Kobayashi typowany na kierowcę wyścigowego Toyoty w 2010

"Musimy to poważnie rozważyć, ponieważ uzyskał on doprawdy bardzo dobre rezultaty"
02.11.0910:54
Michał Roszczyn
2150wyświetlenia

Kamui Kobayashi prawdopodobnie zostanie kierowcą wyścigowym Toyoty w przyszłym sezonie po tym, jak szef teamu John Howett stwierdził, iż jest pod wrażeniem młodzieńca i jego dwóch występów, w których zastępował kontuzjowanego Timo Glocka.

Japończyk zdobył swoje pierwsze punkty w Formule 1 podczas Grand Prix Abu Zabi - częściowo dzięki odważnemu manewrowi wyprzedzania na mistrzu świata Jensonie Buttonie. Toyota nie ma jeszcze zakontraktowanego żadnego kierowcy na przyszły rok i Howett uważa, że istnieje prawdopodobieństwo powierzenia jednego z foteli wyścigowych Kobayashiemu.

Na to wygląda - powiedział Anglik. Musimy to poważnie rozważyć, ponieważ uzyskał on doprawdy bardzo dobre rezultaty. Jestem pod wrażeniem. Ponownie byliśmy zadowoleni. Tym co najbardziej lubimy, jest jego prawdziwy duch walki - nikt go nie onieśmiela. To bardzo pozytywne.

Według Howetta, Kobayashi swoimi występami rozwiał wszelkie wątpliwości co do jego potencjału - po trudnym sezonie w głównej serii GP2. Myślę, że dlatego były pewne wątpliwości. Zawsze rozumieliśmy, że on jest bardzo dobry pod względem ducha wyścigów. Było tak przez całą jego karierę, ale ponieważ jego tempo w GP2 nie wyglądało na konkurencyjne, zawsze istniała niechęć do podejmowania ryzyka. Z pewnością jest to lekcja, że czasami powinniśmy być odważniejsi w naszych wyborach kierowców i nie kierować się w stronę bezpiecznych decyzji bez ryzyka.

Choć doświadczeni Heikki Kovalainen i Adrian Sutil łączeni byli z Toyotą, to jednak Howett zasugerował, że występy Kobayashiego mogą skłonić zespół do zatrudnienia dwóch młodych kierowców. Myślę, że jest to coś, o czym obecnie dyskutujemy. Jest kilku [obecnych] zawodników bez kontraktów, których można by wziąć pod uwagę, ale jeśli zatrudnienie ich byłoby mało realne, to wtedy wolelibyśmy podjąć nowy, odważny kierunek.

Toyota prawdopodobnie poda swój skład kierowców po posiedzeniu zarządu japońskiego koncernu w dniu piętnastego listopada, kiedy to zostanie podpisany budżet zespołu na sezon 2010.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
Robin Hood
02.11.2009 02:30
Trzymam za tego chłopaka przysłowiowe kciuki. Pokazał pięknie wolę walki i pozytywną ambicję.
Zureq
02.11.2009 12:52
Musashi Kobayashi!
latak
02.11.2009 12:29
kobayashi zaimponował mi w brazylii a teraz tylko utwierdził mnie w przekonaniu ze jest najlepszym japończykiem jak do tej pory (no może do Takumy troche mu brakuje ale to się okaże w praniu). Z całego serca życzę mu objęcia fotela wyścigowego na następny sezon ;)
dz
02.11.2009 12:09
jestem mile zaskoczony kobayashi'm i własnie od wczoraj stałem sie jego kibicem , pokazał facet klasę , mysle ze toyota wyciągnęla wnioski i trochę zmieniła politykę co widac było juz w tym roku;] i nie byłbym zaskoczony jesli w końcu zbudują swietną maszynę ;]
michael85
02.11.2009 10:32
@noofaq To możliwe, a zamiast niego wsadziliby Piqueta z Kovalainenem ;)
noofaq
02.11.2009 10:06
znając toyotę i ich średnio trafione decyzje nie zdziwiłbym się gdyby go nie wzięli :)