10 powodów, dla których warto oglądać wyścigi turystyczne w 2010
TouringCarTimes.com wyjaśnia, dlaczego warto śledzić w tym roku zmagania w tej klasie
13.01.1012:55
3333wyświetlenia
Serwis TouringCarTimes.com zaprezentował listę 10 powodów, dla których warto w tym roku uważnie obserwować zmagania kierowców w różnych seriach wyścigowych samochodów turystycznych.
10. Nowe "gwiazdy" w Superstars
Rozgrywana we Włoszech seria Superstars, gdzie rywalizują kierowcy startujący wyłącznie na autach z silnikami V8, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. W sezonie 2009 mistrzem został Gianni Morbidelli, niegdyś kierowca Formuły 1. Promotor tych mistrzostw Dario Calzavar zapowiada na ten rok kolejne wzmocnienia. Z Superstars łączeni są Alex Zanardi, Nicola Larini i Fabrizio Giovanardi, jednak Calzavar nastawia się głównie na zwabienie Nigela Mansella, Johnny'ego Herberta i Riccardo Patrese.
Organizatorzy tych mistrzostw zapowiadają udział 13 zespołów wystawiających 12 różnych modeli aut. Jeśli tak się faktycznie stanie, to będzie to najszybciej rozwijająca się seria wyścigów samochodów turystycznych w Europie, a może i na świecie.
9. Odrodzenie mistrzostw European Touring Car Championship?
Europejskie mistrzostwa samochodów turystycznych były organizowane przez FIA w latach 1963-1988 i ponownie w 2000-2004. Później powstało WTCC i zaniechano organizowania ETCC na dużą skalę. Powstał European Touring Car Cup, który to puchar stanowi mini-serię wyścigową składającą się jedynie z czterech rund. Jednakże jeśli w tym roku z powodu dużych kosztów utrzymania wycofa się z WTCC część ekip i kierowców, to będą oni mogli zasilić grono ETCC. Poza tym serię tę mogą wzmocnić uczestnicy z innych krajowych lub regionalnych mistrzostw aut turystycznych, a fakt że połowa z wyścigów odbędzie się w Europie Centralnej może przyciągnąć zespoły i kierowców właśnie z tych części naszego kontynentu.
8. Ostatnia szansa, by zobaczyć Paula di Restę w DTM?
Paul di Resta najprawdopodobniej po raz ostatni będzie jeździł samochodem turystycznym. Po kilku latach spędzonych w DTM spróbuje na pewno wrócić do wyścigów single-seater. Wiele wskazuje na to, że może zostać kierowcą Force India w Formule 1 w sezonie 2011, tym bardziej, że w grudniu 2009 roku odbył już testy z tą ekipą.
Ten rok może być zatem ostatnią szansą, aby Szkot zdobył mistrzostwo w DTM. Jeżdżąc samochodem Mercedes C-Class, w ostatnich dwóch sezonach zajmował w klasyfikacji generalnej 2 i 3 miejsce.
7. Zolder w kalendarzu WTCC
Cykl World Touring Cars Championship wraca do Belgii po raz pierwszy od 2005 roku. Tym razem na tor, który zapewnia wiele miejsc do wyprzedzania, co stwarza okazję do obejrzenia dwóch ekscytujących wyścigów.
Zolder wielokrotnie gościło serię DTM w latach 80. i 90. Ostatni raz samochody DTM ścigały się tam w 2002 roku, a rok wcześniej po raz ostatni zagościł tam puchar ETCC. Nicola Larini, były kierowca Chevroleta w WTCC, zachwala ten obiekt:
6. Silniki NGTC w BTCC
Rok 2010 stwarza fanom okazję do pierwszego zobaczenia w akcji przepisów nowej generacji w wyścigach samochodów turystycznych, bo przynajmniej dwaj uczestnicy będą stosowali silnik NGTC.
Andrew Jordan i David Pinkney będą jeździli samochodami Vauxhall Vectra z turboładowanymi jednostkami napędowymi przygotowywanymi przez firmę Swindon Racing Engines, podczas gdy Thorney Motorsport rozmawiało już na temat planów rozwoju samochodu Vauxhall Insignia na przyszły sezon.
Niejasna jest tylko przyszłość BMW w tej serii, ponieważ nie wiadomo, czy wciąż będzie dozwolone stosowanie napędu na tylne koła, oraz czy zasady NGTC zostaną zaadoptowane także przez inne serie. Jeśli nie, to BTCC ponownie stanie się „odrębnym światem”, jak to miało miejsce we wczesnych latach tego wieku.
5. Rusza Scandinavian Touring Car Championship
Dzień 25 kwietnia zapisze się w historii jako początek Scandinavian Touring Car Championship. W Jyllandsringen w Danii rozpocznie się pierwszy sezon tych mistrzostw. Będzie to pierwsza z czterech połączonych rund, w których wezmą udział zespoły z STCC i DTC. Ambicje są duże, bo już w przyszłym roku planowane jest uruchomienie pełnego sezonu Scandinavian Touring Car Championship, gdzie rywalizowaliby kierowcy nie tylko z mistrzostw w Szwecji i Danii, ale także z Norwegii, Finlandii i krajów nadbałtyckich. Jan Magnussen, mistrz DTC i były kierowca Formuły 1, określił to przedsięwzięcie, jako
4. Jamie Whincup celuje w hattrick
Od kiedy w 1960 roku powstały mistrzostwa Australian Touring Car Championship, tylko dwóm kierowcom udało się wygrać je trzy razy pod rząd. Uczynił to najpierw Ian Geoghegan w latach 1966-1969, a nie tak dawno powtórzył to Mark Skaife w latach 2000-2002. Teraz przed taką szansą staje Jamie Whincup, który musi w tym roku wygrać tamtejszą serię V8 Supercars, bo tak teraz nazywają się te mistrzostwa.
Wcześniej ośmiu innych kierowców stawało już przed podobną szansą, ale im się nie udało. Jeśli Whincup zgarnie tytuł to dołączy do największych mistrzów. Wszystko zacznie się już za miesiąc w Abu Zabi.
3. Oliver Jarvis za kierownicą nowego Audi
Kiedy Oliver Jarvis został pierwszym kierowcą, który w DTM zapewnił sobie pole position prowadząc roczny samochód w Zandvoort w czerwcu zeszłego roku, tylko kwestią czasu było to, kiedy dostanie nowe Audi. Odejście Toma Kristensena na sportową emeryturę stworzyło taką szansę i Audi na rok 2010 zaoferowało Jarvisowi nowy samochód.
Młody Brytyjczyk w swoim debiutanckim sezonie był dwukrotnie bliski zdobycia punktów, a w 2009 roku stanął już na podium w Hockenheim i Zandvoort. Teraz staje przed szansą dołączenia do ścisłej czołówki i pokonania duetu Mercedesa: Paula di Resty i Gary'ego Paffetta.
2. Jason Plato z nowym rekordem?
Mając już na koncie 53 wygrane w BTCC, Jason Plato jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców tej serii i niewiele brakuje mu, aby pokonać rekord 60 wygranych, jaki ustanowił Andy Rouse. Jeśli Plato będzie jeździł tak wyśmienicie, jak to było w latach 2008, 2006 czy chociażby 2001, to może opuścić Brands Hatch za 10 miesięcy już z nowym rekordem wygranych wyścigów w BTCC. Rouse nadal ma także rekord czterech tytułów mistrzowskich w tej serii, podczas gdy Plato ma na swoim koncie dopiero jeden tytuł.
Plato może w tym roku ustanowić ponadto nowy rekord łącznych punktów zdobytych w BTCC, przekraczając liczbę 2500, zaś jego rywal Matt Neal może przekroczyć liczbę 2000 punktów i po raz setny stanąć na podium.
1. Przyszłość samochodów turystycznych w Europie
Jest to sprawa, która dotyczy roku 2011, ale w trakcie nadchodzącego sezonu prowadzone będą rozmowy, które wyznaczą przyszłe regulaminy WTCC i DTM. Na Wyspach Brytyjskich już ogłoszono inicjatywę korzystania z silników NGTC, ale w wielu seriach stosowane są samochodu klasy S2000, obligatoryjne obecnie w WTCC.
Należy mieć nadzieję, że do DTM włączy się więcej producentów samochodów, a promotorzy postarają się o jeszcze bardziej atrakcyjne wyścigi. Przepisy na ten rok "zamrażają" rozwój samochodów Audi i Mercedesa, więc organizatorzy i promotorzy serii mają więcej czasu, by zastanowić się nad nowym regulaminem na kolejne lata.
Wygląda jednak na to, że przepisy dla największych serii (DTM, WTCC i BTCC) wciąż będą różniły się od siebie, a to oznacza, iż scena wyścigów samochodów turystycznych będzie podzielona jeszcze przez co najmniej kilka lat.
Źródło:TouringCarTimes.com
10. Nowe "gwiazdy" w Superstars
Rozgrywana we Włoszech seria Superstars, gdzie rywalizują kierowcy startujący wyłącznie na autach z silnikami V8, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. W sezonie 2009 mistrzem został Gianni Morbidelli, niegdyś kierowca Formuły 1. Promotor tych mistrzostw Dario Calzavar zapowiada na ten rok kolejne wzmocnienia. Z Superstars łączeni są Alex Zanardi, Nicola Larini i Fabrizio Giovanardi, jednak Calzavar nastawia się głównie na zwabienie Nigela Mansella, Johnny'ego Herberta i Riccardo Patrese.
Organizatorzy tych mistrzostw zapowiadają udział 13 zespołów wystawiających 12 różnych modeli aut. Jeśli tak się faktycznie stanie, to będzie to najszybciej rozwijająca się seria wyścigów samochodów turystycznych w Europie, a może i na świecie.
9. Odrodzenie mistrzostw European Touring Car Championship?
Europejskie mistrzostwa samochodów turystycznych były organizowane przez FIA w latach 1963-1988 i ponownie w 2000-2004. Później powstało WTCC i zaniechano organizowania ETCC na dużą skalę. Powstał European Touring Car Cup, który to puchar stanowi mini-serię wyścigową składającą się jedynie z czterech rund. Jednakże jeśli w tym roku z powodu dużych kosztów utrzymania wycofa się z WTCC część ekip i kierowców, to będą oni mogli zasilić grono ETCC. Poza tym serię tę mogą wzmocnić uczestnicy z innych krajowych lub regionalnych mistrzostw aut turystycznych, a fakt że połowa z wyścigów odbędzie się w Europie Centralnej może przyciągnąć zespoły i kierowców właśnie z tych części naszego kontynentu.
8. Ostatnia szansa, by zobaczyć Paula di Restę w DTM?
Paul di Resta najprawdopodobniej po raz ostatni będzie jeździł samochodem turystycznym. Po kilku latach spędzonych w DTM spróbuje na pewno wrócić do wyścigów single-seater. Wiele wskazuje na to, że może zostać kierowcą Force India w Formule 1 w sezonie 2011, tym bardziej, że w grudniu 2009 roku odbył już testy z tą ekipą.
Ten rok może być zatem ostatnią szansą, aby Szkot zdobył mistrzostwo w DTM. Jeżdżąc samochodem Mercedes C-Class, w ostatnich dwóch sezonach zajmował w klasyfikacji generalnej 2 i 3 miejsce.
7. Zolder w kalendarzu WTCC
Cykl World Touring Cars Championship wraca do Belgii po raz pierwszy od 2005 roku. Tym razem na tor, który zapewnia wiele miejsc do wyprzedzania, co stwarza okazję do obejrzenia dwóch ekscytujących wyścigów.
Zolder wielokrotnie gościło serię DTM w latach 80. i 90. Ostatni raz samochody DTM ścigały się tam w 2002 roku, a rok wcześniej po raz ostatni zagościł tam puchar ETCC. Nicola Larini, były kierowca Chevroleta w WTCC, zachwala ten obiekt:
Znam Zolder dobrze, bo ścigałem się tam w latach 90. i sądzę, że to perfekcyjne miejsce dla samochodów turystycznych. Jest to tor techniczny i wymagający, zwłaszcza dla hamulców, z ciągłą zmianą rytmu jazdy, co także jest dość widowiskowe.
6. Silniki NGTC w BTCC
Rok 2010 stwarza fanom okazję do pierwszego zobaczenia w akcji przepisów nowej generacji w wyścigach samochodów turystycznych, bo przynajmniej dwaj uczestnicy będą stosowali silnik NGTC.
Andrew Jordan i David Pinkney będą jeździli samochodami Vauxhall Vectra z turboładowanymi jednostkami napędowymi przygotowywanymi przez firmę Swindon Racing Engines, podczas gdy Thorney Motorsport rozmawiało już na temat planów rozwoju samochodu Vauxhall Insignia na przyszły sezon.
Niejasna jest tylko przyszłość BMW w tej serii, ponieważ nie wiadomo, czy wciąż będzie dozwolone stosowanie napędu na tylne koła, oraz czy zasady NGTC zostaną zaadoptowane także przez inne serie. Jeśli nie, to BTCC ponownie stanie się „odrębnym światem”, jak to miało miejsce we wczesnych latach tego wieku.
5. Rusza Scandinavian Touring Car Championship
Dzień 25 kwietnia zapisze się w historii jako początek Scandinavian Touring Car Championship. W Jyllandsringen w Danii rozpocznie się pierwszy sezon tych mistrzostw. Będzie to pierwsza z czterech połączonych rund, w których wezmą udział zespoły z STCC i DTC. Ambicje są duże, bo już w przyszłym roku planowane jest uruchomienie pełnego sezonu Scandinavian Touring Car Championship, gdzie rywalizowaliby kierowcy nie tylko z mistrzostw w Szwecji i Danii, ale także z Norwegii, Finlandii i krajów nadbałtyckich. Jan Magnussen, mistrz DTC i były kierowca Formuły 1, określił to przedsięwzięcie, jako
najlepszą rzecz, jaka kiedykolwiek zdarzyła się kiedykolwiek w skandynawskim sporcie samochodowym.
4. Jamie Whincup celuje w hattrick
Od kiedy w 1960 roku powstały mistrzostwa Australian Touring Car Championship, tylko dwóm kierowcom udało się wygrać je trzy razy pod rząd. Uczynił to najpierw Ian Geoghegan w latach 1966-1969, a nie tak dawno powtórzył to Mark Skaife w latach 2000-2002. Teraz przed taką szansą staje Jamie Whincup, który musi w tym roku wygrać tamtejszą serię V8 Supercars, bo tak teraz nazywają się te mistrzostwa.
Wcześniej ośmiu innych kierowców stawało już przed podobną szansą, ale im się nie udało. Jeśli Whincup zgarnie tytuł to dołączy do największych mistrzów. Wszystko zacznie się już za miesiąc w Abu Zabi.
3. Oliver Jarvis za kierownicą nowego Audi
Kiedy Oliver Jarvis został pierwszym kierowcą, który w DTM zapewnił sobie pole position prowadząc roczny samochód w Zandvoort w czerwcu zeszłego roku, tylko kwestią czasu było to, kiedy dostanie nowe Audi. Odejście Toma Kristensena na sportową emeryturę stworzyło taką szansę i Audi na rok 2010 zaoferowało Jarvisowi nowy samochód.
Młody Brytyjczyk w swoim debiutanckim sezonie był dwukrotnie bliski zdobycia punktów, a w 2009 roku stanął już na podium w Hockenheim i Zandvoort. Teraz staje przed szansą dołączenia do ścisłej czołówki i pokonania duetu Mercedesa: Paula di Resty i Gary'ego Paffetta.
2. Jason Plato z nowym rekordem?
Mając już na koncie 53 wygrane w BTCC, Jason Plato jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców tej serii i niewiele brakuje mu, aby pokonać rekord 60 wygranych, jaki ustanowił Andy Rouse. Jeśli Plato będzie jeździł tak wyśmienicie, jak to było w latach 2008, 2006 czy chociażby 2001, to może opuścić Brands Hatch za 10 miesięcy już z nowym rekordem wygranych wyścigów w BTCC. Rouse nadal ma także rekord czterech tytułów mistrzowskich w tej serii, podczas gdy Plato ma na swoim koncie dopiero jeden tytuł.
Plato może w tym roku ustanowić ponadto nowy rekord łącznych punktów zdobytych w BTCC, przekraczając liczbę 2500, zaś jego rywal Matt Neal może przekroczyć liczbę 2000 punktów i po raz setny stanąć na podium.
1. Przyszłość samochodów turystycznych w Europie
Jest to sprawa, która dotyczy roku 2011, ale w trakcie nadchodzącego sezonu prowadzone będą rozmowy, które wyznaczą przyszłe regulaminy WTCC i DTM. Na Wyspach Brytyjskich już ogłoszono inicjatywę korzystania z silników NGTC, ale w wielu seriach stosowane są samochodu klasy S2000, obligatoryjne obecnie w WTCC.
Należy mieć nadzieję, że do DTM włączy się więcej producentów samochodów, a promotorzy postarają się o jeszcze bardziej atrakcyjne wyścigi. Przepisy na ten rok "zamrażają" rozwój samochodów Audi i Mercedesa, więc organizatorzy i promotorzy serii mają więcej czasu, by zastanowić się nad nowym regulaminem na kolejne lata.
Wygląda jednak na to, że przepisy dla największych serii (DTM, WTCC i BTCC) wciąż będą różniły się od siebie, a to oznacza, iż scena wyścigów samochodów turystycznych będzie podzielona jeszcze przez co najmniej kilka lat.
Źródło:TouringCarTimes.com
KOMENTARZE