FIA konsultuje się z zespołami w sprawie ograniczenia budżetów
Pensje dla kierowców wyścigowych i testowych nie mają być uwzględnione w takim budżecie
23.04.0911:43
1601wyświetlenia
Jak informuje AUTOSPORT, prezydent FIA - Max Mosley w liście skierowanym do szefów zespołów Formuły 1 poprosił o podanie przez każdą ekipę minimalnego akceptowalnego budżetu na rok 2010. Na odpowiedzi Federacja oczekuje do dzisiejszego dnia włącznie.
Ma to być ostatnia szansa dla zespołów na ewentualną zmianę pierwotnej propozycji FIA, która zakłada ograniczenie wydatków na cały sezon startów do 30 milionów funtów w zamian za mniejsze restrykcje techniczne dla zespołów gotowych zaakceptować taki budżet.
Niektóre z obecnych zespołów są zdania, że 30 milionów funtów na rok to trochę za mało, natomiast szykująca się do startów w F1 amerykańska ekipa USF1/USGPE twierdzi, że przy takich wydatkach możliwe jest prowadzenie konkurencyjnego zespołu, biorąc pod uwagę planowane możliwości zaopatrzenia w dobre silniki i skrzynie biegów za przystępną cenę.
FIA postanowiła ponadto, że pensje dla kierowców wyścigowych i testowych nie powinny być uwzględnione w takim ograniczonym budżecie, co jest zmianą w stosunku do pierwotnych ustaleń Światowej Rady Sportów Motorowych z ubiegłego miesiąca. Wydatki na marketing, gościnność i "domy na kółkach" rozstawiane na padoku (ang. motorhome) także nie mają być w to wliczane.
List Mosleya ujawnia też, że FIA zamierza dać prawo do startów trzem nowym zespołom w sezonie 2010, co oznacza możliwość pojawienia się w stawce aż 26 bolidów, choć w ostatnich latach dopuszczalnym limitem były 24 bolidy. Znanymi kandydatami do zapełnienia pustych miejsc są USGPE i Lola, a w sumie aż osiem potencjalnych ekip jest podobno w kontakcie z Cosworthem w sprawie zaopatrzenia w tanie silniki.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE