Ecclestone: Renault mogą czekać poważne konsekwencje
"To ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy w tym momencie"
01.09.0911:05
4554wyświetlenia
Bernie Ecclestone ostrzegł, że zespół Renault mogą czekać poważne konsekwencje jeśli okaże się, że Nelson Piquet Jr istotnie otrzymał polecenie spowodowania wypadku w Grand Prix Singapuru w ubiegłym roku, aby Fernando Alonso mógł wygrać. Szef administracji F1 dodał jednak, że sam Piquet także będzie miał wówczas duże kłopoty.
FIA uruchomiła drobiazgowe śledztwo w związku z zarzutami na temat wypadku Nelsona- powiedział Ecclestone.
Nie wiem, czy te zarzuty są prawdziwe lub nie, ale jeśli są prawdziwe, to wtedy pomyślałbym, że także i Nelson ma spore kłopoty. Gdybym powiedział ci, że masz pójść obrabować bank i zostałbyś złapany, to wtedy nie wystarczyłoby powiedzieć: 'Cóż, Bernie mi kazał'. Wszystko to wydaje mi się dość dziwne i nie znam prawdy.
Jeśli dochodzenie wykaże, że cała sytuacja była z góry ukartowana, to będzie wynikać z tego wiele kłopotów. Słyszeliśmy, że takie rzeczy dzieją się z jockeyami i w futbolu, co doprowadziło do wielu różnych problemów, nieprawdaż? Jeśli to prawda, to mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją, ale może to być tylko plotka, a Nelson jest po prosty zły, że został zwolniony. Tym niemniej nie jest to dobra rzecz dla sportu. Ludzie lubią wydawać sporo pieniędzy na zakłady w F1, co jest dobre, ale nie będą chcieli tego robić, jeśli będą myśleli, że coś jest nie tak z wynikami.
Ecclestone obawia się też, że samo dochodzenie - niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia - może potencjalnie skłonić Renault do pójścia w ślady Hondy i BMW, czyli do wycofania się z F1.
To ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy w tym momencie. Już na wstępie wkurzyło to ludzi w Renault. Oczywiście istnieje ryzyko, że wycofają się z tego sportu. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale jest to możliwy scenariusz- powiedział Brytyjczyk gazecie Times.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE