Takuma Sato najszybszy podczas sobotnich treningów w Hiszpanii

08.05.0400:00
Marek Roczniak
3666wyświetlenia
$#718$$OKR$
sat,74.836,24,
msc,75.025,19,
mon,75.232,17,
tru,75.457,15,
bar,75.540,28,
but,75.627,21,
cou,75.768,21,
alo,75.874,12,
web,75.895,24,
dam,75.895,26,
rai,75.983,15,
rsc,76.233,24,
kli,76.648,42,
pan,76.721,11,
hei,76.746,25,
fis,77.145,12,
mas,77.282,12,
pat,77.665,24,
bau,79.949,22,
bru,81.005,6,
$
,
Przebieg piątkowych treningów na torze Catalunya przypominał pierwsze przygotowania do wyścigu o Grand Prix San Marino, jednak sobotnie treningi to już nieco inna historia, gdyż w obydwu 45-minutowych sesjach na czele klasyfikacji uplasował się kierowca z zespołu B.A.R. Co ciekawe w pierwszej sesji był to Jenson Button, natomiast w drugiej zdecydowanie najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia z całego weekendu uzyskał wczorajszy pechowiec - Takuma Sato. Japończyk jako jedyny szedł poniżej minuty i 15 sekund, uzyskując blisko 0.2 sekundy przewagi nad Michaelem Schumacherem, który nawet pomimo dosyć niskiej temperatury toru w pierwszej sesji, co teoretycznie powinno sprzyjać oponom Bridgestone, nie był w stanie prześcignąć bolidu B.A.R 006. W tej sytuacji należy się spodziewać, że walka o pole position ponownie rozegra się pomiędzy kierowcami z zespołów B.A.R i Ferrari, chociaż tym razem stajnia z Brackley wydaje się być w jeszcze lepszej sytuacji niż przed dwoma tygodniami, czego zresztą należało się spodziewać na torze Catalunya.

Trzeci czas uzyskał Juan Pablo Montoya, który wczoraj narzekał na problemy ze znalezieniem optymalnych ustawień bolidu Williams FW26, ale jak widać dzisiaj nie było już z tym problemów. Kolumbijczyk miał niecałe 0.4 sekundy straty do Sato i powinien mieć szansę na wywalczenie pozycji startowej w pierwszej piątce. Dla odmiany dosyć słabo wypadł podczas dzisiejszych treningów drugi kierowca ze stajni z Grove - Ralf Schumacher, chociaż na swoim najszybszym okrążeniu natrafił na wolniejszych kierowców i gdyby nie to z pewnością zostałby sklasyfikowany nieco wyżej. Tak czy inaczej Niemiec miał już blisko półtorej sekundy straty do najszybszego kierowcy z zespołu B.A.R, co dało mu zaledwie 12 pozycję. Kierowcy Renault także zamienili się dzisiaj miejscami i tym razem to Jarno Trulli został sklasyfikowany wyżej (czwarta pozycja) od Fernando Alonso, który ze stratą ponad sekundy do Sato uplasował się na ósmej pozycji. Pomiędzy reprezentantami francuskiej stajni znaleźli się drudzy kierowcy z zespołów Ferrari i B.A.R - Rubens Barrichello i Jenson Button, a także David Coulthard (McLaren). Szkot jako ostatni zmieścił się poniżej sekundy straty do Sato.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli Mark Webber (Jaguar) i Cristiano da Matta (Toyota). Drugi kierowca z zespołu McLaren - Kimi Raikkonen po wczorajszych problemach technicznych dzisiaj był już wolniejszy od swojego partnera i uplasował się na 11 pozycji. Tymczasem na 13 pozycji znalazł się najbardziej aktywny kierowca podczas sobotnich treningów - Christian Klien. Partner Webbera musiał nadrobić straconą w wyniku błędu popełnionego podczas piątkowych treningów niemal całą godzinę na dostosowanie ustawień bolidu R5 do wymogów toru Catalunya i raczej się mu to udało, gdyż łącznie zaliczył dzisiaj aż 42 okrążenia, czyli dwa razy więcej niż większość kierowców.

Pierwsza z dzisiejszych sesji treningowych rozpoczęła się przy mokrawym jeszcze miejscami po wczorajszych opadach deszczu torze, jednak warunki ulegały stopniowej poprawie i pod koniec drugiej sesji były już w zasadzie idealne. Największymi pechowcami sobotnich treningów byli niewątpliwie Olivier Panis (Toyota) i Gianmaria Bruni (Minardi). Panis ze względu na problemy techniczne stracił niemal całą drugą sesję i kto wie, czy nie będzie go czekała wymiana silnika, co oczywiście wiąże się z obniżeniem pozycji startowej aż o 10 miejsc. Tymczasem Bruni w pierwszej sesji nie zaliczył ani jednego okrążenia pomiarowego ze względu na błąd popełniony na ósmym zakręcie, a drugiej sesji przejechał zaledwie sześć okrążeń, mając ponad sześć sekund straty do Sato. Na popołudnie przewidywane są sporadyczne opady deszczów, które mogą sprawić kilka niespodzianek podczas dzisiejszych kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii.

Źródło: Formula1.com