GP2: Grosjean wygrał pierwszy wyścig w Barcelonie

Romain Grosjean i Witalij Pietrow zapewnili zespołowi Barwa Campos podwójne zwycięstwo w otwierającym sezon 2009 głównym wyścigu GP2 Main Series na torze Catalunya. Dla Grosjeana weekend ten układa się jak dotychczas doskonale, jako że Francuz był także najszybszy na treningu i podczas kwalifikacji, a w wyścigu wykręcił najlepszy czas okrążenia, a więc zdobył już w sumie 13 punktów.

Grosjean kontrolował przebieg dzisiejszego wyścigu od startu do mety, mając na koniec 2,5 sekundy przewagi nad zespołowym kolegą. Przewaga ta byłaby jednak najprawdopodobniej większa, gdyby nie wizyta na torze samochodu bezpieczeństwa po wypadku Lucasa di Grassiego. W momencie jego nastąpienia kierowca Racing Engineering nie liczył się już w walce o najniższy stopień podium. Wywalczył go w pełni zasłużenie Jerome D'Ambrosio (DAMS).

Zaraz przed wypadkiem di Grassi był zaangażowany w walkę o piąte miejsce z Edoardo Mortarą (Arden) i Alvaro Parente. Mortara zdołał wyprzedzić Brazylijczyka i to samo próbował również uczynić kierowca Ocean Racing, jednak zaczepił o prawe-tylne koło bolidu di Grassiego, doprowadzając do wypadku, który wyeliminował obydwu kierowców wyścigu (w dodatku auto Parente zawisło nad Dallarą Brazylijczyka). Początek wyścigu także nie był zbyt udany dla di Grassiego, bowiem w pierwszym zakręcie został on wyprzedzony po zewnętrznej przez Pietrowa. Szczęścia nie miał dzisiaj również drugi kierowca Ocena Racing - Karun Chandhok, kończąc jazdę na 28 okrążeniu w wyniku poślizgu.

Luca Filippi (Super Nova) pomimo kary obniżenia pozycji startowej o trzy miejsca za ignorowanie żółtych flag na treningu, w sobotnim wyścigu spisał się już bez zarzutu, zajmując czwarte miejsce. Na kolejnych dwóch pozycjach finiszowali Pastor Maldonado (ART Grand Prix) i Mortara, a punktowaną ósemkę zamknęli dwaj kierowcy, którzy wykazali się dzisiaj niezwykłym duchem walki. Mowa o Giedo van der Garde (iSport) i Kamuim Kobayashim (DAMS), którzy po starcie odpowiednio z 18 i 22 pozycji zdołali przebić się na punktowane miejsca.

Tymczasem debiutujący w GP2 Main Series kierowca testowy Williamsa - Nico Hulkenberg musiał się obejść tylko smakiem po tym, jak zaliczył bardzo kiepski start, a pod koniec wyścigu musiał wykonać nadplanowy postój. Ostatecznie kierowca ART Grand Prix zajął dziewiąte miejsce.

Źródło: Autosport.com