GP Niemiec: wypowiedzi po piątkowych treningach (10)
McLaren, RBR, Brawn, Toyota, Force India, Renault, Williams, BMW, Ferrari, STR
10.07.0919:29
7263wyświetlenia
Vodafone McLaren Mercedes
Lewis Hamilton (P13/P1):
W samochodzie nadal brakuje docisku aerodynamicznego, ale z pewnością jest poprawa dzięki nowym częściom, jakie dzisiaj wypróbowaliśmy. Przed nami jeszcze długa droga, ale co najważniejsze, te nowe aktualizacje ukierunkowują nas w odpowiednią stronę. Praca wre, a chłopaki w fabryce wykonali niewiarygodną robotę, aby móc przywieźć te części na ten tor - słyszałem nawet o jednym facecie pracującym 36 godzin bez przerwy nad budową tych części, co jest niesamowite. Mam nadzieję, że teraz my wykonamy swoją pracę na torze i postaramy się utrzymać postęp. To dopiero początek i nie powinniśmy patrzeć za daleko przed siebie, ale jestem pełen nadziei, że jutro będę w stanie dostać się do Q3 i zdobyć kilka punktów w niedzielne popołudnie.
Heikki Kovalainen (P18/P17):
Oczywiście nasze dwa samochody różniły się dzisiaj od siebie, ponieważ naciskaliśmy bardzo mocno by przywieźć nowe części na tor tak szybko, jak to tylko możliwe (i wystarczyło ich tylko dla Lewisa). Bez aktualizacji nie miałem dobrego podstawowego pakietu i miałem pewien problem z rozgrzewaniem opon. Jednakże niewystarczająca liczba nowych części pokazuje tylko, jak ciężko pracujemy i oczywiście rozumiem to. W fabryce ludzie pracują w dzień i w nocy, by dostarczyć nowe części na tor i niestety nie mamy jeszcze gotowych dwóch zestawów do samochodów. Niemniej to naprawdę zachęcające dla całego zespołu, że usprawnienia wydają się sprawdzać. Dla moich inżynierów i dla mnie najważniejszą rzeczą, jaką możemy robić jest pozostanie skupionym nad resztą weekendu i dalsze naciskanie, ponieważ każde znalezione przez nas ulepszenia będą korzystne dla całego zespołu.
(Michał Roszczyn)
_
Red Bull Racing
Sebastian Vettel (P8/P2):
Rano mieliśmy pewien problem, ponieważ w pierwszym zakręcie silnik wyłączył się i straciliśmy dużo czasu. Na szczęście po południu było sucho, więc ogólna strata nie była tak duża. Trudno jednak było jeździć po tym torze po południu, ponieważ nawierzchnia nadal była śliska, przez co trudno było przejechać dobre okrążenie i odpowiednio rozgrzać opony, co wydaje się być tutaj bardzo ważne. Ponadto wiatr jest bardzo silny i robi różne psikusy, szczególnie podczas hamowania w ostatnim sektorze, ale myślę, że mamy dobry samochód, więc z optymizmem patrzę na jutrzejszy dzień. Oczywiście mamy jeszcze dużo pracy do zrobienia. Sprawdziliśmy dzisiaj wiele rzeczy, więc wygląda na to, że jesteśmy dobrze przygotowani do kwalifikacji.
Mark Webber (P1/P4):
To był dość dobry dzień dla nas. Spodziewaliśmy się zmiennych i chłodnych warunków pogodowych, co jest typowe dla Nurburgring, więc dzisiejsza aura nie była dla nas żadną niespodzianką. Robiliśmy wszystko to, co zwykle w piątki, jak np. porównywanie opon i jak na razie wszystko wygląda na dosyć proste. Przejechaliśmy rozsądną liczbę okrążeń i mamy trochę dobrych informacji do przeanalizowania w nocy. Chłopcy w zespole pracowali dzisiaj naprawdę dobrze i byliśmy w stanie zrobić wszystko, czego potrzebowaliśmy, więc czekamy z niecierpliwością na jutro.
(Patryk Pokwicki)
_
Brawn GP Formula One Team
Jenson Button (P2/P3):
To był całkiem niezły dzień i byliśmy w stanie zrobić duży postęp w ustawieniach samochodu. Nadal brakuje nam czegoś w paru miejscach i będziemy nad tym pracować przez noc w celu dokonania poprawek, ale ogólnie to był dobry start do weekendu. Największym problemem są chłodne warunki. Temperatura powietrza jest niemal taka, jakiej oczekiwałbyś podczas zimowych testów i niskie temperatury toru sprawiają problemy z twardszą mieszanką, więc będziemy mieć z nią kłopoty, jeśli taka aura się utrzyma.
Rubens Barrichello (P11/P7):
Wygląda na to, że będzie to kolejny chłodny weekend wyścigowy, ale samochód i opony wydają się tutaj pracować inaczej niż na Silverstone. Twardsza opona jest dość zdradliwa i ciężko było utrzymywać jej temperaturę pracy. Jednak miękka opcjonalna mieszanka sprawowała się o wiele lepiej, co jest bardzo zachęcające. Po południu udało nam się dokonać pewnych postępów, ale przed nami wciąż długa droga w kwestii ustawień, zwłaszcza z przodem samochodu, któremu przez cały dzień brakowało przyczepności.
(deeze)
_
Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli (P4/P5):
Dzisiejszy dzień był standardowym piątkiem dla mnie, pomimo że pogoda nieco wpłynęła na kilka spraw, co może mieć wpływ na cały weekend. Wypróbowaliśmy obie mieszanki opon i pracowaliśmy nad kilkoma konfiguracjami auta, lecz w pewnych momentach tor był wilgotny, co nie ułatwia dokonywania porównań. Ogólnie jestem bardzo usatysfakcjonowany i wciąż dosyć optymistycznie nastawiony na weekend, widząc końcowe rezultaty obu sesji. Jest to jeden z domowych wyścigów dla naszego zespołu, zatem byłbym bardzo zadowolony , gdybym mógł pokazać się z dobrej strony dla wszystkich ludzi, którzy są tutaj i nas wspierają. Mieliśmy obiecujący początek, ale wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia.
Timo Glock (P19/P15):
To jest mój domowy wyścig, zatem miło było zobaczyć już dzisiaj sporo fanów na trybunach i dobrze jest jeździć przed nimi wszystkimi. Treningi były dla mnie dzisiaj dość skomplikowane. Trochę walczyłem w pierwszym treningu, aby znaleźć idealny balans auta, ale ciężko pracowaliśmy między sesjami, by się poprawić i w drugiej zaczęliśmy całkiem dobrze. Myślę że ostatecznie nie poszliśmy w najlepszą stronę, jeśli chodzi o ustawienia, a więc musimy przejrzeć dane i znaleźć sposób, by to cofnąć. Jestem bardzo zmotywowany, by dobrze wypaść w moim domowym wyścigu, zatem cisnę bardzo mocno i zrobimy co tylko możemy w nocy i jutro, aby być dobrze przygotowanym na kwalifikacje.
(Michał Roszczyn)
_
Force India Formula One Team
Adrian Sutil (P20/P6):
To był dobry piątek dla nas, który wykazał poprawę względem poprzednich weekendów. Szósta pozycja jest wysiłkiem całego zespołu i to całkiem przyjemne uczucie. Myślę, że trudno będzie awansować do czołowej dziesiątki, ale awans do Q2 jest całkiem realnym celem. Dzisiaj miałem trudny poranek i nie byłem w stanie pojeździć zbyt długo ze względu na pewien problem. Po południu miałem też małe problemy ze sterownością, ale zdołaliśmy je wyeliminować. Mogliśmy jednak przetestować kilka rzeczy, jak choćby oba typy opon. Trudno w tej chwili jednoznacznie coś powiedzieć o ich pracy, jako że na początku przejazdu spisują się dobrze, a potem tracą osiągi. Trudno też przewidzieć warunki pogodowe - to typowa pogoda w Eifel, a więc wszystko zmienia się co godzinę, od zimna po słońce! Ciężko w takich warunkach rozgrzać twarde opony, ale jutro popracujemy nad strategią i zobaczymy, co będzie dla nas dobre.
Giancarlo Fisichella (P5/P20):
Myślę, że dzisiejszy dzień był dobry dla zespołu. Obydwie sesje jeden z nas ukończył w czołowej szóstce. Pierwszy trening zakończył się dla mnie bardzo obiecującą pozycją, ale popołudnie było dość rozczarowujące. Najechałem na krawężnik, który był mokry. W efekcie tego wpadłem w poślizg i uderzyłem w bariery. Myślę, że radziłbym sobie dobrze również w drugiej sesji, ale wszystko wygląda zachęcająco i powinniśmy awansować do Q2.
(Mateusz Grzeszczuk)
_
ING Renault F1 Team
Fernando Alonso (P10/P8):
Mieliśmy dzisiaj kilka dodatkowych problemów do rozwiązania, ponieważ straciliśmy trochę czasu ze względu na deszcz, zatem prawdopodobnie wolelibyśmy wprowadzić jeszcze kilka zmian w samochodzie i pokonać trochę więcej okrążeń, ale nie wystarczyło nam czasu. Nie jest łatwo osądzać naszą konkurencyjność, jako że był to dopiero piątek i musimy jeszcze przeanalizować dane wieczorem, by lepiej zrozumieć nasze osiągi. Z pewnością ulepszyliśmy nasz bolid, ale wygląda na to, że podobnie zrobiły pozostałe zespoły.
Nelson Piquet Jr (P15/P10):
Tor był dość śliski na początku obu sesji, a opady deszczu wcale nam nie pomagały. Mimo to zdołaliśmy wykonać większość naszego programu - sprawdzaliśmy opony i przetestowaliśmy kilka nowych części. Mamy sporo danych do przeanalizowania dziś wieczorem, jako że realizowałem inny program niż Fernando, aby zespół mógł dowiedzieć się jak najwięcej. Wygląda na to, że jesteśmy bardziej konkurencyjni niż na Silverstone, lecz po samym piątku nigdy nie można zbyt wiele wywnioskować.
(Mariusz Karolak)
_
AT&T Williams
Kazuki Nakajima (P9/P9):
Dzisiejsza pogoda była nieco dziwna. Oczekujemy jednak znacznie korzystniejszych warunków jutro. Mamy nadzieję, że będą bardziej stałe - myślę, że musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość i poczekać, jak to będzie wyglądać. Rzecz jasna to mój pierwszy raz w samochodzie F1 na tym torze i choć nie uważam, aby był on specjalnie łatwy, to jednak jest interesujący i przyjemnie się po nim jeździ.
Nico Rosberg (P7/P13):
Dziś nie ma za bardzo o czym mówić poza tym, że mieliśmy problemy z rozgrzaniem opon, co może mieć nadal miejsce, jeśli warunki pogodowe nie poprawią się. Prognoza pogody wskazuje jednak na zwiększenie temperatury w dalszej części weekendu. Wiatr także utrudniał nam dzisiaj życie i nie mogliśmy znaleźć kierunku, którym powinniśmy podążyć, zatem przy dobrych warunkach będzie wiele miejsca na poprawę. Ponadto zmieniliśmy program przeprowadzania piątkowych treningów, a więc nie oczekujemy już miejsc na szczycie tabeli. Przy dłuższych przejazdach dokonaliśmy jednak wyraźnych postępów, jeśli chodzi o przygotowane samochodu na wyścig.
(Mariusz Karolak)
_
BMW Sauber F1 Team
Nick Heidfeld (P11/P11):
Wynik drugiej sesji jest dla mnie czymś trudnym do zrozumienia. Po tym, jak tor wysechł byłem całkiem zadowolony z osiągów. Na moim najszybszym okrążeniu trafiłem na korek i straciłem około 0,4 sekundy za Ferrari. Przez to miałem wysokie oczekiwania przed ostatnim przejazdem na nowych oponach i przy nieco lepszych warunkach na torze. Jednak wtedy nie byłem szybszy niż na moim przyblokowanym okrążeniu we wcześniejszej fazie sesji. To naprawdę dziwne i musimy to przeanalizować.
Robert Kubica (P14/P14):
To był bardzo trudny piątek. Warunki pogodowe były dalekie od ideału. Mięliśmy trochę deszczu podczas sesji i przez cały dzień było bardzo zimno. Przez pogodę ciężko było utrzymać temperaturę opon, szczególnie twardą mieszankę trudno było zmusić do pracy. Musimy poprawić balans samochodu na jutro. Przeanalizujemy dane i zobaczymy, co będziemy mogli jutro zmienić.
(Paweł Zając)
_
Scuderia Ferrari Marlboro
Felipe Massa (P3/P12):
To był niezły dzień, który potwierdził to, czego się spodziewaliśmy. Mamy jeszcze sporo do zrobienia, zwłaszcza w kwestii znalezienia dobrego balansu na pierwsze mierzone okrążenie - w takich temperaturach przednie opony mają problemy, ale potem rozgrzewają się z okrążenia na okrążenie. Po południu jeździliśmy z dość dużym ładunkiem paliwa, żeby lepiej przygotować się na niedzielny wyścig, zatem nie jesteśmy zbytnio zainteresowani naszą pozycją w klasyfikacji.
Kimi Raikkonen (P6/P16):
Sądzę, że jesteśmy mniej więcej w miejscu, w którym znajdowaliśmy się podczas GP na Silverstone. Wciąż mamy kłopoty ze znalezieniem najlepszego balansu dla samochodu, jednak jestem pewien, że znajdziemy na to sposób. W drugiej sesji używałem tylko miękkich opon, ponieważ musieliśmy popracować nad samochodem pomiędzy sesjami, co kosztowało mnie trochę czasu. Oczywiście mieliśmy kłopoty z rozgrzaniem twardszej mieszanki do odpowiedniej temperatury pracy i było to do przewidzenia ze względu na pogodę.
(deeze)
_
Scuderia Toro Rosso
Sebastien Buemi (P17/P18):
Mimo naszych nienajlepszych czasów, wykonaliśmy dzisiaj bardzo dobrą robotę. Mamy wiele danych i wiemy, jak reaguje samochód na różne zmiany. W zależności od tego, czy będzie jutro sucho czy mokro spróbujemy pójść w innym kierunku, aby być bardziej konkurencyjni. Deszcz kosztował nas trochę czasu przeznaczonego na jazdę, ale nie wpłynął na nasz program, więc możemy być zadowoleni z naszej pracy i w mniejszym stopniu z uzyskanych rezultatów. Wydaje mi się, że w deszczu będziemy bardziej konkurencyjni niż przy suchej pogodzie, zatem liczymy na dalsze opady w czasie weekendu.
Sebastien Bourdais (P16/P19):
Zasadniczym problemem dzisiaj była niska temperatura, co powodowało słabą przyczepność opon. Dokonaliśmy kilku zmian w ustawieniach, wliczając w to zmianę wysokości tylnego zawieszenia, ale nie sądzę, abyśmy poszli w dobrym kierunku. To oznaczało, że nie jechało mi się najlepiej, a do tego przeszkadzał nam wiatr, przez co samochód był niestabilny podczas hamowania. Obaj z Sebastianem próbowaliśmy innych ustawień, ale mimo to nasze czasy były podobne.
(Patryk Pokwicki)
KOMENTARZE