Sauber: Żądania BMW były zbyt wysokie

Nie udało się sprzedać zespołu z Hinwil już teraz, aby możliwe był podpisanie umowy Concorde
06.08.0913:27
Marek Roczniak
7519wyświetlenia

Jak już wczoraj informowaliśmy w wiadomości dotyczącej FOTA, koncern BMW nie zdołał doprowadzić do sprzedania zespołu BMW Sauber już teraz, aby stajnia z Hinwil zdążyła podpisać nowe porozumienie Concorde, co zagwarantowałoby jej pieniądze z podziału zysków generowanych przez F1 przez trzy następne lata.

Dawny właściciel tego zespołu - Peter Sauber próbował znaleźć inwestorów, wraz z którymi mógłby przejąć ekipę Formuły 1 od BMW, jednak stwierdził dzisiaj, że żądania finansowe koncernu z Monachium były zbyt wysokie, aby mógł je spełnić. Mimo to nadal będzie się starał pomóc uratować zespół.

Po ogłoszeniu przez BMW decyzji, że zamierzają wycofać się z F1 po zakończeniu sezonu 2009, próbowałem zorganizować przejęcie zespołu - powiedział Sauber, który był szefem stajni z Hinwil od 1993 do 2005 roku. Jednakże negocjacje z BMW zakończyły się fiaskiem, ponieważ ich żądania były dla mnie po prostu zbyt wysokie. W następstwie tego nie byłem w stanie podpisać Concorde Agreement, które gwarantuje wielomilionowe wypłaty i pozwoliłoby zabezpieczyć przyszłość zespołu.

Jestem niezwykle rozczarowany i niepocieszony - dodał Szwajcar. To dla mnie najbardziej gorzki dzień w mojej 40-letniej karierze w sportach motorowych. To także druzgocące niepowodzenie dla tego zespołu. Teraz trzeba szukać innych rozwiązań, a odpowiedzialność za to spoczywa w rękach BMW. Niemniej jednak nadal deklaruję chęć pomocy, tak jak uczyniłem to już wcześniej.

Szef BMW Motorsport - Mario Theissen powiedział w wydanym dzisiaj oświadczeniu, że było zbyt mało czasu od ogłoszenia w dniu 29 lipca decyzji o wycofaniu się z F1, aby już teraz udało się uzgodnić z potencjalnymi inwestorami warunki tak skomplikowanej transakcji, jaką jest sprzedaż zespołu. Potwierdził też, że w nadchodzących tygodniach wraz z Peterem Sauberem będą szukać innego rozwiązania, które mogłoby umożliwić przetrwanie zespołowi z Hinwil po sezonie 2009.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

27
Simi
10.08.2009 11:16
Hmm... No ciekawe jak to się potoczy. Może Sauber jednak wykupi zespół? Zobaczymy. Fajnie byłoby widzieć 13 zespołów w przyszłym roku. Zomo żałosny jest twój komentarz.
michal
10.08.2009 09:47
@zomo ''WTCC – scigaja sie z Ladami i Seatami... Przy odrobinie dobrej woli mozna takie wyscigi zorganizowac na kazdym polskim osiedlu...'' Nie opowiadaj bzdur
who85
09.08.2009 10:08
Ze sprzedażą BMW tak łatwo nie pójdzie jak z Hondą, z tej prostej przyczyny że inżynierowie pracujący nad bolidem są pracownikami BMW a nie zespołu BMW Sauber. I tu pojawia się konflikt interesów, bo BMW zapewne nie chce się pozbyć tylu specjalistów których może przesunąć do innych projektów.
Norbi123
09.08.2009 10:15
Zomo@ Jezeli za zalosne uwazasz 3 lata pelnych startow w f1 i w kazdym z nich zajecie trzeciego miejsca konstruktor i krocie wyscigow konczonych na podium i prawie kazdy w pierwszej osemce to idz z bogiem, ktos nie dawno wypowiadal sie ze swiatka F1, zeby stworzyc konkurencyjny bolid trzeba z 10 sezonow, im to udalo sie juz w pierwszym, co prawda mieli pomoc Saubera, ktory siedzial w tym dlugo ale nigdy nie byly to specialnie szybkie konstrukcje
trak711
07.08.2009 04:14
Być może BMW (a ja osobiście tak myślę) nie odprzedają nikomu z zewnątrz swoich zasobów technicznych zgromadzonych w ramach teamu F1 ponieważ to dla nich żaden interes. Mają doskonałą fabrykę z perłą w koronie w postaci nowoczesnego systemu symulowania komputerowego i pracowników, którzy już trzeci rok się w to wdrażają. Po co mieliby to sprzedawać. Tylko sytuacja, w której doszłoby do przeinwestowania miałby jakikolwiek sens. I te wszystkie uwagi, że im się nie udało, że z podkulonym ogonem itd, wydają mi się śmieszne. Nie sprzedadzą bo to co stworzyli jest wartościowe i przetworzą to w innych seriach wyścigowych i w ramach samego koncernu. Po za tym, chyba żaden koncern nie chciałby się naciąć na "syndrom Hondy". Zarząd BMW też musi mieć z tyłu głowy pytanie - a jeśli zespół sprzedany Sauberowi dobrze sobie poradzi w 2010 to jak o nas pomyślą klienci?
Zomo
07.08.2009 01:50
@golakr F1 - pokazali tyle ze wstyd komentowac... WTCC - scigaja sie z Ladami i Seatami... Przy odrobinie dobrej woli mozna takie wyscigi zorganizowac na kazdym polskim osiedlu... Formula BMW - nie znam, ale nazwa mowi za siebie - nikt tam BMW nie skopie tylka :-)))) Golf - nie znam? Produkuja kije czy dolki do golfa? Jak im idzie? Jachting - nie komentuje, nie moja dzialka...
golakr
07.08.2009 10:34
"maroo, 07.08.2009 00:10 [ ukrywaj tego użytkownika ] golakr – a ile warta jest nazwa BMW, czy BMW F1 czy tez Team BMWF1 itp itd przy nazwie BMW Sauber? Sauber to marka, dosyć znana, a zdecydowanie bardziej niż BMW w sporcie. Tak więc nie tyle byli mili panowie z BMW co sprytni i wiedzieli że Sauber w nazwie brzmi powaznie." Doprawdy? BMW jest mniej znane w sporcie? Tak tylko dla przypomnienia bo widac kolega zna tylko Saubera z powodów których łatwo sie domyślić. Sporty motorowe: F1, WTCC, Formula BMW Do tego golf, jachting i co najważniejsze udział i sukcesy w tych zawodach z najwyższej półki.
Dżejson
07.08.2009 10:25
Honda oddałą zespół Brawnowi i jeszcze dołożyła do tego, bo i tak kosztowało ich to mniej niż zamknięcie fabryki i wypłata odszkodowań pracownikom. A BMW nie chce sprzedawać bazy w Hinwil bo MOŻE chce ją wykorzystywać dalej w sportach motorowych, np. w DTM ? A może się na LeMans skuszą ? Kto wie...
Provo
07.08.2009 07:17
Stwierdzenie Subera, że za niemożność kontynłowania strartów przez team 'odpowiedzialność spoczywa na BMW' nie przysparza im dobrej reklamy. Wątpie, aby decycja o wycofaniu zapadła z dnia na dzień i można było przygotować wcześniej plan awaryjny. BMW mogło wykazać więcej dobrej woli w przekazaniu (sprzedazy) team'u, wychodząc z tej sytuacji z "twarzą" jak uczyniła to Honda, której nie zapomniano wkładu w bolid Brawn'a. A tak BMW nic nie osiągneło w F1, bo kiedy mogli walczyć o czołowe lokaty i postawić na podium swojego kierowcę w zeszłym sezonie, olali to i skupili się na pracach na sezon 2009, a jak mówi Button trzeba korzystać z okazji bo morze się nie powtórzyć; a teraz BMW odchodzi raczej w niesławie borykane problemami i ciągnąc się w ogonie stawki F1.
buczu
06.08.2009 10:31
@maroo: Akurat nazwę Sauber zachowali nie dla tego, że jest znana, bo znana jest tylko w środowisku, ale dlatego że w niemieckim języku oznacza nic innego jak "czysty". A jak wiadomo do BMW ze ich świrem na punkcie ekologii idealnie pasuje. Swoją drogą szkoda, że BMW kładzie kłody pod nogi Panu Sauberowi:(
maroo
06.08.2009 10:10
golakr - a ile warta jest nazwa BMW, czy BMW F1 czy tez Team BMWF1 itp itd przy nazwie BMW Sauber? Sauber to marka, dosyć znana, a zdecydowanie bardziej niż BMW w sporcie. Tak więc nie tyle byli mili panowie z BMW co sprytni i wiedzieli że Sauber w nazwie brzmi powaznie. A tak wogóle - znów nie mówcie "biedny Peter" itp. Jeśli 3/4 swojego życia jest w sportach motorowych czyli od młodości to tam pozostanie. Ale przyznam że prywaciarz Sauber byłby git. Szczególnie gdyby stało się tak jak z BrawnGP - totalna odmiana w osiągach i pozycji zespołu. Myślicie, że doktorek Mario pozostanie w szeregach BMW (BMW Motorsport to wszystkie sportowe działania BMW - czy tak?) czy może da noge i wejdzie w spółke z kimś by ratować zespół?
golakr
06.08.2009 09:15
kszyh2404, 06.08.2009 14:09 [ ukrywaj tego użytkownika ] nic dziwnego że próbuje coś z tym zrobić, wkońcu jakby na to nie patrzeć grozi mu że "utopi" swoje 20% udziałów w teamie a to kasa zapewne nie mała. Gdyby MU zależało na tych 20% aż tak to by dawno to puścił. A nie teraz się bawił w jakiś recykling. BMW było na tyle miłe że zachowało w nazwie teamu jego imię a nie musieli. Jedyne co chce zrobić to uratować swój były zespół i razem z Mario mają ku temu szanse. I nie rozumiem skąd tyle niechęci do zespołu BMW wśród pustogłowych!
Dżejson
06.08.2009 06:14
@Kamikadze2000 - "ratowaniu fabryki z Hinwil!!! " a skąd wiesz co się stanie z fabryką w Hinwil, nikt nie powiedział, że mają ją zamknąć czy coś.
Kamikadze2000
06.08.2009 04:39
Ach te BMW, nawet na tym chcą sobie nieźle zarobi! Sknery!!! - powinni postąpic podobnie, jak Honda! A tak to zrobili problem. Mam nadzieje, że Peter doprowadzi do powrotnego utworzenia swojego zespołu i uratowaniu fabryki z Hinwil!!! Powodzenia!!!
sneer
06.08.2009 04:10
No, a kto był przeciwko koncernom?
ergie
06.08.2009 03:01
Dobra przestroga dla innych coby nie wchodzić w aliansy z koncernami. Kupić ewentualnie silnik i trzymać ich na dystans. A BMW nie ma powodu sprzedawać czegokolwiek jeśli zamierza\ją bawić się w innych sportach motorowych.
Dżejson
06.08.2009 02:02
Akurat fabryki w Monachium nie mają co przekształcać bo ona zawsze zajmowała się układem napędowym, jeszcze za czasów Williamsa (a zapewne wcześniej też). Hinwil natomiast to typowa baza zespołu, nastawiona na rozwój bolidu, głównie aerodynamiki.
niza
06.08.2009 01:37
Dla BMW to czysty biznes, zapewne wolą przekształcić fabryki w Hinwil i w Monachium na fabryki produkujące samochody niż sprzedać je, za co dostali by mniej forsy niż by im się to opłacało. Jeżeli tak zrobią jak napisałam, takim posunięciem mogą jeszcze zarobić. Kryzys wiecznie nie będzie trwał, a takie dwie, nowoczesne fabryki są jak znalazł
oligator
06.08.2009 12:34
Biedny Sauber, szkoda mi go. Moze rzeczywiscie BMW woli usmiercic zespol niz uslyszec ze w 2010 jest lepiej zarzadzany. W sumie ich wycofanie sie zbieglo z wypadkiem Massy i powrotem Schumiego, wiec w sumie np we Francji ledwo pol slowa powiedzili o wycofaniu sie BMW. Moze i marketingowo to lepiej dla nich. Ale wskazuje to tez jak malo znaczyli w swiecie F1. Zawsze mi bylo szkoda Roberta ze trafil do zespolu bez "duszy", bez wiernych kibicow...
Anderis
06.08.2009 12:24
Ehh, to są właśnie koncenry w F1, nie dosyć, że nigdy nie można być pewnym, czy się nagle nie wycofają, to jeszcze potrafią zniszczyć dorobek życiowy ludziom z prawdziwą pasją do sportów motorowych (jak BMW zniszczyło Sauberowi).
Aquos
06.08.2009 12:22
A ja mam wrażenie, że BMW nie bardzo ma ochotę sprzedać zespół, skoro rozmowy tak szybko zakończyły się fiaskiem. Niby składają jakieś mętne deklaracje poszukiwania innych rozwiązań, ale nie wyczuwam w tym rzeczywistego zaangażowania. Być może zniechęca ich casus Hondy i wolą definitywnie uśmiercić zespół, niż borykać się z marketingowym problemem, że pod innym zarządem spisuje się on lepiej (a po tak fatalnym sezonie nie byłoby to wszak trudne).
ht-hubcio
06.08.2009 12:19
BMW się nie nauczyło, że nie da się sprzedać w dzisiejszych czasach za dużą kasę zespołu? Nie pamiętają Hondy, którą Brawn ostatecznie przejął za darmo?
zawias
06.08.2009 12:17
A jeszcze 1-go sierpnia mówił: „Muszę dodać, że w moich 17 latach w F1 rozwiązywałem większe problemy”. Widać, jest gorzej niż przypuszczał.
kszyh2404
06.08.2009 12:09
nic dziwnego że próbuje coś z tym zrobić, wkońcu jakby na to nie patrzeć grozi mu że "utopi" swoje 20% udziałów w teamie a to kasa zapewne nie mała.
Martol
06.08.2009 11:56
Oj BMW nie wie co czyni ....
sisiorex
06.08.2009 11:43
Panie Peterze kibicuje bardzo Panu ! Rok temu jako jedyny z teamu domagał się skupieniu nad Robertem
Mariusz
06.08.2009 11:39
Przynajmniej dobrze, że chcą sprzedać zespół i działają nadal razem.