Szefowie Red Bull Racing o nowym bolidzie

Zespół Red Bull Racing zaprezentował dziś na torze Jerez swój bolid na sezon 2010. Oto co miały do powiedzenia na temat RB6 najważniejsze osoby w stajni z Milton Keynes.

Adrian Newey, szef techniczny zespołu: RB6 jest w dużym stopniu ewolucją samochodu z roku 2009; staraliśmy się go udoskonalić i rozwinąć, zamiast podążać za nowymi koncepcjami. W rezultacie auto wygląda podobnie, z zachowanymi bez większych zmian takimi elementami, jak nadwozie czy tylne zawieszenie z wahaczami wleczonymi (pull-rod).

Dwa główne wyzwania stanowiły większy zbiornik na paliwo i węższe przednie opony. W przypadku baku chodziło o coś więcej, niż tylko o jego powiększenie, jako że spowoduje on także większe obciążenie hamulców, zatem układ chłodzenia hamulców musi z tym sobie poradzić. Poza tym trzeba było wziąć pod uwagę wpływ dodatkowej ilości paliwa na degradację opon we wczesnej fazie wyścigu i zastanowić się, czy trzeba coś zmienić pod względem mechanicznym, aby sobie z tym lepiej radzić. Węższe przednie opony zmieniają rozkład masy i balans samochodu.

Sądzę, że mamy rozsądną ewolucję samochodu z sezonu 2009. Jedną z oczywistych różnić jest ta, że zeszłoroczny model nie został zaprojektowany z myślą o podwójnym dyfuzorze i musieliśmy go wówczas dostosować najlepiej jak potrafiliśmy do istniejącego zawieszenia oraz skrzyni biegów. Przy nowym samochodzie mogliśmy to wszystko zaprojektować od podstaw.

Christian Horner, szef zespołu: W roku 2009 mieliśmy przełomowy sezon i myślę, że jako zespół wykonaliśmy ogromny krok naprzód. Red Bull Racing jest nadal relatywnie młodym zespołem, zatem lekcje, które wyciągnęliśmy z ubiegłego roku okażą się bardzo pomocne w nowym sezonie. Osiągi samochodu ulegały poprawie w ciągu roku 2009 i sądzę, że na koniec sezonu dysponowaliśmy najlepszym nadwoziem w stawce.

W trakcie zimy zachowaliśmy ciągłość i stabilność we wszystkich obszarach, więc sądzę, że jesteśmy w dobrej formie. W pełni szanujemy jakość naszych rywali, ale wyznaczyliśmy sobie agresywne cele. Fantastycznie jest móc zobaczyć wreszcie nowy samochód na torze po tak ciężkiej pracy.

Źródło: RedBullRacing.com