Rosberg niewzruszony komentarzami Barrichello

"Zamierzam dać z siebie wszystko i zobaczymy, co z tego wyjdzie"
02.02.1020:26
Marek Roczniak
3404wyświetlenia

Nico Rosberg twierdzi, że jest wystarczająco silny, aby poradzić sobie z jazdą w jednym zespole z Michaelem Schumacherem. To jego odpowiedź na komentarze Rubensa Barrichello, że powinien jak najszybciej uciekać z Mercedesa.

Brazylijczyk był kolegą zespołowym Schumachera w Ferrari w latach 2000-2005 i kiedy dziennikarze zapytali go na torze Ricardo Tormo w Walencji, czy ma jakąś radę dla Rosberga, odpowiedział: Dysponując moją wiedzą i widząc szybkość Michaela wiem, że będzie to dla niego trudne zadanie.

Rosberg nie ma jednak specjalnych obaw związanych z partnerowaniem siedmiokrotnemu mistrzowi świata. Jestem także dość silnym (psychicznie) człowiekiem i szanuję ludzi - powiedział serwisowi AUTOSPORT, zapytany o komentarz na temat wypowiedzi Barrichello.

Generalnie nie martwię się zbytnio. Zamierzam dać z siebie wszystko i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jeśli będę z przodu to świetnie, a jeśli z tyłu to będzie to znaczyło, że muszę bardziej się postarać. Jestem pewny siebie po ubiegłym roku, że mogę się dobrze spisać. Oczywiście będzie to spore wyzwanie, ale to dlatego, że zmierzę się z jednym z najlepszych kierowców wszech czasów.

Rosberg dodał, że komentarze Barrichello nie zaskoczyły go specjalnie: Z jego punktu widzenia, był pokonywany przez Schumachera przez sześć lat, tak więc usłyszenie tego z jego ust nie zaskoczyło mnie zbytnio. Niemiec przejechał dzisiaj 119 okrążeń za kierownicą Mercedesa MGP W01, uzyskując piąty czas. Jutro bolid ten przejmie Schumacher, mając za rywali Fernando Alonso i Jensona Buttona.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

20
Jędruś
03.02.2010 05:27
No właśnie Pokwa, tylko chodzi o to, że ten kierowca nie rywalizował nigdy na najwyższym poziomie no i w wyścigu nigdy nie błysnął na tyle by można go nazwać bardzo mocnym kierowcą jak chociażby Hamiltona,Raikkonena czy Alonso. Pozatym Webber,Wurz czy Nakajima to nie mistrzowie F1, a Michael Schumacher to chyba obok Senny najsławniejsza marka wśród kierowców ostatnich 100 lat :D
Pokwa
03.02.2010 04:32
ale jesteście żałośni.... najrówniej jeżdżący kierowca w zeszłym sezonie i to piątym bolidem w stawce
ice
02.02.2010 11:27
jak jakis czas temu napisalem ze to bufon to zostalem zjechany przez niektorych... Rosberg to przecietniak, zaloze sie na 100%, ze gdyby mial juz z 35 lat i jezdzil tak samo jak teraz wszyscy mowiliby, ee tam typowy wyrobnik, zwykły sredniak, ale ze gosc jest mlody to neiktorzy widzą w nim super talent... sorry, ale ja tego nie kupuje i w kolejnym sezonie wyjdzie szydlo z wora. Z reszta on juz jest na przegranej pozycji. Wystarczy slabszy wystep w Bahrajnie, jakis drobny peszek w Australii, wjątkowo dobra dyspozycja msc w Malezji i Rosberg bedzie mogl poczuc sie jak Rubens za starych czasow, bo Ross nie bedzie dlugo czekal, z reszta, Brawn mowi, ze status bedzie rowny itd, ale moim zdaniem to on juz dobrze wie ze postawi na msc i tylko czeka na slabsze wystepy Rosberga na poczatku, zeby bez skrupulow nalozyc na schumachera status lidera.
kamil - fan f1
02.02.2010 10:39
A ja będę zadowolony jak się okaże te całe faworyzowanie ferrari, mclarena i merca się skończy. Według mnie sezon zapowiada się na dość wyrównany i dopisałbym do tej trójki Saubera, Renault i Red Bulla, który był drugi w ostatnim sezonie. -6 zespołów w czołówce (wyżej wymienione) -średniaki (Virgin, Williams, Lotus - z całym szacunkiem dla mistrzowskiej marki i zespołu świętej pamięci Senny, ale jak dla mnie to nie ten sam Lotus oraz nie za bardzo ufam silnikom Coswortha; być może jeszcze Force India - gdyż w końcówce sezonu zrobili postęp) -torowe zawalidrogi (Toro Rosso oraz jeśli w ogóle staną na linii startu USF1 i Campos)
82TOMMY82
02.02.2010 09:02
nie wiem jak Nico wypowiedzial sie w oryginale, moze to po prostu niedokladnosc tlumaczenia, ale "spore wyzwanie" to troche brzmi lekcewazaco w odniesieniu do rekordzisty wszechczasow w F1, zwlaszcza w ustach mlokosa ktory jeszcze zupelnie nic nie osiagnal....to jest najwieksze wyzwanie w jego dotychczasowej karierze, a prawdopodobnie najwieksze wyzwanie w zyciu, bo obecnie nie ma chyba kierowcy ktory moglby pobic rekordy Schumiego, no moze Hamilton kiedys, w zaleznosci jak bedzie rozwijac sie jego kariera...sporym wyzwaniem to moglby Schumi okreslic Rosberga jezeli ceni jego talent i majac 3 lata przerwy, ale w druga strone to brzmi juz conajmniej smiesznie, zeby nie powiedziec glupio...
jan5
02.02.2010 08:53
po zeszłym roku rosberg powinien być raczej bardziej zdenerwowany bo nie jeździł za dobrze, nie wiem czy to sukces dojezdzać na 4-6 pozycji, a kiedy była szansa na wysokie miejsce zaraz robił w pory i niweczył cały wysiłek
polek
02.02.2010 08:44
O cóż Wam chodzi? Gość nie powiedział, że pokona Schumiego, tylko że nie przejmuje się gadaniem Brasileiro. Z Rubensa miły gość jest, ale ma on na czole wypisane: "NUMER 2". Zawsze był, jest i będzie tym drugim (no, w tym roku może nie da się pokonać koledze z zespołu). Jego "dobre rady" dla Rosberga są żałosne. Nico to jeszcze szczaw, zobaczymy czy jest nr 1 czy 2. Krakanie starego losera niczego tu nie zmieni. Barrichello ma mentalność przegranego i nie jest to wina ani Schumachera, ani Buttona, ani Rosberga.
akkim
02.02.2010 08:22
@arti0801 >>> no albo walka albo uroda. Adamek np. wybrał walkę ;)) http://a.espncdn.com/photo/2008/0709/box_adamek_580.jpg
arti0801
02.02.2010 08:17
rozumiem ale mi chodzi bardziej o jakies ciekawe ataki lub cos takiego.... nie ma chlopczyna serca do walki jak schumacher i dlatego on go zje...
kovalf1
02.02.2010 08:15
Ale cwaniaczyna z tego Rosberga... Nie życze mu źle, ale mam nadzieję że spokornieje u boku Schumiego.
AdrianAdrian
02.02.2010 08:05
„Jestem także dość silnym (psychicznie) człowiekiem i szanuję ludzi” No żeś pokazał w 2007 na Monzie jak szanujesz ludzi kiedy Kubicy fakosa pokazałeś za nic, kłamco.
akkim
02.02.2010 08:04
arti0801 >>> nie to żebym go bronił ale luknij do tabelki kierowców i np. porównaj starty i punkty z legendą De La Rosą albo innym znanym czy uznanym przeliczając ilość startów na punkty. Nie jest gwiazdą ale też nie wypada tak blado.
IJTKPZZ7
02.02.2010 07:52
Schumi jest już za stary... Czas reakcji, serducho... Zdecydowanie nie te lata:-)
arti0801
02.02.2010 07:48
schumi go rozjedzie jak walec asfalt na drodze... i dobrze niech zobaczy ze nazwisko to nie wszystko... co on takiego pokazal przez ten czas gdy zostal etatowym kierowcą?? NIC.
Ducsen
02.02.2010 07:45
Z was nadęte sztywniaki. Po tym sezonie przypomnę wam o tym co wypisywaliście tutaj i stawiacie mi po piwku.
SirKamil
02.02.2010 07:42
Ale nadęty sztywniak... pfff
akkim
02.02.2010 07:40
Na złośliwe stwierdzenie normalna obrona, choć psychicznie - samym przyjściem Michał Go pokonał a jedyne co dziś może - szybko z kolan wstawać udowodnić, że nie przyszedł do nich żeby pupy dawać.
fernandof1
02.02.2010 07:36
Nakajime i Wurza heh już widzę jak Rosberg będzie się rozwijać przy Schumacherze ucieszyłbym się i to mocno jak by z nim się stało tak jak z Rubensem bo taki młody i pyskuje .Rubens na pewno myślał tak samo ale Michał nie miał aż 7 MŚ bo ino 2
topor999
02.02.2010 07:32
poczekaj Nikosiu aż ci każą przepuszczać Michałka na torze, inaczej zaśpiewasz wtedy
Patryk777
02.02.2010 07:29
Rosberg hahahhahahahahahahahahahahaha no i tyle do powiedzenia. Kto mu wmawia jaki on jest best? Pokonał Nakijmę, dowartościowało go to :)