FIA proponuje alternatywę zespołom: ograniczenie budżetów

Wszelkie wydatki zespołu nie będą mogły przekroczyć sumy 33 milionów euro
17.03.0917:13
Marek Roczniak
3124wyświetlenia

Poza decyzjami dotyczącymi tegorocznych mistrzostw Formuły 1, Światowa Rada Sportów Motorowych (WMSC) zaakceptowała dzisiaj także propozycję FIA w sprawie radykalnych cięć kosztów na sezon 2010.

Zespoły będą miały do wyboru dwie możliwości: pierwsza z nich to dostosowanie się do już obowiązujących przepisów, które mają pozostać niezmienione do końca roku 2012, a druga to podporządkowanie się narzuconemu z góry ograniczeniu budżetów.

W tym drugim przypadku wszelkie wydatki zespołu nie będą mogły przekroczyć sumy 33 milionów euro. Ponadto wszelkie rzeczy dotowane lub dostarczane za darmo będą traktowane tak, jakby zostały zakupione za swoją pełną wartość. Wszystkie wydatki zespołu mają być skrupulatnie monitorowane.

Aby zespoły, które zdecydują się na takie ograniczenie budżetu miały szansę rywalizowania z tymi startującymi na dotychczasowych zasadach, FIA da im większą wolność techniczną przy projektowaniu bolidów. Zespoły te będą mogły stosować:
  1. Bardziej wydajną aerodynamicznie, ale ujednoliconą podłogę bolidów.

  2. Ruchome skrzydła.

  3. Silnik nie podlegający ograniczeniu obrotów lub zamrożeniu rozwoju.


FIA rezerwuje sobie prawo do modyfikowania elementów wchodzących w skład większej wolności technicznej, aby móc zadbać o to, że zespoły działające przy ograniczonym budżecie nie były ani w gorszej ani w lepszej sytuacji w odniesieniu do zespołów funkcjonujących na dotychczasowych zasadach.

Na koniec warto dodać, że WMSC zaakceptowała dzisiaj oficjalnie zmianę nazwy zespołu Honda Racing F1 na Brawn GP Formula One Team. Zmiana została zaakceptowana na podstawie tego, że w praktyce jest to nowe zgłoszenie do Mistrzostw Świata Formuły Jeden FIA. Kontrakt, który zespół miał podpisany z FIA dotyczył startów pod banderą Hondy, czego jednak nie mogą dalej czynić. Jednocześnie odstąpiono od przyjęcia standardowej opłaty wymaganej od nowych zespołów.

Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

18
NEO86
23.03.2009 12:36
@skejl i korzo mają rację i zgadzam się z nimi @Lalu aleś dowalił. Przecież Ferrari ma forsy jak lodu i obcięcie budżetu jest im nie na rękę. Ich rywale by się napewno z tego ucieszyli
jaszczur
18.03.2009 07:29
Trzeba ograniczyć wydatki - o tym wszyscy wiedzą i w tym jednym są zgodni i FIA i zespoły. I teraz pytanie jakie podejście wolicie Wy drodzy kibice: 1. Ograniczenie wydatków poprzez standaryzację wszystkiego co możliwe 2. Ograniczenie budżetu zespołu (też mi się wydaje ze 33mln to trochę za mało) i róbcie co chcecie. ??? Przecież każdego tutaj kręcą nowinki techniczne wymyślane przez ten czy inny zespół. Ja osobiście wolałbym by techniczni w zespołach mogli się wykazać. Inna sprawa jak to kontrolować...
Bucek
17.03.2009 11:26
Ja zawsze byłem za ograniczeniem budżetu! Ale mogli to zrobić przed zmianą silników na V8, przed zamrożeniem rozwoju silników, przed wprowadzeniem KERS... Wystarczyłoby w 2004-2006 roku ograniczyć budżety do np 200mln $ i byłby spokój! 33mln! Co to ma być założę się że więcej wydają na imprezy dla sponsorów! Za późno Panowie z FIA o wiele za późno...
buran
17.03.2009 10:23
@noofaq zapomniałęś o manni przesladowczej. nie wyobrażąm sobie tak niskiego budżetu. w MotoGP chyba są wyższe (podkreślam chyba) przecież Raikkonen ma 32 mln rocznie.
noofaq
17.03.2009 09:34
no teraz anty-fani Ferrari się ośmieszają :] akurat wszystkim może być na ręke obcięcie budżetu a nie Ferrari, które pewnie ma budżet taki jak conajmniej połowa stawki razem wzięta... tak więc ta zmiana chyba najbardziej im zaszkodzi .. coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu o nieczytaniu komentarzy, którym niestety coraz blizej do onetu :(
rafaello85
17.03.2009 06:57
Lalu---> i po co takie bzdury piszesz? Chcesz sprowokować awanturę? Akurat Ferrari bardzo dużo straci na tym ograniczeniu budżetu, bo włoska ekipa ma kasy w brud i mogą ją wydawać jak chcą. Nie są żebrakami, które błagają FIA o wyrównanie szans... Sam pomysł ograniczenia budżetów zespołów od zawsze uważałem za poroniony!
renegade
17.03.2009 06:28
Skejl, ale to sie dzieje od lat chlopie i to nie tylko w F1! Ograniczenia testow nie da sie kontrolowac nawet w Formule Ford ani F3, bo nikt tego nie skontroluje. Aut typu F3000, czy nawet stare nadwozia Champ/IndyCar albo formuly 1 moga sluzyc do testow nowych elementow itp.
Jędruś
17.03.2009 06:04
Może jeszcze niedługo zamiast Pumy zespoły będą ubierać się na bazarze u turków ? Żal już się nie da słuchać tych ich durnowatych pomysłów ... ,,Nie idzie tą drogą '' a chce się powiedzieć :D
korzo
17.03.2009 05:38
@skejl, muszę przyznać, ciekawy pogląd na sprawę, masz dużo racji. Ja od siebie dodałbym kolejną możliwość: otóż zwyczajnie np. takie BMW w tym sezonie tworzy bolid wg. przepisów i jest on konkurencyjny, przepisy regulujące wygląd bolidów mają trwać w obecnym stanie do 2012 roku, więc to przykładowe BMW, zgadza się na ograniczony budżet tych 33mln i mając bardzo wydajną aerodynamikę w następnym sezonie pracuje na przykład nad poprawą wydajności i mocą silnika, w kolejnym sezonie pracuje nad skrzynią biegów i nad zawieszeniem, wszystko to odmienne i innowacyjne, a pozostałe teamy które nie przeszły na tą opcję używają przez 4 lata tych samych silników, KERSu i aerodynamiki z jedynie kosmetycznymi zmianami i zwyczajnie pozostają w tyle :D
skejl
17.03.2009 05:02
No, nic tylko założyć sobie zespół w jakiejś innej, nie ograniczanej tak bardzo serii, tam prowadzić doświadczenia nad nowinkami, a potem sprzedawać je za 1euro swojemu zespołowi z F1. Ewentualnie przeprowadzać doświadczenia w jakiejś własnej, firmowej serii wyścigowej. To dodatkowa korzyść - promujesz taką serię, i tym samym własną markę - jako supernowoczesną. A na testy to możnaby nawet kierowców F1 z własnego zespołu zapraszać!
rmn
17.03.2009 04:46
oni tam chyba za dużo piją na naradach. Nie da się kontrolować przepływu wiedzy.. więc ogrniczenie budżetu w takiej serii jak F1 nie ma sensu moim zdaniem.
korzo
17.03.2009 04:37
holly ***!! nie do wiary
owca
17.03.2009 04:27
wszystko mi jedno.
ht-hubcio
17.03.2009 04:26
Ferrari, nie Ferrari.. zaraz pewnie ich kibice nas zjadą, ale taka tendencja od dłuuuuuuuugich lat utrzymuje się w FIA, że pod Ferrari się sporo rzeczy robii. Ale powiedzmy sobie szczerze - ciekawe jak FIA znajdzie złoty środek, żeby zespoły z dużym budżetem miały identyczną sytuację jak te z ograniczeniem. To jest niemożliwe do zrobienia, po prostu nie możliwe. I kiedy będą modyfikować przepisy "wolnościowe"? W trakcie sezonu, a może dwa tygodnie przed startem (w sumie już teraz tak robią, więc mnie to nie zdziwi)?
Lalu
17.03.2009 04:22
@ht-hubcio Nie KTO wygrywa, tylko, że Ferrari :/
orus
17.03.2009 04:22
:o CO to ma znaczyć??? 33 milionów???? ŻAL... Widzę ze FIA zadba o to aby byli równi i równiejsi ;D
ht-hubcio
17.03.2009 04:20
"FIA rezerwuje sobie prawo do modyfikowania elementów wchodzących w skład większej wolności technicznej, aby móc zadbać o to, że zespoły działające przy ograniczonym budżecie nie były ani w gorszej ani w lepszej sytuacji w odniesieniu do zespołów funkcjonujących na dotychczasowych zasadach." Niech powiedza na początku sezonu, kto wygrywa i tyle.. BTW. Ciekawe czy do tych 33 mln liczą się zarobki kierowców? Jeśli tak, to pewnie nie będą tak chętnie przechodzić na ten deal. Albo postawią na dwóch staruszków, zapłacą im po 1 mln za rok i udowodnią, że kierowca ma bardzo małe znaczenie :).
waco
17.03.2009 04:20
Czyli chcą podzielić F1 na dwie serie...