Stewart rezygnuje jednak z części wynagrodzenia od RBS
Szkot zgodził się pełnić obowiązki ambasadora tego banku za darmo w bieżącym roku
07.03.0913:48
1828wyświetlenia
Wbrew wcześniejszym sugestiom, że nie zamierza rezygnować z choćby części wynagrodzenia otrzymywanego od Royal Bank of Scotland za pełnienie funkcji ambasadora, Jackie Stewart zgodził się w końcu na pewne ustępstwa. Trzykrotny mistrz świata ma podpisany kilkumilionowy kontrakt z RBS, który wygasa w roku 2011.
Bank ten znalazł się ostatnio w bardzo trudnej sytuacji w związku z załamaniem się rynku kredytowego na świecie i wymagał pomocy finansowej ze strony brytyjskiego rządu. RBS wynegocjował już zmniejszenie zaangażowania finansowego w zespół Williams, którego będzie sponsorem do końca sezonu 2010 i szukał także sposobów na zmniejszenie wydatków w innych obszarach.
W ubiegłym tygodniu gazeta Evening Standard zacytowała wypowiedź Stewarta, z której wynikało, że nie zamierza on iść na jakiekolwiek ustępstwa:
Jest mi przykro, że ludzie tracą pracę, ale ja podpisałem kontrakt i wykonuję swoją pracę. Mam jeszcze dwa lata do końca kontraktu. Szkocki bank poinformował jednak dzisiaj, że Stewart zgodził się pełnić obowiązki ambasadora za darmo w bieżącym roku.
Sir Jackie zaoferował wypełnianie swoich kontraktowych zobowiązań w 2009 roku bez otrzymywania wynagrodzenia, co RBS przyjmuje z wielkim zadowoleniem.- czytamy w oświadczeniu.
W związku ze zmianą finansowej i ekonomicznej sytuacji, w jakiej znalazł się RBS, Sir Jackie Stewart w ostatnich tygodniach prowadził z nami rozmowy na temat pozostających warunków jego kontraktu. Sir Jackie chce pomóc bankowi w realizacji jego nowych strategicznych założeń dotyczących odbudowania jego samodzielnej siły poprzez dobrą obsługę klientów, w Królestwie i na całym świecie, w najbliższych trzech latach.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE