BMW dziękuje Kubicy

Mario Theissen: "Robert odegrał dla nas ważną rolę - oczywiście my dla niego także"
07.10.0915:55
Inf. prasowa
8751wyświetlenia

W kolejnym sezonie Robert Kubica będzie jeździł w Renault Formula One Team. 24-letni Polak i zespół BMW Sauber F1 zgodzili się na przedwczesne rozwiązanie kontraktu.

Szef BMW Motorsport - Mario Theissen, powiedział: Robert odegrał dla nas ważną rolę - oczywiście my dla niego także. Dołączył do nas w 2006 r. jako kierowca testowy bez doświadczenia w Formule 1, a my jeszcze w tym samym sezonie awansowaliśmy go na stanowisko jednego z naszych kierowców wyścigowych.

Nigdy nas nie zawiódł, a zdobyciem naszego pierwszego pole position w 2008 r. w Bahrajnie i wygraniem pierwszego wyścigu w tym samym roku w Kanadzie zbudował kamienie milowe w historii naszego zespołu. Jesteśmy mu wdzięczni za mocną i równą postawę i życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Robert skomentował: Jestem bardzo wdzięczny tym ludziom w BMW Sauber F1 Team, którzy sprawili, że dostałem swoją szansę w kokpicie Formuły 1. Myślę, że dzięki dobrym wynikom uzasadniłem wiarę we mnie. W sezonie 2008 zdobyłem pierwsze pole position w Bahrajnie i pierwsze zwycięstwo w Kanadzie. Te chwile pozostaną dla mnie niezapomniane. W sezonie 2010 czeka mnie nowe wyzwanie. Wszystkim, którzy ze mną pracowali w BMW Sauber F1 Team, życzę wszystkiego najlepszego w przyszłości. Jestem pewien, że nasze drogi w Formule 1 kiedyś się jeszcze skrzyżują.

Robert wystartował w swoim pierwszym wyścigu Formuły 1 6 sierpnia 2006 r. w Budapeszcie. W barwach BMW Sauber F1 Team wystąpił w 55 wyścigach. Osiem razy dojeżdżał do mety na podium i zdobył 129 punktów w mistrzostwach świata. Zespół, który jest następcą obecnego BMW Sauber F1 Team, ogłosi swój skład kierowców w późniejszym terminie.

Źródło: Informacja prasowa BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

27
Gibonlak
11.10.2009 03:03
Odbiegnę jeszcze raz od tematu, sorry, i dodam że Małysz wygrał letnie mistrzostwa Polski. Złośliwi powiedzą, że to słaba postawa pozostałych skoczków, kibiców ogarnie podziw dla Adama. To tak trochę nawiązując do postów mariosa76.
zbiges
09.10.2009 09:23
Rubens>> Przepraszam za mój poprzedni post.Poniosło mnie. Uważam że Twój pierwszy post jest zupełnie niedorzeczny, ale... masz do tego prawo. Jeśli chodzi o Twoją odpowiedź to ja nie nazywam się ani Borowczyk ani Zientarski i nie odpowiadam za to co Ci Panowie mówią. (to dosyć oczywiste jest więc mógłbyś to wiedzieć) Nawet nie znam tych Panów bo nie mam polsatu. Robert Kubica jest dla mnie super gościem, ale nie bogiem. Jest normalnym człowiekiem tyle że genialnym. Być może widzę więcej a może patrzę inaczej bo moim zdaniem Kubicy brakuje tylko dobrego bolidu i oddanego zespołu żeby pokazać różnym Luisom i Kimasom gdzie jest ich miejsce. Być może nawet będzie to Renault. Opluwanie Roberta Kubicy przez Polaków jest wg mnie chamskie, głupie i śmieszne. Chamskie dlatego, że tylko cham może nie dostrzegać jego nieprzeciętnego talentu albo poniżać go z tego powodu. Głupie dlatego, że tak mało mamy ludzi wybitnych Polaków, więc pomniejszanie jego wartości jest idiotyczne. Śmieszne dlatego, że pyskowanie na niego nie może mu zaszkodzić więc jest bezcelowe. W zasadzie to świadczy jedynie o tym kto wydaje taką opinię.
marios76
08.10.2009 09:32
zbiges,dzięki;) gibonlak--->niestety,tekst skracałem niemiłosiernie:)Mam nadzieję że sensu nie usunąłem,ale na pewno nie zmieściłem,że nadal oglądam skoki narciarskie,nadal kibicujęMałyszowi,bo jestWIELKI!I takim zostanie bez względu na to co jeszcze osiągnie...Kubica jest jeszcze przed wielkim boomem,a iAdamowi przydałoby się olimpijskie złoto-i nikt nie ma żalu,że mu się nie udało(może poza paroma de....lami:)A teraz fakt:jak szalony wracałem z zawodów,siadłem przed telewizorem kilka chwilę przed rozpoczęciemGPKanady2008...Oglądałem kolejny wyścig,z nadzieją na podium naszego kierowcyNie ważne jak ułożył się ten wyścig,ważne w jakim styluRobert objechał doświadczonegoNicka,jak prowadził wyścig nie popełniając żadnego błędu,rosła we mnie duma,za oknem rósł hałas-niczego nie spodziewający się kibice piłkarscy zbierali się powoli pod telebimem,by oglądać meczPolska-Niemcy naME...jeszcze zanim wysłuchałemMazurkaDąbrowskiego wychyliłem gębę przez okno i krzyczałem do nichKUBICA WYGRAŁ W KANADZIE!Były petardy,okrzyki itp...byłem dumny,że przeciętny kibic piłki kopanej wie kto to jest Kubica i się cieszy jak dziecko,bo nigdy wcześniej żadenPolak czegoś takiego nie dokonał...Ci ludzie tego dnia już się bardziej nie cieszyli(mecz przegraliśmy)My za to mieliśmy swoje święto!Cieszę się że po20 latach oglądaniaF1zaistniał w niejPOLAK.Będę jego kibicem czy się to komu podoba,czy nie.A jak nie to bez idiotyzmów mi tu i gdzie indziej,bo zamiast być kibicemF1stajecie się zwykłymiSZALIKOWCAMI!Wstyd mi za wasz brak tolerancji,za zupełnie niepotrzebną krytykę,zwłaszcza moderator mógłby być neutralny...Kiedyś kibicówF1cechowała mądrość i kultura-to był sport dla elit(swego rodzaju)teraz kiedy jest dostępny dla wszystkich nagle z elity wyłamują się jakieś taborety i siarę robią że aż...dobra kończę bo mi znowu miejsca braknie:)akkim,święta prawda,pozdrawiamKibicówKubicy,tych którzy się naF1znają i tych co dopiero poznają jej światek:)Asfaltowym szalikowcom mówię NIE!!!
Gerlach
08.10.2009 09:18
@akkim a ja jestem Twoim wielkim fanem :D
akkim
08.10.2009 02:47
Rubens >>> co Ty pleciesz .??? Zacząłem sie interesować F1 blisko 10 lat przed Tobą z pomocą pierwszych analogowych Peaców i zawsze wśród konentatorów dzieliła się sympatia jeśli chodzi o kierowców. Po komentarzu można było wywnioskować z kim sympatyzują. Nie opowiadali oczywiście takich pierdół ja Borówa ale mieli swoich idoli. Ale czy znasz obecnie lepszych w Polsce / poza M. Sokołem, który sie wkurzył i odszedł ??? /. Nikt nie musi podzielać ich opinii ani im hołubić. Ogladam ich ostatnio i nie słyszę, że to Kubkowi sie wszystko należy ale, że byłoby dobrze albo nam sie marzy. W tym roku w Belgii można było usłyszeć więcej dobrego o Kubicy i jego jeździe w obcym języku niż po polsku !?? Kibice Ferrari chwalili Go oraz siedzący obok ludzie McLarena. A ja mam się wstydzić, że Mu kibicuję bo mnie ktoś nazwie "kubicomaniakiem" ??? Tam nam gratulowali 4-go miejsca i postawy Polaka w tym co ma w tym roku do jazdy. Tak, uważam to słowo za obraźliwe i kategorycznie je ignoruję gdy Ktoś je używa. Bo czym się różni moje sprzyjanie Jego jeździe w F1 od kibica Kimasa, Lewisa czy innego kierowcy ??? Nie rymuję tego bo chcę aby odzczytano moje słowa bez skojarzeń i domysłów. Przykro czytać gdy ktoś pochwali Jego jazdę albo ucieszy dobry występ a już spada na niego to idiotyczne określenie. To nie jest w porządku i tyle.
Rubens
08.10.2009 02:12
@zbiges -zapewniam ze moje komentarze sa tylko moim dzielem i nikt mnie nie namawial do tego zeby zgasic kilku kubicomania...nie dokoncze tym razem tego slowa bo ostatnio pare osob sie na nie obrazilo a nie chce wyjsc na prowokatora. Sprawiam sprawe jasno i uczciwie-borowczyk,zientarski,kubica to panowie bez ktorych formula 1 byla lepszym swiatem. Swiatem bez bunczucznego gloszenia hasel ze jest tylko 1 kierowca ktory umie dobrze jezdzic , ze nalezy mu sie kontrakt w najlepszym zespole i to z posadą kierowcy nr1,ze wszyscy jego mechanicy sa przeciwko niemu stad slabe wyniki, ze to skandal jesli jego zespolowy partner odniesie lepszy wynik.Ogladam formule 1 od 1999 roku i powtarzam: bylo swietnie zanim robert sie pojawil.Dlaczego oszolomy z polsatu nie moga kibicowac kubicy w takim stylu w jakim Szaranowicz kibicuje Malyszowi?? Tzn kibicujemi Adamowi ale nie obrazamy sie na caly swiat jesli kotos go pokonal i potrafimy bic brawo Hannawaldowi za zakopane 2003?
Gibonlak
08.10.2009 09:04
Marios76, wyniki ciągle są , koniec sezonu Adam miał bardzo dobry, pozatym utrzymywanie się tyle sezonów w czołówce to też wyczyn, jeszcze może nas zaskoczyć w sezonie olimpijskim. Wcale nie ma takiej tragedii, Małysz ma naprawę bardzo dużo prawdziwych kibiców a marginesem nie ma co się przejmować.
zbiges
08.10.2009 07:46
"kibolstwo" jest tu dozwolone ? Panie bogu moderatorze Rafaello? Nawet trudno ocenić czy to zwykłe trolle są czy może mają tak wyprane mózgi że uwierzyli w maślaną propagandę BMW. Przecież nie trzeba być znafcą F1 żeby zorientować się że te ciołki z BMW nie mieli zielonego pojęcia o tym co robią. Narysowali sobie w zaciszu gabinetów PLAN i wydawało im się że inne stajnie przyklękną z namaszczeniem przed tym PLANEM. Traktowali swój zespół instrumentalnie, nie tylko kierowców ale nawet Theissena. A jak dla wszystkich (oprócz kilku idiotów) stało się jasne że PLAN jest jedynie pobożnym życzeniem to obrazili się na cały świat zabrali zabawki i zastosowali zasadę "po nas choćby potop" To że Robert podziękował im za wspólne lata ,świadczy jedynie o jego wysokiej kulturze i przywiązaniu do szeregowych członków zespołu. Czy ktoś może zauważył że w pewnym momencie Peter Sauber przestał całkowicie zajmować się zespołem? Albo, że Morelka ostatnio powiedział, że w momencie podpisywania kontraktu z BMW Robert miał już gotowy, wynegocjowany kontrakt z Renault i brakowało jedynie podpisu Roberta? Trochę to zmienia optykę spojrzenia na "łaskę" jaką BMW zrobiło Robertowi, nieprawdaż?. trolle przecz!!!!! A może to taki pomysł adminów żeby zwiększyć ilość komentarzy, jeśli tak to gratuluję pomysłu - trolle na etacie, brawo!! Za ostatnie zdanie przepraszam, nie potrafię zrozumieć, że ktoś może być aż tak głupi. Bardzo proszę (jeśli łaska) o wyjaśnienie czy to są własne (niczym nie wymuszone) myśli Panów: Yurka i Rubensa? P.S. Brawo marios76 popieram całkowicie.
marios76
08.10.2009 07:14
Yurek iRubens--->nastawieni jesteście i nie doceniacie osiągnięćRoberta-przejżycie na oczyNie można nie doceniać zwycięstwaKubicy wKanadzie,jego walki,determinacji.Jak wMontrealu szczęśliwie wygrał,to wMonteCarlo pechowo przegrał-wszakLewis miał kapcia,aRobert przejechał ten deszczowy wyścig bezbłędnie!Nie wygraliby swoich wyścigówAlesi,Panis,Kovalainen i wielu innych kierowców,solidnych i z najwyższej półki!CytujęHołowczyca-"zwycięzcy są na mecie"I to tam koledzy,przyznawane są punkty-za piękny wyścig skończony brakiem paliwa(Senna np)urwane koło(Raikkonen)awarię silnika(Massa)kierowcy nie tylko tracili wygrane,ale coś jeszcze.Nie można krytykować kogoś dlatego,że innemu się nie powiodło,Robert mógł wygrać GPChin,ale miał awarie-o tym nie pamiętacie-może nie chcecie-myślę że nawet zNickiem u boku pokaże na co go stać wRenault,narzekać na team i tak będziemy- i toOBIEKTYWNIE!Bo nie raz popełniali błędy(koła Alonso np)Jeżeli nie lubicie Roberta,nie jest waszym idolem szukajcie sobie takich jakMSC-niemiec wygrywający nieuczciwie wyścigi,mistrzowstwa,ustawiający kwal,ale lepszy od kolegi dziękiTO:)Jak takich chcecie mieć idoli- wasza wola-ja wolę kibicować chłopakowi zPOLSKI,za to że ma talent,jaja i robi swoje przeciw temu co go spotyka.PSnie ma wPolsce sportowca, który byłby tak krytykowany(często i przez wielu),ale myślę że tym krytykom,niebawem pozamyka gęby i przełkniecie w końcu swój gorzki żal.Życzę mu szczęścia,powodzenia i prawdziwych kibiców patriotów,bo zagranicznych ma naprawde wielu-pewnie szybciej docenili jego talent,i jakim jest człowiekiem.Ale cóż taka nasza narodowa mentalność-kilka lat sikaliście jakMałysz niszczył psychikę Schmidta,Hannawalda,czyAhonena...teraz by go powiesili,bo nie ma wyników.A co ma?Sławę,kasę,miejsce w historii,rekordy,pamięć i tego nigdy nie zapomnimy,nasze dzieci będą oglądać powtórki jego skoków z przyspieszonym biciem serca.A najlepsze,że jego kariera wciąż trwa-tylko niektórzy tego nie docenią-kibicemTRZEBA UMIEĆ BYĆ!
Jędruś
07.10.2009 07:04
Nick to obok Kimiego i Rubensa chyba najbardziej łakomy kąsek na rynku transwerowym. Dla mnie np jest lepszy niż Rosberg.
Sgt Pepper
07.10.2009 06:23
Może się nie pożegnają ? Ponoć Nick ma jeździć w Renault... :( Oby nie. Jakoś za nim nie przepadam. Z każdym innym, ale NIE z Nickiem, Panie Robercie !!!
Gibonlak
07.10.2009 06:17
Fajnie że mu dziękują, ale czy trochę nie za wcześnie?, zostały im jeszcze dwa wyścigi, czas na uroczyste pożegnanie, może nawet z łezką w oku ;p, jeszcze będzie. Ciekawy jak się pożegnają z Nickiem. "Trzymaj sie bracie dobry team work, powodzenia w Renault"
akkim
07.10.2009 05:25
Ponad wszelką wątpliwość i tego co było, BMW na Świecie Kubka rozsławiło, Sauber Go wypatrzył, polecił jak swego, miejsce się znalazło w zespole dla niego. Team wszak dużo zyskał, on nabrał praktyki, świadczą przecież o tym poprzednie wyniki. Dlatego podziękować trzeba i wypada, zespół zyskał rozgłos Jego tknęła sława. A to, że w tym roku bilid jak wóz z dyni, trudno, widać przecież nie oni jedyni, że "dziękuję" i "wdzięczność" dziś płynie z ich twarzy zrozumiałe, bo wziąć Go nikt się nie odważył. PS. Chcę też słowo poświęćić tym co w genach mają skłonność do przytyków i co ubliżają. Jak „kubicomaniakiem” zechcesz nazwać kogo, rozpędź się na ścianę z pochyloną głową. Każdy ma wszak prawo by wybrać swojego kierowcę z F1 mój Drogi Kolego, więc nie bądź zgryźliwy jak leciwy dziadek, zapomnij to słowo – taką dam Ci radę.
MARIO F1
07.10.2009 04:29
Dziekuje ci BMW Sauber F1 Team za danie szansy naszemu Kubicy i zycze udanego powrotu do swiata F1.
DemoN
07.10.2009 03:38
Wow, Kubica umie wypowiedzieć słowo "dziękuję". No proszę, proszę. Szkoda, że nie potrafił tego w zeszłym roku, odbierając czwarte miejsce jako porażkę, a nie jako sukces. A wraz z nim pseudodziennikarze i jego pseudofani, czego skutki są takie, że "Polska twierdzi", że BMW Sauber jest złe, be i tak dalej. Nie twierdze, że BWM Sauber jest złe, ale troche to dziwne, że Robert musiał ich prosić, żeby nie dawali sobie spokój z bolidem z poprzedniego sezonu tylko walczyli dalej, gdyby dalej rozwijali bolid to kto wie, może Robert był by na podium, oczywiście nie mówie, że na pierwszym czy drugim schodku, ale na trzeci schodzek napewno miał szanse. Choć i tak sie cieszcze, że BMW Sauber dało Robertowi możliwość bycia 4 w klasyfikacji ogólnej sezonu 2008.
maryniak
07.10.2009 03:37
tak tak, skoro BMW dalo mu szanse na jezdzenie w F1, to powinien wiernie jak pies siedziec tam do konca swoich dni, nie narzekac i grzecznie brac to, co dają. wolne żarty. wy tez wszyscy zamierzacie do konca zycia pracowac u pierwszego pracodawcy? no bo skoro to dzieki niemu trafiliscie na rynek pracy i zdobywacie doswiadczenie, to powinniscie milczec i do emerytury u niego robic - to tok myslenia niektorych tutaj. fajnie, ze dzieki BMW mial szanse wykreowac swoj wizerunek, ale i BMW skorzystalo z zatrudniania go, zdobyli PP, P1 w wyscigu, wiec to tez duzo. mysle ze ma jak najwieksze prawo narzekac, ze po Kanadzie 2008 odpuscili zupelnie bolid, nie walczac nawet o miejsce na podium w generalce.
maiesky
07.10.2009 03:32
Wow, Kubica umie wypowiedzieć słowo "dziękuję". (...) Szkoda, że nie potrafił tego w zeszłym roku, odbierając czwarte miejsce jako porażkę, a nie jako sukces. A wraz z nim pseudodziennikarze i jego pseudofani, czego skutki są takie, że "Polska twierdzi", że BMW Sauber jest złe, be i tak dalej. Kubica to bardzo (mało powiedziane) ambitny człowiek i chce wygrywać, w przeciwieństwie do nas był w tym zespole i doskonale wiedział, jak realnie duży mieli potencjał w 2010. Chcesz spełnić marzenia, to musisz je zapisać, a nie trzymać w głowie. Jeśli sam nie wymagasz więcej od siebie, to jak masz zostać mistrzem (bo może ktoś utknie w żwirze? :) ). BMW miało szansę i powinni ją wykorzystać, bo jak widzicie już nie wygrają (chyba, że kiedyś wrócą). To jest agresywny sport i nie ma w nim miejsca na wymianę uprzejmości przy kawie. Dali mu szansę zaistnieć, no to im zapłacił pole position i zwycięstwem (chociaż wynikłe z pecha rywali), ale to nie znaczy że mieli spasować. Zarówno BMW jak i Kubica byli w F1 aby wygrywać, a nie jeździć w kółko. Boleśnie się o tym zespół przekonał, gdy księgowy zadecydował o wyjściu z interesu.
quickmick
07.10.2009 03:30
@Rubens Chyba powininieś ważyć słowa - Robert nie bluzgał po GP Kanady, tylko, ponieważ jest ambitny, a na horyzoncie pojawiła się szansa wywalczenia tytułu, domagał się kontynuowania prac nad bolidem - każdy rozsądnie myślący człowiek tak by zrobił, bo głupio jest nie wykorzystać szansy, która się przydarza. BMW nie było słabe - po prostu bo nie miało takiego doświadczenia w walce o czołówkę F1 jak McLaren czy Ferrari, które mają wieloletnią tradycję w F1 i popełniło błąd zaniechania... To, że prowadził w klasyfikacji generalnej po GP Kanady to zasługa: - 2 miejsca w Malezji - 3 miejsca w Australii - 4 miejsca w Hiszpanii - 4 miejsca w Turcji - 2 miejsca w Monaco - 1 miejsca w Kanadzie Chyba wiesz, na jakiej zasadzie przyznawane są punkty i jak się sporządza klasyfikację - nie wypisuj komunałów... Swoją drogą, admin powinien, podobnie jak piętnuje określenia takie jak FIAmilton i ScuderFIA, piętnować również określenia typu "kubicomaniacy" - przeszkadza mi to, że piszesz o fanach Kubicy w taki, według mnie kpiący, sposób... Chyba naturalnym zachowaniem jest, że kibicuje się swojemu rodakowi i dobrze mu się życzy - to naturalne i nie ma sensu pisać o kimś, że jest "kubicomaniakiem" w drwiącym tonie, bo to zalatuje kiepskim kibolstwem (nie szanuję Cię, bo nosisz szalik Legii czy Polonii czy jakiegoś innego klubu... słabe)...
kibic
07.10.2009 03:19
Częściowo popieram przedmówców. Kubica dostał szansę od BMW jako niedoświadczony kierowca podczas gdy inne zespoły nie zaryzykowały by tak. Niestety faktem jest, że olali koniec sezonu kiedy Kubica był na fali. Szkoda. Renault to dobry wybór ale nie najlepszy.
MCNoras
07.10.2009 03:09
Nooo, dziękowac za to że olali dalej sezon i wstrzymali pracę nad bolidem, a Kubica stracił przez to szansę na może nawet mistrzostwo...
Rubens
07.10.2009 03:09
Brawo Yurek trafiles w sedno sprawy:) W bmw kubica zadebiutowal , zdobyl pierwsze podium , pierwsze zwyciestwo i jak im sie odwdzieczal?? Bluzgal ze po gp kanady w 2008 roku nie dali mu mistrzowskiego bolidu w sytuacji kiedy kazdy wie ze bmw bylo wtedy za slabe na tytul a to ze prowadzil w generalce po kanadzie to zasluga hamiltona ktory staranowal kimiego w boksach...Takze szok ze teraz sie ladnie o bmw nareszcie wyrazlil...Swoja droga juz widze jak kubicomaniacy beda obrazac mechanikow i strategow renault za kazdy slaby wyscig ich pupilka ktory przeciez mial isc do ferrari ale cos nie wyszlo:P
owca
07.10.2009 02:43
popieram przedmówce. dobrze gada, polać mu!
Yurek
07.10.2009 02:27
Wow, Kubica umie wypowiedzieć słowo "dziękuję". No proszę, proszę. Szkoda, że nie potrafił tego w zeszłym roku, odbierając czwarte miejsce jako porażkę, a nie jako sukces. A wraz z nim pseudodziennikarze i jego pseudofani, czego skutki są takie, że "Polska twierdzi", że BMW Sauber jest złe, be i tak dalej.
Maraz
07.10.2009 02:19
Renault wyraźnie napisało "od 2010", więc ma sensu doszukiwać się czegokolwiek w powyższym stwierdzeniu :)
mika02
07.10.2009 02:18
Kampos: raczej chodzi o fakt, że Kubica miał kontrakt obejmujący także sezon 2010
kampos
07.10.2009 02:15
Czy Robert dokończy sezon w BMW Sauber? "zespół BMW Sauber F1 zgodzili się na przedwczesne rozwiązanie kontraktu" można interpretować dwuznacznie:)
Dżejson
07.10.2009 02:07
Dziękujemy BMW za danie szansy Robertowi. Teraz niech zabierze najlepszych inżynierów i mechaników ze sobą, będą mieli najszybsze pitstopy za rok ;)