Vettel zaskoczony przejściem Buttona do McLarena
"Zawsze niespodzianką jest, gdy mistrz opuszcza mistrzowski team"
22.11.0913:31
2821wyświetlenia
Sebastian Vettel był zszokowany dołączeniem Jensona Buttona do zespołu McLaren. Spodziewa się on także mocnej formy Mercedes GP w nadchodzącym sezonie 2010.
Niemiec, który ukończył tegoroczne zmagania na drugim miejscu powiedział, że nie oczekiwał opuszczenia przez Buttona teamu, z którym Anglik wygrał tytuł zarówno wśród kierowców, jak i konstruktorów, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż Mercedes przejął kontrolę nad ekipą z Brackley.
To było zaskoczenie dla wszystkich. Brawn GP, teraz Mercedes GP był bardzo, bardzo mocny w tym roku- powiedział Vettel serwisowi AUTOSPORT.
Wygrali w klasyfikacji kierowców i konstruktorów. Mieli bardzo dobry samochód, dobry zespół i zawsze niespodzianką jest, gdy mistrz opuszcza mistrzowski team.
Nie wiadomo, czy sytuacja ulegnie całkowitej zmianie w przyszłym sezonie, ale w tym względzie dla Brawn GP bardzo pozytywną rzeczą było przejęcie przez Mercedesa i stanie się ekipą fabryczną. W następnym roku będą mocni i dlatego decyzja Jensona była zaskoczeniem. McLaren zawsze był mocny, choć w tym roku mieli problemy, ale patrząc wstecz zawsze byli mocni.
Vettel stwierdził, że interesująco będzie zobaczyć, jak Button poradzi sobie jako nowicjusz w McLarenie, podczas gdy Lewis Hamilton rozpocznie już swój czwarty sezon w tym zespole.
Myślę, że będzie to ciekawe. Obaj oczywiście są Anglikami, a McLaren jest angielskim teamem. Lewis zna ekipę, jest tam już kilka lat, natomiast Jenson będzie tam nowy, zatem zobaczymy.
22-latek spodziewa się, że zwykle najlepsze zespoły powrócą do walki o mistrzostwo w roku 2010 - po sezonie przetasowań w stawce, wskutek wprowadzenia zmian w regulaminie technicznym. Niemiec jest jednak przekonany, że Red Bull Racing będzie jeszcze groźniejszy, niż w minionym sezonie, gdzie był głównym rywalem Brawn GP.
Jestem bardzo pewny tego, jak mocni jesteśmy, i że będziemy jeszcze mocniejsi- powiedział Sebastian.
To będzie niezłe wyzwanie w przyszłym roku, nie tylko przeciwko McLarenowi, ale również Mercedesowi, którego kierowców jeszcze nie znamy, a także Ferrari. Regulamin trochę się zmieni, nie będzie tankowania, opony będą inne, choć nie aż tak bardzo. Przepisy nie zmienią się tak diametralnie, jak poprzednio, więc zobaczymy, jak będzie na pierwszych testach.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE