Kovalainen ukarany za incydent w boksach

Ponadto jego zespół zapłaci karę finansową, a Jarno Trulli otrzymał karę za swoje zachowanie
18.10.0922:30
Bartosz Pyciarz
6708wyświetlenia

Sędziowie obecni na Grand Prix Brazylii po przeanalizowaniu materiałów dostarczonych przez dyrektora wyścigu postanowili ukarać Heikkiego Kovalainena oraz zespół McLaren za niebezpieczne wypuszczenie kierowcy podczas postoju.

Przypomnijmy, że podczas pierwszego postoju Fin wyjechał z miejsca serwisowego z wężem w bolidzie, podczas gdy nie zakończono tankowania i w wężu było jeszcze paliwo, które wyciekło wprost przed nadjeżdżającego rodaka Kovalainena - Kimiego Raikkonena, powodując groźną sytuację. Kierowca McLarena został ukarany doliczeniem 25 sekund do końcowego rezultatu wyścigu, a jego zespół zapłaci karą finansową w wysokości 50.000 USD.

Fin uniknął jednak kary za incydent na starcie z innym kierowcą Ferrari - Giancarlo Fisichellą. Za typowy incydent wyścigowy uznano także kolizję pomiędzy Adrianem Sutilem i Jarno Trullim, jednak dość nieoczekiwanie kierowca Toyoty został ukarany karą finansową w wysokości 10.000 USD za swoje zachowanie po wypadku, zgodnie z punktem regulaminu 151c.

Źródło: FIA.com

KOMENTARZE

24
A.S.
19.10.2009 08:05
marios76 – cóż za wspaniały ekspercki osąd zaistniałych sytuacji!!! Jak Lewis atakował Rubensa to oczywiście za kolizję odpowiada atakujący Lewis. Natomiast jak Kimi atakował Marka to oczywiście za kolizję odpowiada broniący się Mark. Nigdy nie przestanę być pod wrażeniem tego chłodnego obiektywizmu kibiców Ferrari:)
Kamikadze2000
19.10.2009 03:20
Kary w pełni zasłużone! Również w kwestii tej kłótni Jarno z Adrianem.
marrcus
19.10.2009 10:36
no coź, Barichello jest sam sobie winien, zajezdzał droge mocno wiec dostał co chciał (za niesportowe zachowanie)
marios76
19.10.2009 08:55
mielony, nie poszedł... Jakby się Lewis czuł , gdyby go tak rok temu np Kubica zahaczył:) Myślę, że Barichello stracił szanse na 2 miejsce w generalce, a Lewis o coś aż tak konkretnego walczył? Myślę też że wiele ryzyka podjął Vettel, i miał też wiele szczęścia...Krytykowano Roberta za atak w Australii, a doskonale widać jak Sebastian ryzykuje. Można chwalić za walkę, ale chłodnej głowy to on nie ma:) Natomiast Trulli gdy jechał niemal bok w bok z Sutilem kłócił się pewnie o to, że mógł mu zostawić miejsce po prawej, zanim się skończy krawężnik. Po raz kolejny na krytykę zasłużył "Dirrty Mark" niby się bronił ale zajechał drogę Kimiemu w ostatnim momencie- efekt, zepsuł mu wyścig! Wężykowiec z niego- może tak go na tor żużlowy? Gollob by nie wytrzymał:) Mógłby dostać jak Boyce... Jeszcze incydent w boksie: Kimi stwierdził, że paliwo dostało mu się do oczu!? Miał otwarty wizjer, widział ktoś tuż przed płomieniem? Kask jest dość szczelny, więc może tylko opary? Koval stwierdził że wylało mu sie paliwo na 6-7 okrążeńto ze dwa wiadra, a tyle tam tego chyba nie było:) Poza tym skąd wie czy tyle mieli mu wlać , skoro odjechał w trakcie tankowania? Znawca:)
mielony
19.10.2009 08:22
d3cK -> wymiana zdań Sutila z Trullim nie była taka groźna - byli w kaskach... Karanie kierowcy za wyjazd z wężem po znaku lizakowego nie wiem czy ma sens. Gdyby coś na tym zyskał, ale nie, jeszcze stracił. Rozumiem, że incydent skrzydło Hamiltona vs. opona Rubensa poszedł w niepamięć?
Amalio
19.10.2009 07:55
Nie bardzo rozumiem to sformułowanie "Dość zaskakująco rozstrzygnięto" co do kolizji Trullego z Sutilem. Przepraszam bardzo, ale co tu niby jest zaskakującego? Przecież Sutil nic karygodnego nie zrobił.
michal
18.10.2009 10:46
Kovalainen nie zawinił kiedy opuszczał swoje miejsce serwisowe. Ruszył wtedy kiedy lollipopman podniósł lizak. Kara dla McLarena jak najbardziej zasłużona. Trulli miał najprawdopodobniej pretensje do Sutila o to że ten nie zostawił mu miejsca kiedy ten atakował go na lewym zakrecie po zewnętrznej, wypchnął w wyniku czego koła złapały pobocze a póżniej podciął bolid Sutila a ten wpadł na Alonso.
ENDR
18.10.2009 10:19
A fakt, sam właśnie to sprawdziłem w archiwum. Wyjechał poza pitlane a mechanicy mogą grzebać przy aucie tylko w alei serwisowej. Massa jeszcze w porę się zorientował, tak samo Koval.
kemot
18.10.2009 10:14
ENDR - mi się to kojarzy z Albersem z GP Francji 2007 który chyba został wtedy wykluczony
ENDR
18.10.2009 10:07
No a Massa nie został wtedy całkiem zdyskwalifikowany? Może źle zapamiętałem kierowcę, może to był ktoś inny, ale kojarzy mi się Singapur i ktoś wyjechał z wężem poza pit lane, przez co został wykluczony z wyścigu...
A.S.
18.10.2009 09:46
Drogi rafaello zawsze w pogotowiu i ma rację. Faktycznie Filip dostał karę przejazdu, jakoś mi to umknęło z pamięci, chylę czoła i pozdrawiam. PS (Massa był wtedy bogu ducha winny – ale to tylko on dostał karę) Teraz ukarali kierowcę i zespół – może i dobrze? Ha, ha no cóż może Koval też lubi pociągać... żarty, żartami, ale wyglądało to groźnie. Więc powtórzę: cieszę się,że od przyszłego roku problem "tańczących z wężami" zniknie.
rafaello85
18.10.2009 09:29
noofag---> ano właśnie. Ta osoba o której myślimy nie napisze teraz, że ( parafraza cytatu ) " Koval lubi pociągnąć węża", tak jak to pisała o Massie;) A.S.--> nie jest prawdą to, co piszesz. Massa za podobny incydent dostał karny przejazd przez boksy. Żeby nie być gołosłownym, zajrzyj tutaj
A.S.
18.10.2009 09:17
Szkoda tylko drogi noofag-u, że jak Massa szalał z wężem to sędziom to nie przeszkadzało, a dziś Koval i McLaren dostali karę. Taka to sprawiedliwość. Na szczęście w przyszłym roku problem tankowania zniknie i chwała Bogu.
Hans_Kloss
18.10.2009 09:17
Dokładnie, Filo zapewne mówił o pośredniej eliminacji ;p Ferdek- może i przesadzają, ale skoro tak wygląda regulamin to do niego się stosują ;)
bicampeon
18.10.2009 09:04
PopaY-F1 - ale pośrednio Trulli wyeliminował także Alonso.
Ferdynand Trąbka
18.10.2009 09:03
Nakrzyczał na niego i ma zapłacić 10 000 dolarów? Przesadzają, nawet jeżeli jego pretensje nie były słuszne. F1 to zwycięstwa i porażki. Nie można tylko pokazywać pozytywnych emocji, bo tracą na wartości.
noofaq
18.10.2009 08:56
a pomysleć że jak Massa pojechał z wężem to fanatycy McLarena jeździli po Ferrari ile wlezie.. a teraz cisza ;)
PopaY-F1
18.10.2009 08:54
@Filo_M-ce Alonso to akurat Sutil uderzył ;) Choć z winy Trullego :P
Filo_M-ce
18.10.2009 08:51
Cobra, nie tylko Sutila, ale i przecież Alonso. Moim zdaniem kara jak najbardziej uzasadniona, nie przystoi tak się zachowywać jednemu z 20 najlepszych kierowców świata. Ale spróbujmy go też zrozumieć, jest zdesperowany, bo doskonale wie że to raczej jego przedostatni wyścig ;)
Grekyy
18.10.2009 08:51
W pierwszej chwili akcja z Raikkonenem i Kovalainenem wyglądała naprawdę niebezpiecznie... wydawało mnie się przez moment, że Ferrari po prostu stanęło w płomieniach. Może i zakaz tankowania wyjdzie na dobre w przyzłym sezonie, bo akcje z wężem czy rozlanym paliwem zawsze mrożą krew w żyłach ; ]
cobra
18.10.2009 08:49
I bardzo dobrze, że Trulli dostał karę, nawet jeśli nie za sam incydent. Obejrzałem sobie powtórkę i nie widzę nic nagannego w jeździe Sutila. To Trulli się pchał tam gdzie nie było dla niego miejsca i jeszcze na dodatek wywalił Sutila z dalszej jazdy.
d3cK
18.10.2009 08:43
Przez chwile myslalem, ze zaczna sie lac^^ nie rozumiem tej kary dla Trullego, przeciez sie nie prali:)
scanner
18.10.2009 08:41
Z tego co widziałem lizak poszedł w górę.
PopaY-F1
18.10.2009 08:38
No i brawo. Trulli dostał zasłużoną karę. Miał pretensje do Adriana za coś zupełnie dla mnie nie zrozumiałego. A co do Kovalainena to bym chciał zobaczyć tą sytuację raz jeszcze, bo nie wiem czy sam wystrzelił jak rakieta czy lizak poszedł w górę...