GP Chin: wypowiedzi po piątkowych treningach (10)

Brawn, Williams, Red Bull, Toyota, McLaren, STR, Force India, Ferrari, Renault, BMW Sauber
17.04.0910:59
Redakcja
11363wyświetlenia

Brawn GP Formula One Team

Jenson Button (P2/P1): Balans samochodu znacząco się poprawił podczas ostatnich okrążeń dzisiaj po tym, jak na samym początku mieliśmy problemy z ustawieniem auta. Wykonaliśmy sporo pracy z dwiema bardzo różnymi mieszankami opon aby ustalić, w jakim stanie będą po dłuższych przejazdach. Podczas dzisiejszych treningów było sporo ruchu i moim największym zmartwieniem było znalezienie trochę pustej przestrzeni. To był użyteczny pierwszy dzień jazd, jednak jutro czeka nas jeszcze sporo pracy, abyśmy byli w pełni zadowoleni z balansu na kwalifikacje.

Rubens Barrichello (P3/P3): To kolejny udany piątek, ponieważ udało nam się wykonać dziś sporo pracy, która stawia nas w dobrym położeniu przed resztą weekendu. Skupiałem się głównie na oponach i ocenie najlepszego sposobu na opiekowanie się supermiękkimi oponami. Zobaczenie, do czego zdolne są obydwie mieszanki było bardzo korzystne. Próbowaliśmy różnych rzeczy, jednak brakowało mi przyczepności na moim ostatnim zestawie opon po południu. Na torze znajduje się w tym momencie sporo brudu, jednak w miarę upływu weekendu powinien się on oczyścić.

(deeze)
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P7/P2): To był interesujący dzień dla nas. Dużo się dzisiaj nauczyliśmy, szczególnie na temat opon i jak wyciągnąć z nich najlepsze osiągi. Najważniejszą rzeczą dla nas w tym sezonie jest to, że jesteśmy konkurencyjni na wszystkich torach. W tym roku jedziemy na wyścig i nie mamy wielkich niespodzianek, jako że wyciągnęliśmy wnioski z zeszłorocznych błędów.

Kazuki Nakajima (P19/P7): Początek dzisiejszego dnia był trudny dla mnie. Rano opony zachowywały się dziwnie, ale po południu sytuacja uległa trochę poprawie. Zmagałem się również ze znalezieniem odpowiedniego balansu auta. Teraz musimy zobaczyć, gdzie mogę się jeszcze poprawić przed jutrzejszymi kwalifikacjami. Zobaczymy, jak nam to pójdzie.

(Pyciek)
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P5/P4): Dzisiaj zrobiliśmy normalne porównanie opon, co jest bardzo ważne przed niedzielnym wyścigiem, ponieważ może to być tutaj sporym wyzwaniem. Chłopaki wykonali świetną robotę i samochód nie sprawiał problemów, co zawsze jest korzystne w piątek. Po tym, jak byliśmy kompletnie mokrzy w Malezji, dzisiaj mieliśmy perfekcyjne warunki pogodowe, dlatego chcemy zobaczyć, na ile konkurencyjni będziemy jutro. Bardzo lubię to miejsce.

Sebastian Vettel (P12/P5): Podsumowując, był to dość dobry dzień. Niestety podczas drugiego treningu mieliśmy problem z tylnym zawieszeniem, a naprawa zajęła sporo czasu, dlatego zakończyliśmy trening wcześniej niż planowaliśmy. Niemniej jednak uzyskaliśmy dzisiaj sporo użytecznych informacji o samochodzie. Głównym zadaniem dla wszystkich kierowców i zespołów tutaj jest odpowiednie obchodzenie się z oboma mieszankami opon. Jak mogliście zauważyć, ziarnienie jest tutaj jednym z największych problemów, ale dzięki Bogu mam na swojej głowie kask i wizjer, który chroni moje oczy przed kawałkami gumy!

(Pyciek)
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P6/P6): To był pracowity piątek dla mnie. Rano mieliśmy problem z elektryką, co kosztowało nas utratę czasu, jaki mogliśmy spędzić na torze, ale później udało nam się zrealizować nasz program pracy nad ustawieniami auta i oponami. Rano nawierzchnia toru nie była w fantastycznym stanie, ale poprawiło się to z biegiem dnia. Generalnie rzecz biorąc wciąż nie jestem zadowolony z balansu auta i naszego tempa, dlatego mam nadzieję, że po przeanalizowaniu danych w nocy zdołamy się jutro poprawić, aby móc osiągnąć kolejny dobry rezultat w niedzielę.

Timo Glock (P8/P8): Jak dotychczas rzeczy układają się dobrze dla nas. Tor był trochę śliski rano, ponieważ przyczepność nie była zbyt duża. Ślizgałem się na nienagumowanym torze i musiałem znaleźć sposób na opanowanie samochodu. Jednakże w ciągu dnia wprowadziliśmy wiele poprawek w ustawieniach auta i druga sesja treningowa była już lepsza, a ja sam lepiej czułem się w bolidzie. Wciąż mamy sporo pracy do wykonania, aby ustawić samochód w odpowiednim kierunku na jutro, ale podsumowując, nie był to zły początek weekendu.

(Pyciek)
_

Vodafone McLaren Mercedes

Heikki Kovalainen (P4/P9): Jestem pod dużym wrażeniem poprawek, które wprowadziliśmy na ten wyścig. Wciąż musimy wykonać więcej pracy, aby znaleźć najlepszy balans, ale nasz samochód jest zdecydowanie dużo bardziej stabilny tutaj.

Lewis Hamilton (P1/P13): Samochód natychmiast zaczął prowadzić się lepiej. Mogę poczuć większą stabilność i lepszy docisku z przodu. Definitywnie zrobiliśmy krok do przodu przed tym wyścigiem. Samochód wygląda na znacznie mocniejszy w zakrętach i sądzę, że mamy naprawdę mocną podstawę na resztę weekendu. Mój pierwszy przejazd na supermiękkich oponach był całkiem dobry. Spadek osiągów wydaje się być w miarę łatwy do opanowania. To był dobry dzień, pomimo że wciąż musimy pracować nad balansem MP4-24 przy średnich i dużych prędkościach.

(Pyciek)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastien Bourdais (P10/P10): Wygląda na to, że nasz weekend zaczął się dość dobrze. Wykonaliśmy postęp w zrozumieniu bolidu i wykorzystywaniu go w najlepszy sposób. Mamy jednak jeszcze trochę pracy do wykonania, szczególnie jeśli chodzi o lepsze wykorzystanie opcjonalnych, bardziej miękkich opon. W istocie jestem trochę zaskoczony tym, jak długo są one w stanie wytrzymać i zdecydowanie można na nich pokonać więcej, niż jedno szybkie okrążenie. Nie chcę tutaj powiedzieć, że będziemy w stanie przejechać na nich 30 okrążeń, ale jest lepiej, niż przewidywaliśmy. Możemy zobaczyć, że małe poprawki, jakie wprowadziliśmy do samochodu po wyścigu w Malezji pracują dobrze.

Sebastien Buemi (P13/P15): Pierwszy raz jestem tutaj, ale przed przyjechaniem do Chin spędziłem dużo czasu w symulatorze w Red Bull Technology i to zdecydowanie bardzo mi pomogło, tak więc planuję korzystać z tego także w przyszłości. Trudno ocenić jak bardzo, ale z pewnością to pomaga. Rano miałem problem techniczny, który kosztował mnie sporo czasu, ale wszystko wróciło do normy po południu i mogliśmy wykonać krok do przodu, Wyglądamy na bardziej konkurencyjnych niż w Malezji, ponieważ definitywnie poprawiliśmy się. Nie wykonałem dzisiaj perfekcyjnego okrążenia, dlatego sądzę, że jutro może być o wiele lepiej. Podoba mi się ten tor: jest duży, nowy i bardzo dobry.

(Pyciek)
_

Force India Formula One Team

Adrian Sutil (P14/P11): Obecność tutaj o tej porze roku jest dla nas odmianą. Jesteśmy przyzwyczajeni do temperatury rzędu 30 stopni Celsjusza, tak więc łatwiej jest jeździć przy niższych temperaturach, chociaż opony trochę dłużej się rozgrzewają. Średnie opony są dobre na dłuższym przejeździe, ale bardzo trudno zrobić na nich jedno szybkie okrążenie. Supermiękkie są z kolei dobre na jedno okrążenie, ale nie aż tak złe na dłuższym dystansie, niż się spodziewaliśmy. Ogólnie wszystko poszło dobrze i wykonaliśmy naszą pracę, a balans auta jest dobry. Jestem zadowolony z pozycji, więc myślę, że to był dobry początek.

Giancarlo Fisichella (P17/P20): Nie jestem szczególnie zadowolony z tego, jak przebiegł dzisiejszy dzień. W chwili obecnej zmagam się z balansem auta. Nie jest jeszcze stały i nie czuję się w pełni komfortowo. W chwili obecnej nie mamy problemów z oponami. W tych temperaturach sprawują się dość dobrze. Mamy jeszcze kilka pomysłów, więc mam nadzieję, że jutro się poprawimy.

(Spider)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Felipe Massa (P15/P12): Jesteśmy w trudnej sytuacji w kwestiach technicznych, jednak kiedy pomyślimy o tym, co stało się tym, którzy mieszkają blisko nas i z myślą o codziennym życiu ludzi z Abruzzo, na wszystko inne patrzy się z innej perspektywy. Mam nadzieję, że napis Abruzzo nel cuore [Abruzzo w sercu] na naszych bolidach, jak zażyczył sobie tego prezes Montezemolo, może pomóc im nie czuć się tak bardzo samotnie. Jeśli chodzi o tor to mogę powiedzieć, że nasza walka o mistrzostwo będzie jeszcze trudniejsza. Tutaj na dodatek jeździmy bez KERS i w rezultacie tracimy jeszcze więcej osiągów, niż gdybyśmy tylko mieli mniej docisku aerodynamicznego, jak w najlepszych samochodach. Musimy starać się naciskać najmocniej jak się da w kwestii rozwoju samochodu, jednak wiemy, że trudno będzie nadrobić straty. Jedyną receptą na wygrzebanie się z tego dołka jest ciężka praca.

Kimi Raikkonen (P11/P14): Balans samochodu nie jest zły i nie widzę większej różnicy bez KERS. Problem polega na tym, że jesteśmy zbyt wolni w porównaniu do najszybszych. Musimy starać się poprawić nasz samochód - w tym momencie nie jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo. Nie możemy się jednak poddawać, ponieważ cały zespół ciężko pracuje - możemy więc powrócić do wygrywania. Nie jest to łatwy okres, jednak nasza ekipa jest silna i wiemy, co powinniśmy robić w takich sytuacjach. Supermiękka mieszanka zdaje się pracować lepiej, niż w Australii.

(deeze)
_

ING Renault F1 Team

Nelson Piquet (P20/P16): Rano warunki na torze były dość kiepskie, ale później sytuacja uległa pewnej poprawie. Poprawiliśmy samochód pomiędzy obydwoma sesjami, ale nadal musimy wydobyć z niego lepsze osiągi i nie jestem jeszcze całkowicie zadowolony z ustawień auta. Czeka więc nas jeszcze sporo pracy do wykonania jutro rano, abyśmy mieli pewność, że możemy uzyskać możliwie najlepszy wynik w kwalifikacjach.

Fernando Alonso (P9/P19): Choć jesteśmy na końcu tabeli czasowej, to jednak nie wydaje mi się, że powinniśmy się tym zbytnio przejmować, ponieważ skoncentrowaliśmy się dzisiaj bardziej na konfiguracji samochodu na wyścig. Jutro rano w trzeciej sesji treningowej będziemy przygotowywali się do kwalifikacji, tak więc myślę, że możemy być optymistami co do dalszej części weekendu. Musimy dostać się do Q3, tak jak udało nam się to w Malezji i celować w zdobycie tak dużo punktów, jak tylko się da. Myślę, że ogólnie zmagaliśmy się dzisiaj ze znalezieniem odpowiednich ustawień auta, ale nawet patrząc na czasy, nadal mamy duże nadzieje związane z tym weekendem.

(Maraz)
_

BMW Sauber F1 Team

Robert Kubica (P18/P17): Wykonaliśmy nasz standardowy piątkowy program i próbowaliśmy się nauczyć więcej o naturze tego toru oraz zrozumieć mieszanki opon. Bardziej miękkie opony dość szybko się zużywają, a z podstawowej, średniej mieszanki trudno jest wydobyć najlepsze osiągi. W dodatku był to pierwszy raz, kiedy używam systemu KERS w weekend grand prix. W tej kwestii musimy jeszcze wykonać wiele testów, ale teraz musimy sprawdzić i przeanalizować nasze dane.

Nick Heidfeld (P16/P18): Jak to zwykle bywa w piątki, skupiliśmy się na porównaniu opon przed wyścigiem. Nie pracują jeszcze tak, jakbyśmy tego chcieli. Teraz musimy spróbować poprawić balans naszego bolidu.

(Pyciek)

KOMENTARZE

33
kumien
17.04.2009 11:07
http://www.rp.pl/artykul/2,292669_Samochod_Roberta_szaleje_.html Artykuł z wywiadem Sokoła i osoby z Bridgestone. Wychodzi, że BWM ma strasznie lipny docisk tylnej osi. Bedzie ciężko i dla BMW i dla Ferrari.
rafaello85
17.04.2009 08:23
Słowa Massy nie napawają optymizmem...
orus
17.04.2009 07:15
EDIT do ostatniego komentarza. Ta walka z szybszymi kierowcami o której wczesniej napisałem to bronienie pozycji które mam nadzieje ze Robert zdobedzie na starcie dzieki KERS. Walka z szybszymi którzy bedą za nim ;)
kimir
17.04.2009 05:31
Widać, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Massa narzeka, że jedzie bez KERS, Raikkonen nie widzi różnicy. Ciekawe jak to naprawdę jest. Przed sezonem Kubica też nie wypowiadał się entuzjastycznie o tym systemie, ale później twierdził, że jazda bez KERS jest dla niego dużą stratą. Wg mnie widać różnicę na korzyść bolidów z KERS.
Chłodny
17.04.2009 05:29
Już ta... Kubica ma KERS to pewnie da mu to kopa jak Nitro w komputerowych ścigałkach, yassne... Kers może mu pomóc przy odpieraniu ataków i zyskaniu max 2 pozycji na starcie. BMW w tym momencie nie stać na równorzędną walkę z czołówką. Już nie mogę się doczekać kwalifikacji, mam nadzieje że będzie troszkę inaczej niż w ostatnich.
zawias
17.04.2009 05:12
Nie będzie z kim walczyć bo mu odjadą.
orus
17.04.2009 04:27
Wg mnie w przypadku Roberta bedzie tak ( oczywiscie jesli zakwalifikuje do q3) : Sporo paliwa na starcie 8-9 miejsce - twarda mieszanka długi drugi stint - twarde gumy ost krótki na miekkich + jest to że dzieki Kers Kub bedzie mógł przeskoczyc na starcie kilka miejsc do przodu powiedzmy 5 miejsce i walczyc z szybszymi kierowcami dzieki KERSowi mimo ciezkiego bolidu
kusza
17.04.2009 03:53
Ciekawy jestem jak bedzie wygladal q3.
Miki1910
17.04.2009 03:49
I co da KERS Kubicy, jeżeli BGP i tak jest szybsze. Zakładając bardziej miękka mieszankę na pierwszym stincie wcale by Polak nie zyskał. Zauważcie, że zjechałby szybko i spadł na miejsca 15-20. Musiałby wszystkich wyprzedzać, co nie jest łatwe. Straciłby więc bardzo wiele i z punktów mogłyby być nici. A tak można nalać podczas pierwszego postoju wachy pod korek i na drugi zjechać na 10 okrążeń przed metą. Supermiękkie opony to wytrzymają :)
F1-HELP
17.04.2009 02:54
@pawel92setter "lepszą strategią są opony na pierwszym stincie" też myślę, że lepsze jakiekolwiek niż żadne :D
pawel92setter
17.04.2009 01:58
Ja przychylam się do opini, że lepszą strategią są opony na pierwszym stincie. Na treningach mogą zobaczyć ile wytrzymają te opony i na tyle okrążeń zalać paliwem. Przy ew. awansie do Q3 ta strategia mogłaby się świetnie sprawdzić u Kubicy który mógłby skorzystać z KERS i dość szybko odjechać od reszty. W tym sezonie stawka dość szybko się "rozjeżdża" po starcie i strata nie będzie zbyt duża. Z kolei mocniejsze zespoły jak Brawn czy McLaren/Toyota mogą się zdecydować na założenie supermiękkich na sam koniec. Jednak w przypadku większej straty do czołówki (braku podwójnego dyfuzora) wydaje się, że łatwo zaryzykować. No i w przypadku wyjazdu SC w jakimkolwiek momencie w lepszej sytuacji są ci, którzy gumy do żucia założą wcześniej.
adamo342
17.04.2009 01:58
trzymam kimiego za słowo
Mruk
17.04.2009 01:53
A co byscie powiedzieli na start na twardych z dosc duza iloscia paliwa, uzycie miekkich w srodku, a pozniej finisz ponownie na twardych? W ten sposob nie ma ryzyka ze na koncu miekkie sie za bardzo zuzyja i sie na 3-5 okrazen do konca wyscigu nie beda nadawaly sie do jazdy. Zarazem nie zmusza tez do zjazdu do boksu kilka okrazen po starcie i jazdy za wolnijszymi zawodnikami. Ja stawiam na taktyke: Twarde-Miekkie-Twarde hehe :-)
bartekws
17.04.2009 01:18
zakładając najpierw miększe opony ma się tę przewagę, że można zjechać od razu na pit-stop jeśli te się za bardzo zużyją i nie będą się już nadawały do jazdy. Natomiast jeśli ktoś założy takie opony na koniec - np na ostatnie 15 okrążeń - to będzie miał nieciekawą sytuację jeśli te opony zużyją się już po 10-12 okrążeniach - można stracić parę pozycji. Wydaję mi się, że taka taktyka jaką zastosowało BMW dla Roberta w Australii będzie tutaj również najlepsza... nawet jak się za kimś utknie po stopie to raczej nie na długo bo na starcie nikt nie będzie lał nie wiadomo ile paliwa a te najcięższe beczki i tak pewnie da się wyprzedzić, bo jak mozna było zobaczyć w tym sezoniewyprzedzani jest łatwiejsze.
Andre180
17.04.2009 01:12
No,te trningi nie były najlepsze dla Force India ale na pierwszym Adrian 14.czas może poprawa
bicampeon
17.04.2009 01:06
No racja zawias, źle odczytałem to co napisałeś :) Choć dalej obstaję przy swoim, że lepszym rozwiązaniem jest założenie miękkich opon na koniec wyścigu :-)
zawias
17.04.2009 12:54
bicampeon-> nie sądziłem, że akurat Ty nie zakumasz. Nie pisałem na jakich oponach zrobią Q3 ale oczywistym jest, że jeśli wiesz, ze zaczniesz wyscig na supermiękkich to lejesz mało paliwa, zajmujesz lepszą pozycję w Q3 itd. O ile dostaniesz się do Q3;-))
bicampeon
17.04.2009 12:25
@zawias - co mają opony w kwalifikacjach do tych w wyścigu? Na quali możesz mieć założone miękkie opony, natomiast na wyścig założyć twarde. Poza tym uważam, że lepszym rozwiązaniem jest założenie miękkich opon na koniec wyścig, kiedy jest lepsza przyczepność, a co za tym idzie granulkowanie jest mniejsze.
connell
17.04.2009 12:10
Pytanie też, czy sukcesywne oczyszczanie toru i nagumowanie nie poprawi na tyle nawierzchni, że supermiękkie "kapcie" wytrzymają nieco dłużej od przewidywań ?
kemek
17.04.2009 12:07
No tak, ale bez Safety Cara Ci którzy ruszą z większą ilością paliwa za bardzo odjadą i koło się zamyka. (; W Chinach jednak SC jest mniej prawdopodobny, niż w Australii, więc myślę, że zostawią supermiękkie na koniec. Poza tym bardzo optymistyczny Alonso - chyba liczy na to, że dzisiejsza przesyłka zadziała. (:
zawias
17.04.2009 12:02
Po tym co się działo w Melbourne teraz więcej teamów może sie pokusić o supermiękkie na poczatku. Korzyści: -wyższa pozycja w Q3 -lepszy start (lekki bolid i lepsza przyczepność) -w razie urwania nosa na starcie mała strata, bo i tak po ok 10 okrążeniach byłby zjazd
connell
17.04.2009 11:59
Alonso: "Ten tor jest bardziej wymagający dla opon niż w Melbourne." Mowa oczywiście o bardziej miękkiej mieszance. Ferdek mówił też: „Myślę, że jest to najgorsza decyzja, jaką podjęli od dłuższego czasu, ponieważ to niedorzeczne opony na tor w Szanghaju”. A Kimas: "Supermiękka mieszanka zdaje się pracować lepiej, niż w Australii”. Patrząc na podobne osiągi obu teamów nie wiadomo komu wierzyć. Styl jazdy jest tu bardziej decydujący, czy ustawienia bolidu ?
Miki1910
17.04.2009 11:45
Nie zgodzę się z Tobą, Huckleberry. Moim zdaniem kierowcy pierwsze 2 stinty zrobią na średnich gumach, aby na sam koniec założyć supermiękkie opony. Jeżeli byłoby tak, jak mówisz, to kierowcy przejechaliby w nadzwyczajnym tempie Q3 i ruszyli do wyścigu z małą ilością paliwa. Zjechaliby szybko na tankowanie i po odwiedzeniu boksów ustawiliby się gdzieś w ogonie stawki. Chcąc przebić się do przodu, musieliby wyprzedzić zawodników w gorszych bolidach, a jak wiemy nie jest to łatwe. Nawet jeżeliby się to udało, to wiązałoby się ze sporymi stratami czasowymi. Moje przypuszczenia mogę poprzeć strategią zespołów w GP Australii, gdzie aż 70% zawodników wystartowało na średniej mieszance.
wilkxt
17.04.2009 11:15
Truli i Heidfeld, moze to swiadczyc że na danym ustawieniu auta są lepsi w jednym sektorze i gorsi w innym i odwrotnie i w sumie nigdy nie beda dobrzy w wszystich trzech na raz. jest bład w wypowiedzi Masy "Abruzzo nel chore [Abruzzo w sercu]" zamiast chore powino być cuore=serce
drRacing
17.04.2009 10:51
Warto czasami zsumować najlepsze czasy poszczególnych sektorów wtedy klasyfikacja wygląda trochę inaczej, duże różnice (Trulli, Heidfeld) mogą wskazywać, że ci kierowcy nie dali z siebie wszystkiego na swoim najlepszym okrążeniu. Natomiast małe różnice (Nelsinho Piruet, Kubica) świadczą, że ich najlepsze okrążenie przy danych ustawieniach bolidu pojechali raczej na maksa. Poniżej zsumowane czasy najlepszych sektorów podczas drugiego treningu. 1 Jenson Button 1:35,582 2 Nico Rosberg 1:35,659 3 Rubens Barrichello 1:35,839 4 Jarno Trulli 1:36,018 5 Mark Webber 1:36,073 6 Sebastian Vettel 1:36,103 7 Kazuki Nakajima 1:36,305 8 Timo Glock 1:36,361 9 Lewis Hamilton 1:36,643 10 Heikki Kovalainen 1:36,674 11 Sebastien Bourdais 1:36,710 12 Felipe Massa 1:36,725 13 Adrian Sutil 1:36,772 14 Kimi Räikkönen 1:36,992 15 Sebastien Buemi 1:37,003 16 Nelsinho Piquet 1:37,273 17 Nick Heidfeld 1:37,336 18 Robert Kubica 1:37,489 19 Giancarlo Fisichella 1:37,544 20 Fernando Alonso 1:37,547
oligator
17.04.2009 10:00
czyzby bolid STR szczegolnie korzystnie dbalo o opony? To moglby byc dla nich bardzo korzystny fakt...
wilkxt
17.04.2009 09:54
lepsza strategioa był by chyba lekki bolid w Q3, na starcie twardsze opony, pierwszy pit stop znowu tardsze i wiecej paliwa(tu jest ryzyko ze sie za kims utknie), na koncu mieke inna opcja jesli opony miekie zuzywaja sie tak samo szybko jak w australii to bym zatankował w Q3 bardzo malo paliwa, tak na 7 kolek i na start załozyl miekkie gumy. W australi ferrari i kubica zjezdzali po nowe opony po 10 -11 okrazeniach, gdzie 2 ostatnie kólka mieli juz bardzo wolne, paliwa mieli na okolo 15-17 okrazen, wiec to byl niepotrzebny balast.
noofaq
17.04.2009 09:47
virescens: czytając wypowiedzi na F1-Live można zauważyć narzekania też na prime'y (twardszą mieszankę), że trudno zmusić ją do poprawnej pracy od razu po wyjeździe z boksów.. tak więc taktyka 3 pitstopów może być skrajnie nieefektywna.. obecny dobór mieszanek właściwie wymusza jazdę na 2 pitstopy - nie uda się przejechać połowy wyścigu na miękkich [1 pitstop], a robienie częstszych pitstopów powoduje straty na rozgrzanie twardej mieszanki.. interesującą taktyką (ciekawe ile zespołów ją zastosuje) będzie bardzo lekkie auto na Q3 z ilością paliwa na 10 okrążeń i szybki zjazd do pitstopów.. podobną miał Kubica w Australii - kiedy na koniec większość jedzie na rozpadających się miękkich można troche poszaleć :)
virescens
17.04.2009 09:37
No to będzie jazda na 3 pit stopy , Tylko niech nie wyprzedzają po zewnętrznej.
zawias
17.04.2009 09:36
Robert jakoś specjalnie nie narzeka na kers. Czasy ma słabe ale może jeszcze jest spory potencjał. Przy szybkim zjeździe do boksów po przejeździe na miękkich będzie dużo przetasowań i wyprzedzeń i moze jednak wtedy strategia z kers dla niego nie jest taka zła. BTW Nikuś jakos Robertowi nie odjechał. A przecież kers miał być przede wszystkim zbawieniem dla niego.
bartekws
17.04.2009 09:21
takie grudy gumy leżące na torze chyba raczej średnio polepszają przyczepność toru.. lepiej jakby ta guma zostawała na torze równomiernie. Bridgeston chyba wybrało za miękki zestaw. Przekonamy się w niedziele kto najlepiej dba o opony - Kers Kubicy raczej w tym nie pomoże :( Ale na pewno będzie bardzo ciekawie dzięki tym szybkim zjazdom do boksu.. :D edit: niezwykle długa wypowiedź Quick Nicka :D czyżby nie był w najlepszym nastroju?
Huckleberry
17.04.2009 09:14
"...ziarnienie jest tutaj jednym z największych problemów, ale dzięki Bogu mam na swojej głowie kask i wizjer, który chroni moje oczy przed kawałkami gumy!” Coś czuję, że na miękkiej mieszance zespoły będą przejeżdżać kilka okrążeń i zmiana na twarde. Przynajmniej tor się dobrze nagumuje ;)
oligator
17.04.2009 09:11
ziarnienie jakiego dawno nie widzialem