Katayama uratowany z nieudanej wyprawy na Fudżi
"Jestem cały. Pozostałe dwie osoby chyba nie żyją"
18.12.0912:10
2408wyświetlenia
Były kierowca Formuły 1 - Ukyo Katayama został wczoraj znaleziony żywy przez ekipę ratunkową na górze Fudżi, na którą wspinał się z dwoma innymi osobami. Najprawdopodobniej poniosły one jednak śmierć.
Wspinaczka ta miała być treningiem przed ekspedycją na Biegun Południowy, jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli z powodu silnego wiatru, który porwał namioty japońskich alpinistów. Katayama zdołał przetrwać to zdarzenie i skontaktował się z policją, prosząc o pomoc.
Jestem cały. Pozostałe dwie osoby chyba nie żyją. Przepraszam za kłopot, jaki sprawiłem. W tej chwili modlę się tylko o ich bezpieczeństwo- zacytowała słowa 46-letniego Katayamy agencja prasowa Reuters. Japończyk startował w Formule 1 w latach 1992-1997, biorąc udział w 97 grand prix.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE