punktowy jest najlepszy i najbardziej sprawiedliwy. Kierowcy i zespoły walczą do końca - do ostatnich metrów ostatniego wyścigu. Liczy się regularność!
sir_Lukas
30.01.2009 08:12
zgadzam sie z przedmowca....
marios76
30.01.2009 06:18
ale mają zapłon! Dawno pisałem jakie cuda by się działy, odpowiadaliście na te bzdury- Piquet nie był tak słaby(pamiętacie z kim wygrywał) aby pozbawiać go 3 tytułów! Nikomu nie trzeba płacić za policzenie tego-zajęło mi to powiedzmy 2 godziny! W... się parę dni... Głupota totalna, niech dadzą po 3 bolidy w teamie, medale i po mistrzostwach...nic ciekawego i atrakcyjnego.KONIEC F1 jest coraz bliżej, chyba ,że dziadki się opamiętają! Chciałbym mieć kiedyś dwa psy...Berni i Max...Mógłbym krzyknąć do nogi ,siad i nie szczekać ! I byłby spokój... A tu krzyczą miliony , nikt nie słucha, a szczekają tak że uszy więdną, serce staje z bezsilności... Opamietać się bo zniszczycie Królową sportu motorowego.....
mielony
30.01.2009 05:52
Jestem przeciw medalom. Jak pokazały ostatnie sezony system punktowy zapewnia dostatecznie dużo emocji. Nie grozi, że ktoś zdobedzie dużo punktów a początku i potem tylko dowiezie do końca. Zresztą z medalami mogło by być jeszcze gorzej - niektórzy mogliby sobie nawet końcówkę odpuścić (teoretycznie).
marrcus
30.01.2009 01:33
no ale Mansell 3 tytuly a Piket 0 to byłby duży PLUS ale co 4 miejsce ???
Ducsen
30.01.2009 01:16
A może by tak unieważnić śmierć Senny i przeanalizować czy w 94, 95, 96 i 97 nie zdobyłby tytułów? Eh.. Trochę bez sensu. Takie statystyki można zrobić przecież dla siebie, ale po co jakąś analiza i do czego ona? A może w ogóle cały sezon niech będzie Grand Prix, a jedne zawody zostaną jako Mistrzostwa Świata Motosportu?... Nonsens. System medalowy zniszczyłby F1.
macrocosm
30.01.2009 12:58
Ot, taka pożywka na sezon zimowy aby było o czym poczytać i się czym podniecać. Zaiste pasjonująca lektura. Widać, że ludzie już nie mają czym sie zajmować. To potężny argument na rzecz zmian punktacji, nie ma co!!! ;) Po sezonie 2008 cała Brazylia jest z Tobą Bernie!!! Jeśli jedynym argumentem za wprowadzeniem tego systemu ma być fakt, że Senna czy Prost zdobyliby wg. tych obliczeń więcej tytułów to ja nie mam więcej pytań. To trzeba leczyć i to szybko zanim się to cuś wprowadzi w życie!
rannt
30.01.2009 12:34
To ma być analiza? to archeologia - na tej podstawie nie ma co podejmować decyzji dot. medali. Analiza to badania opinii fanów F1 o tym systemie, kierowców oraz ekip; przewidywane następstwa wprowadzenia: czy w istocie kierowcy będą "zabijali" się o medale czy nie - są do takich badań narzędzia; wpływ braku rywalizacji w środkowej części tabeli (lub dolnej) na zaangażowanie sponsorów tych ekip - jak dotąd było ciekawe obserować walkę np. Williamsa i ToroRosso, pokazywano to w TV, był jakiś ruch wokół tych zespołów - teraz może być dużo mniejszy; ilość czasu antenowego poświęcanego zespołom i kierowcom spoza szans medalowych; wreszcie rozdział finansów zależnie od zdobytych punktów i jego wpływ na kondycję zespołów i F1 jako całości; etc, etc. Przedstawiona analiza to jak stosowanie silnika Wankla w F1 - prehistoria. I jeszcze komuś zapłacili, żeby to zrobił. Zacofanie i wstyd!
Mati93
30.01.2009 12:24
system medalowy to głupota... wprowadzając to możemy być jednego pewni, z roku na rok na starcie będzie stało mniej zespołów ;/