Speedcar: Alesi wygrał piątkowy wyścig w Dubaju

Były kierowca Formuły 1 - Jean Alesi wygrał pierwszy z dwóch zaplanowanych na ten weekend wyścigów Speedcar Series w Dubaju. Drugie miejsce zajął Christopher Zoechling, a na najniższym stopniu podium stanął dawny rywal Alesiego z F1 - Heinz-Harald Frentzen.

Alesi objął prowadzenie już podczas lotnego startu, kiedy to zdobywca pole position - Zoechling przyhamował zaraz przed startem, aby móc po chwili odskoczyć Francuzowi. Ten jednak był szybszy w ponownym wciśnięciu gazu do dechy i dysponował nieco większą szybkością na dojeździe do pierwszego zakrętu, choć i tak musiał opóźnić hamowanie, aby objechać Zoechlinga po zewnętrznej.

Sztuka ta powiodła mu się jednak, zresztą Alesi był znany w F1 z dość późnego hamowania, a więc można powiedzieć, że był do tego dobrze przygotowany. Po objęciu prowadzenia Francuz kontrolował już przebieg wyścigu aż do samej mety, mając w pewnym momencie nawet trzy sekundy przewagi nad Zoechlingiem, który później przyspieszył jednak i wyścig ukończył ostatecznie zaledwie 0,7 sekundy za Alesim.

Na trzeciej pozycji jechał początkowo Vitantonio Liuzzi, jednak został wyprzedzony przez Frentzena w zakręcie nr 12 i spadł na czwarte miejsce. Co prawda później Włoch zdołał odzyskać stracone miejsce w dziesiątym zakręcie, ale pojechał za szeroko i wówczas stracił dwa miejsca, bowiem oprócz Frentzena przed niego zdołał się także wcisnąć kolejny były kierowca F1 - Johnny Herbert. Liuzzi ostatecznie sklasyfikowany został dopiero na 12 pozycji, bowiem później pękła jedna z opon w jego samochodzie.

Frentzen miał z kolei problemy ze skrzynią biegów w końcówce wyścigu, jednak pomimo utraty drugiego zdołał dowieźć trzecie miejsce do mety. Herbert stracił tymczasem czwarte miejsce na rzecz Davida Terriena w zakręcie nr 12 i musiał zadowolić się czterema punktami, ale i tak zdołał zmniejszyć swoją stratę do lidera klasyfikacji Gianniego Morbidellego, który został wprawiony w poślizg na pierwszym okrążeniu i na mecie był dopiero siódmy. Ani jednego punktu nie zdobył spisujący się rewelacyjne w Katarze Marco Melandri, także zaliczając poślizg w trakcie wyścigu.

Wszyscy kierowcy pomimo wielkiej temperatury wewnątrz samochodów Speedcar (dochodzącej do 55 stopni Celsjusza) dawali z siebie wszystko niemal przez cały 41-minutowy wyścig. Jutro kolejny wyścig.

•  Klasyfikacje generalne Speedcar 2008/09

Źródło: SpeedcarSeries.com