Ferrari dąży do możliwości wystawiania trzech bolidów

"Kontynuujemy naszą walkę o możliwość wystawiania przez zespoły trzech bolidów"
12.08.0910:54
Konrad Házi
2649wyświetlenia

Naciski Ferrari dotyczące możliwości wystawienia trzeciego bolidu przez zespoły mogą jeszcze umożliwić Michaelowi Schumacherowi powrót do Formuły 1. Właśnie ta kwestia była głównym punktem wtorkowej wypowiedzi Luki di Montezemolo po tym, jak Schumacher odwołał swój powrót do F1.

Di Montezemolo sądzi, że Niemiec ma wciąż wiele do zaoferowania Formule 1 mimo, że ma już 40 lat. Stwierdził też, że w dalszym ciągu będzie dążył do wprowadzenia zmian w regulaminie, tak by Ferrari mogło wystawić trzeci bolid i dać możliwość startu Schumacherowi w tylu wyścigach, ilu by chciał.

W wywiadzie przeprowadzonym przez dziennik La Stampa, Włoch powiedział, że Ferrari miało oczywiste powody, które skłoniły ich do wyboru byłego mistrza na zastępstwo kontuzjowanego Felipe Massy. Cóż, mówimy tu o Michaelu Schumacherze - powiedział di Montezemolo. To, że ma 40 lat wcale nie oznacza, że wciąż nie jest z innej planety wyścigowej. Wolę wybrać doświadczonego mistrza, niż jakiegoś średniaka, nawet jeśli jest młody. Nasza seria potrzebuje wielkich osobistości.

Kontynuujemy naszą walkę o możliwość wystawiania przez zespoły trzech bolidów w przyszłym sezonie i przyznaję, że jeden z nich bym z miłą chęcią dał właśnie Schumacherowi. Wolę widzieć trzy McLareny i trzy Renault w stawce niż trzy bolidy nieznanej marki. Po decyzji BMW o odejściu nie ma specjalnie o czym gadać - trzeba się wziąć do roboty.

Di Montezemolo przyznał jednak, że był bardzo zawiedziony po dowiedzeniu się w poniedziałek, że kontuzja szyi, którą Schumacher odniósł podczas wypadku na motocyklu nie została jeszcze wyleczona w odpowiednim stopniu, by mógł on wystartować w wyścigu F1. Przyznał też, że nie naciskał na Niemca, by spróbował jednak wsiąść do bolidu. Najwyraźniej wyszło na jaw, że coś wciąż nie gra. Lepiej więc nie naciskać. Nie powinniśmy tego robić. Miał mały wypadek motocyklowy w lutym, jednak podczas pierwszych okrążeń na torze w Mugello poczuł, że wciąż coś jest nie tak, a ze zdrowiem nie ma żartów.

Włoch przyznał również, że Schumacher był bardzo niezadowolony z tego, iż nie będzie mógł powrócić do kokpitu bolidu Formuły 1. Gdy został zapytany o jego reakcję, di Montezemolo powiedział: Jak myślicie? Przecież odpowiedział na naszą prośbę z wielkim entuzjazmem. Entuzjazmem chłopca, a nie mistrza na emeryturze. Zrzucił cztery kilogramy i waży tyle samo co w październiku 2006 roku, przed jego ostatnim wyścigiem w Brazylii. Możecie sobie wyobrazić, jak zareagował na to.

Di Montezemolo wypowiedział się również na temat szans Badoera na utrzymanie miejsca za kierownicą bolidu po Grand Prix Europy. Stwierdził on, że wszystko zależy od tego, jak Włoch się zaprezentuje. Wierzymy w jego umiejętności, ponieważ jest jednym z nas. Los dał mu możliwość startu, więc powinien teraz skorzystać jak najlepiej z tej okazji. Będziemy go w pełni wspierać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

18
aronek
15.08.2009 08:37
ale np 3 bolidy to juz wiecej testów podczas weekendow GP. co 3bolidy to nie 2, zbiora wiecej danych itp i beda mogli sie szybciej rozwijac. wg mnie to ten pomysl to totalne dno. bylo przez tyle lat po 2 bolidy, to po co im 3 skoro jest kryzys... sami zjedzą swoj ogon. bmw nie chicalo sie zgodzic na ograniczenie budzetow ktore zapewniloby im dlugoletni byt..wydawalo sie ze bedzie miod cud io rzeszki... a tu zonk i koniec w F1. Ferrari teraz chce 3 bolidy, a za 3 lata nie daj boze kryzys sie poglebi, stwierdza ze nie maja kasy i papa F1. takie wydatki jak 3 bolid to wg mnie niepotrzebne wydawanie pieneidzy.
mdsn
15.08.2009 07:35
Ależ nie ma problemu, może mieć i 4 bolidy, wystarczy, że wystawi bliźniaczą stajnię jak Red Bull i Toro Rosso. Teamów w F1 jest coraz mniej, było by fajnie, zobaczyć wyścigi F1 w którym startuje tyle teamów, że 2-3 są odrzucane podczas kwalifikacji.
maroo
12.08.2009 08:16
Małe OT: Ergie - FIAT to już praktycznie potęga światowa ;) Gdy FIAT uzyska pakiet większościowy Chrysler LLC (55%) będzie chyba 2gim największym producentem automotive na świecie - po grupie VW. A kiedyś jeszcze uszczkną coś z niemieckiej motoryzacji (może jednak Opel?) i psikusa niemcom zrobią :P EOT Sam pomysł 3-go bolidu jednak nie podoba mi się zanadto. Lepiej więcej zespołów w klasycznym układzie 2 bolidów. Lepiej więcej ciekawych torów zamiast tilkedrom'ow.
ergie
12.08.2009 03:01
Montezuma potrzebuje spektakularnych działań z związku z chęcią uczynienia FIATa światową potęgą. I obawiam się, że dopnie swego.
IceMan2991
12.08.2009 01:25
Arya tez o tym myslalem le to i tak nie wypali a tak w ogole zrobia 3 to po jakims znow czasie beda chcieli 4. teraz jest to smieszne ale kiedys jakbys uslyszal 3 bolidy w teamie to bys sie smial a jak juz wejda te 3 bolidy to 4 sa zupelnie realne. Przeciez 2 bolidy sa najlepszym wyjsciem. Nie wyobrazam saobie 3 bolidow czerwonych itd itd Pozdro :)
Arya
12.08.2009 12:44
No tak... Montezemolo wyprosi bolid dla Schumiego, Schumi trochę potestuje, pogada, narobi szumu, fani, media i cały świat F1 znów szaleje, a potem okazuje się niestety, że szyja go jednak jeszcze boli albo nie przejdzie testów medycznych. Michael głosi pełne żalu oświadczenie przepraszając swych nieszczęśliwych fanów, Scuderia się rozczaruje i zacznie zastanawiać nad zastępcą, i w końcu po długich debatach zamiast Schumachera trzecim bolidem pojedzie... Alonso! :D Po cóż wyrzucać mistrza świata Kimiego czy pechowo poturbowanego, będącego ostatnio w życiowej formie Massę, nie lepiej trzy bolidy i zrobić sobie dream team? Ferrari zadowolone, bo mają trzech topowych kierowców, Alonso zadowolony, że wreszcie dostał się do dobrego zespołu, Santander też zadowolony, bo sponsoruje Fernando w Scuderii, Raikkonen i Masssa zadowoleni, bo zostają w Ferrari, fani Alonso, Felipe i Kimiego zadowoleni, fani Ferrari też zadowoleni, Bernie zadowolony, bo kasa płynie, organizatorzy nudnych GP w Hiszpanii zadowoleni, bo nie splajtują.... wszyscy zadowoleni! :D Wiem, trochę się zagalopowałam, ale czyż nie genialny plan?.... ;-)
Kamikadze2000
12.08.2009 11:13
Fajnie byłoby widzieć trzy bolidy w jednej ekipie, ale wątpię w to, by ten pomysł wypalił. W końcu trzeba oszczędzać, a wystawienie trzeciego bolidu to tylko pogorszenie sprawy. Skoro Markizowi tak bardzo na tym zależy, niech FIA wyrazi na to zgodę. Z tym, że ten wóz nie będzie zbierał punktów do klasyfikacji konstruktorów.
Ducsen
12.08.2009 11:08
Markiz oglupial. Tyle w temacie. Ten czlowiek chyba nie wie jak bardzo bezsensowny jest jego pomysl. A po co specjalnie dla wielkiego Miszcza robic jakies ustepstwa? Ciekawe czemu w 2006 nie byli tak zdeterminowani? Pozatym gdyby tak kazdemu zachcialo sie wystawiac po 3 bolidy to jak mowia koledzy wyzej... Paranoja. Niektorzy mowia tu o walce? O jakiej walce? Kiedy nie zdaza sie dobrze rozpedzic, a juz dojdzie do pierwszego dublowania... @konfederat - ale po co te cyrki ze zmiana systemu? Kiedys bywalo w stawce 14 zespolow (28 bolidow), a punkty dostawalo tylko SZESCIU. Teraz na 20 dostaje 8 i jest zle. Jesli juz dawac premie zwyciezcy to wrocic do starego systemu albo dac mu 12 i koniec kropka. A 10 punktujacych zawodnikow to poroniony pomysl. Fuks by rozdawal punkty, a nie umiejetnosci. Kiedy bedziemy mieli za rok 26 bolidow na pewno wzrosnie liczba kolizji i awarii wiec tu nie ma nic do rzeczy liczba bolidow, bo i tak na jedno wyjdzie. A 15 punktow... No ludzie to nie WSbR tylko F1! Czemu kur.. kiedy jakis system sprawdza sie od wielu lat to zawsze pojawiaja sie jakies Bernie, Markizy, FOTY i wymyslaja coraz to glupsze pomysly... Zeby Todt ich trzymal krotko, bo jak nie to Maxiu WROC!!
Konfederat1970
12.08.2009 10:46
Trzecie bolidy zespołów. Bzdura ! Wprowadzenie jednej zmiany pociągnęlo by zaraz kolejne. Przy zachowaniu obecnej zasady punktowania, trzecie bolidy promowały by bardziej silne zespoły, które zyskiwały by jeszcze większą przewagę niż obecnie. Proszę sobie wyobrazić całe podium dla Ferrarii (10-8-6), łącznie 24 pkt. Pozostałe zespoły mają do podziału raptem 15 pkt (5-4-3-2-1). Totalna przepaść ! Pewnie o tym marzy Montezemolo, o całym podium dla swojego zespołu. No, a poza tym 13 zespołów razy 3 bolidy, to tłok 39 pojazdów. Pewnie trzeba byłoby zrobić jakies przedkwalifikacje, czyli tak jak pisałem wcześniej, jedna zmiana pociąga za soba inne. Koszmar !! A tak walczyli o jakąś stabilizacje w regułach. Wg. mnie to tylko by jeszcze bardziej znudziło F1. Obecny system z dwoma bolidami jest OK. Większą rywalizację w F1 można by uzyskać przez wprowadzenie nowego systemu punktacji, która przy 26 bolidach w przyszłym 2010 roku, powinna być przeniesiona w dół stawki. Mam tu na myśli system punktowania pierwszych 10 bolidów z większą promocją dla zwycięzcy (czyli 15-12-10-8-6-5-4-3-2-1). To według mnie uatrakcyjniło by rywalizację, przesunęło walkę o punkty w dół stawki i zaznaczyło wyraźniej pierwszą 10 - tkę z kwalifikacji jako potencjalnych zdobywców tych punktów. Nic więcej nie trzeba zmieniać.
Anderis
12.08.2009 10:35
ENDR- Nie sądzisz, że od lat pięćdziesiatych, czy tam nawet siedemdziesiątych (też były chyba jeszcze przypadki wystawiania trzeciego bolidu) trochę się w F1 zmieniło? Jeszcze 2 lata temu poparłbym taki pomysł, ale teraz mi się on nie podoba. Zwiększenie liczby samochodów na torze, co daje nadzieję na więcej walki, osiągnięto poprzez podniesienie liczby zespołów do 13. Już to nam daje 26 bolidów, dajmy na to, że 5 czy 6 zespołów zdecyduje się na wystawienie trzeciego bolidu, to liczba samochodów na torze przekorczy 30. Jak sobie wyobrażasz w takiej sytuacji przejechanie czystego okrążenia podczas Q1 w Monaco? Jestem ciekawy... Poza tym, tak jak już pisałem, im więcej samochodów jednego zespołu, tym więcej Team Orders. A chyba nie na tym polega ściganie?
ENDR
12.08.2009 10:08
Anderis - Tylko pamiętaj, że KAŻDY zespół mógłby wystawić trzeci bolid, więc jakichś wielkich przetasowań w stawce nie byłoby. Zrobiłoby się tylko tłoczniej na trasie (i przez to może byłoby więcej walki). Koszt produkcji trzeciego bolidu i tak jest znikomy w porównaniu z pozostałymi wydatkami a i tak każdy zespół ma tyle części, że spokojnie mógłby skręcić z nich dodatkowe auto. Finanse nie powstrzymałyby więc biedniejszych zespołów przed walką trzema bolidami. I co tak się oburzacie na ten dodatkowy bolid - w latach '50 nie było w tym nic dziwnego a BYŁA to Formuła 1.
piotrektk
12.08.2009 10:01
I co Ci przyjdzie z wystawienia trzeciego bolidu? Kierowca nie będzie miał możliwości zdobycia ŻADNYCH punktów. Ot jazda dla samej jazdy. Bez sensu! @rafaello85 możliwe że ów trzeci kierowca będzie zdobywał pkt. w klasyfikacji kierowców. Do mistrzostw zespołów mogłyby być zaliczane lepsze dwa wyniki kierowców zespołu, bądź wyniki uzyskane przez wyznaczone dwa samochody. Ale pomysłu nie popieram , tym bardziej że u szczytu sezonu ogórkowego Ferrari powinno wystawiać sześć samochodów.
Piotrek15
12.08.2009 09:49
Podobał mi sie powrót Schumiego na pare wyścigów, ale wystawienie 3 bolidu? Luca, śpij więcej :D
Anderis
12.08.2009 09:34
Jak dla mnie Schumacher mógłby wrócić, ale płakać po nim nie będę. Markizowi się za to chyba w tyłku poprzewracało, jeśli naprawdę chce wystawić trzeci bolid. Już od wielu lat w F1 każdy zespół wystawia dokładnie DWA i tylko DWA bolidy i tak powinno pozostać- to cecha charakterystyczna F1. Nawet, jeśli trzeci bolid nie będzie punktował w mistrzostwach, to zespół z trzecim bolidem ma o połowę więcej danych z piątkowych sesji treningowych, niż pozostałe i różnica między wielkimi, a małymi, się pogłębia. Poza tym więcej samochodów jednego zespołu, to więcej Team Orders, o czym boleśnie przekonujemy się, oglądając serię WTCC. Ja rozumiem, że na świecie jest wielu fanów Ferrari, którzy daliby wiele, gdyby ich zespół nigdy nie schodził z piedestału i wielu takich, którzy do tego stopnia nie lubią zmian, że chcieliby widzieć ciągle tych samych na czele. Ale, do jasnej ciasnej, dlaczego to się ma odbywać kosztem zdrowej i uczciwej rywalizacji? "Wolę widzieć trzy McLareny i trzy Renault w stawce niż trzy bolidy nieznanej marki." - A ja wolę widzieć zdrową, uczciwą i RÓWNĄ rywalizację. Większe zespoły już mają bonus w postaci wyrobionej marki i większych zasobów. Dlaczego więc dawać im kolejne przywileje? :[
Saruto
12.08.2009 09:34
No zobaczymy co Ferrari wywalczy ;) Możliwe że punkty będzie zdobywał ale tylko dla siebie, nie dla zespołu.
pawlip
12.08.2009 09:21
a ja jestem za jego powrotem. W tej chwili mam zgraje 20 kierowców-eunuchów którzy się bardzo kochają i nic po za tym. ciułają te swoje punkciki i usypiają publikę kręcąc się w koło
barteks
12.08.2009 09:17
Sezon ogórkowy w pełni ;-)
rafaello85
12.08.2009 09:03
"To, że ma 40 lat wcale nie oznacza, że wciąż nie jest z innej planety wyścigowej. Wolę wybrać doświadczonego mistrza, niż jakiegoś średniaka, nawet jeśli jest młody. Nasza seria potrzebuje wielkich osobistości”. To czemu wystawiłeś Badoera, który był mniej niż średniakiem?:| „Kontynuujemy naszą walkę o możliwość wystawiania przez zespoły trzech bolidów w przyszłym sezonie i przyznaję, że jeden z nich bym z miłą chęcią dał właśnie Schumacherowi." I co Ci przyjdzie z wystawienia trzeciego bolidu? Kierowca nie będzie miał możliwości zdobycia ŻADNYCH punktów. Ot jazda dla samej jazdy. Bez sensu! "Jak myślicie? Przecież odpowiedział na naszą prośbę z wielkim entuzjazmem. Entuzjazmem chłopca, a nie mistrza na emeryturze. Zrzucił cztery kilogramy i waży tyle samo co w październiku 2006 roku, przed jego ostatnim wyścigiem w Brazylii. Możecie sobie wyobrazić, jak zareagował na to”. Dorzucę jeszcze: jazdę Schumachera F2007; prośbę o test bolidem F60 i oburzenie Ferrari, gdy się okazało, że tego testu nie będzie. Mnie to wystarcza aby nabrać CAŁKOWITEGO przekonania, że nie były to żadne zabiegi PRowe, ale faktyczna próba powrotu do kokpitu.