Alonso: F10 najlepszym bolidem, jakim dysponowałem

Hiszpan twierdzi ponadto, że jego zespół nie pokazał jeszcze swojego prawdziwego potencjału
20.02.1023:10
Michał Roszczyn
8014wyświetlenia

Fernando Alonso uznał bolid Ferrari F10 najlepszym samochodem, jaki kiedykolwiek prowadził dodając, że jego zespół nie pokazał jeszcze swojego prawdziwego potencjału.

Ferrari było najszybsze przez wszystkie trzy dni testów w Walencji dwa tygodnie temu, natomiast podczas minionych dwóch sesji w Jerez plasowało się na niższych pozycjach w tabelach czasowych. Niemniej Alonso zaliczył kilka imponujących długich przejazdów i zakończył dzisiaj testy pełen pewności siebie. Nie ma powodów do pesymizmu - powiedział Fernando hiszpańskim mediom. Na dzień dzisiejszy jest to najlepszy samochód, jakim dysponowałem.

Przejmując wczoraj stery od Felipe Massy, Alonso korzystał z najlepszej pogody w tym tygodniu w Jerez i mógł przejechać wiele kilometrów, zaliczając ostatecznie 269 okrążeń w ciągu dwóch dni. Dwa dni moich testów były słoneczne, a tor był suchy i mogłem pojeździć więcej niż myślałem, zatem jestem bardzo zadowolony. Wykonaliśmy dobrą robotę w kwestii niezawodności i długich przejazdów.

Alonso nie lekceważy rywali, ale ostrzegł ich, że Ferrari nie zademonstrowało jeszcze swojego prawdziwego potencjału. Red Bull, McLaren oraz Renault byli szybcy i odkryli swoje karty, podczas gdy my wciąż ukrywamy swoje. Przeanalizujemy dane, ale jesteśmy bardzo optymistyczni. Na chwilę obecną, jeśli byłbym w innym zespole, przyglądałbym się Ferrari, ponieważ wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku. Obszarem, gdzie Ferrari być może potrzebuje poprawy są krótkie przejazdy z małą ilością paliwa na pokładzie. Pod tym względem Red Bull i McLaren były szybsze, zatem będą punktem odniesienia w staraniach o poprawę F10 podczas testów w Barcelonie w przyszłym tygodniu.

Deklaracja Hiszpana nadeszła krótko po niedawnej wypowiedzi Jensona Buttona, który także stwierdził, że team z Maranello obecnie może być najmocniejszym spośród wszystkich. Myślę, że Ferrari jest bardzo mocne. Jeśli spojrzeć na ich dzisiejsze przejazdy, byli oni bardzo równi. Według mnie na chwilę obecną są bardziej regularni, niż ktokolwiek inny w stawce - powiedział Anglik.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

64
czesław
22.02.2010 05:21
YAHoO Masz rację kasuję "się" ze wstydu.
YAHoO
22.02.2010 04:57
Czesław przecież to nie było do Ciebie, zlituj się! Obraziłeś go zupełnie bezpodstawnie!
biCampeon
22.02.2010 11:53
Dobrze powiedziane - obrażanie. Reaguję komentarzami za każdym razem, gdy ktoś obraża Alonso plus moderuję komentarze, ale to w przypadku wszystkich kierowców. Jeśli ktoś jedynie krytykuje Hiszpana, to mówię Ci, że rzadko kiedy reaguję. Pozdro
antena3
22.02.2010 11:50
@ up Bo widzisz, to co piszę, to głównie w celach rozbawienia polskich entuzjastów F1. Wiem, że głównie wszystkich zabawiam przy pomocy lekkiego obrażania ALO i wiem, że tego nie możesz nigdy przemilczeć, tylko musisz zaripostować. Ogólnie jest to zrozumiałe, bo jak obrażali mojego zawodnika - robiłem to samo :D Ogólnie - dzisiaj chciałem zobaczyć czy będzie jakakolwiek reakcja obronna organizmu na mojego wirusa... była - organizm się broni. W sumie to chyba dobrze... :] Pozdro.
biCampeon
22.02.2010 11:47
Moglibyśmy, moglibyśmy. Aczkolwiek, jeśli będziesz pisał "Alonso jest przereklamowany" zamiast "parówa" to nie będzie takiej potrzeby. Jak już powiedziałem - krytyką Hiszpana się nie przejmuję, byleby była ona na odpowiednim poziomie, jeśli chodzi o dobór słów, co również tyczy się innych kierowców. PS. Kłótnia z rana, jak śmietana ;)
antena3
22.02.2010 11:43
biCampeon Moglibyśmy tak w nieskończoność... użyję "Alonso jest przereklamowany" zamiast poprzedniego, wszyscy happy i możemy zamknąć temat. Fajnie jest się pokłócić w poniedziałek z rana... od razu dawka nowej energii :]
biCampeon
22.02.2010 11:34
1. Może rzeczywiście przesadziłem, ale na takie zachowanie ręce opadają... czesław jakoś potrafił odpowiedzieć na moje komentarze w normalny sposób. 2. Nie jestem wielkim cwaniakiem i nie robię z siebie wielkiego mędrca, a jedynie staram się trzymać poziom poprzez właśnie usuwanie "parówek", którą wyłącznie zacytowałem dla przykładu (pkt.5) I nie potrzebuję żadnych zaproszeń na testy mensy. Niemniej skoro składasz takie zaproszenie, to zakładam, że masz wysokie IQ, tylko jak to się ma do twoich komentarzy? Mi nie potrzeba wysokiego IQ, by trzymać poziom. 3. Mam również poczucie humoru. Pokaż mi moje komentarze pod tym newsem, gdzie się napinam z powodu urażenia mojego boga Fernando. Nałożyłem jedynie cenzurę tam, gdzie trzeba lub też usunąłem dane słowo - nic więcej. Zdarza mi się, że usuwam także obraźliwe komentarze odnośnie Hamiltona - teraz mi zarzucisz, że się napinam, bo ktoś go uraził? 4. Bo jak tu nie zareagować na takie zachowanie... Ale od teraz będę po prostu moderował komentarze, (nie mam tu myśli kasowanie stwierdzeń typu "Alonso jest słaby", "Alonso jest przereklamowany" itd. - bo każdy ma prawo tak sądzić) nie reagując na nie, bo jak widzę nie ma to sensu. Pozdrawiam @up - pierw się burzysz, że Cie obrażam, a sam później tak czynisz... Proszę PANA. Niby wysokie IQ, niby wiek (ciekawe ile), a takie komentarze. Choć Twoje (a nie, przepraszam; Pana) zachowanie nieco wkurza, to jednak potrafi Pan być zabawny - przynajmniej człowiek trochę się pośmieje.
antena3
22.02.2010 11:19
biCampeon "jak zwykle porażasz swoim rozumem" "cieszyć się własną głupotą" Koleżko sympatyczny. Po kolei: 1. rozumiem, że ja nie mogę obrażać kierowców, ale Ty Wielki Moderatorze F1WM.pl możesz obrażać mnie... dobrze wiedzieć 2. jesteś wielkim cwaniakiem i robisz się na wielkiego mędrca w tym otoczeniu, więc ja Cię zapraszam na któryś termin tu: ~> http://www.mensa.org.pl/index.php?do=go&id=12 i zobaczymy kto się okaże głupkiem :] 3. widzisz, ja mam jakiekolwiek poczucie humoru i potrafię się śmiać z różnych rzeczy, a Ty jak widać napinasz się jak indor jak tylko się urazi Twojego boga Fernando 4. cieszy mnie, że za każdym razem potrafię Cię z łatwością podpuścić i obnażyć Twoje IQ 200+ 5. cieszy mnie, że dałeś mi "warna" i uciąłeś wyraz "parówa", żeby go zaraz napisać w swoim poście :] Jak zwykle Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia :] Trzymaj się biMistrzu. Update - 12:28 Aż się skusiłem odpalić Twój profil - widzę, że jesteś 20-letnim wyszczekanym gówniarzem z Bydgoszczy... Tak więc wyszczekany gówniarzu - nie pyskuj do starszych. Mama nie uczyła?
biCampeon
22.02.2010 10:41
czesław - nie napinam się i nie zamierzam negować wydarzeń sezonu 2007. Sezon ten uważam za przegrany dla Alonso, chociażby właśnie dlatego, że debiutujący Hamilton zdobył tyle samo punktów. antena3 - Moderuję komentarze już od dłuższego czasu i nie kasuję antyalonsowych postów, a jedynie obrażające jakichkolwiek kierowców, właśnie przez takie określenia, jakich Ty używasz, jak chociażby "parówa". Gdybym kasował antyalonsowe posty, wówczas byście nie widzieli komentarzy barell123, Patryka777, Sgt Pepper pod tym newsem, bo są one w większym bądź mniejszym stopniu przeciwko Alonso. Lecz każdy ma prawo sądzić, że Alonso jest słabszy od kierowcy X, że go nie lubi, że przereklamowany - takich komentarzy nie usuwam. Chodzi mi o trzymanie poziomu dyskusji i nie wracanie ciągłe do sezonu 2007 przy każdej okazji, bo jak już powiedziałem nie ma to najmniejszego sensu, a dla mnie również jest on porażką w wykonaniu Hiszpana. Co innego gdy news dotyczy tych wydarzeń. A te cytaty to możesz sobie schować do kieszeni. Widzę, niektórzy potrzebują cytatów, bo nie mają własnego zdania. Alonso podobnie, jak Schumacher na początku dał kasę za starty. Schumi zarabiał 50 baniek, kiedy Ferrari było na samym szczycie i nie było mody na oszczędzanie w F1. Być może dla Ciebie to za trudne do zrozumienia, ale może jednak uda Ci się - trzymam kciuki.
antena3
22.02.2010 08:18
biCampeon - słyszałem, że dorobiłeś się adma i kasujesz antyalonsowe posty :] w takim razie... jako że już jakiś czas Ci tego nie przypominałem, przypomnę teraz: ALO to pay driver i [ciach] :] Forza wszyscy, tylko nie Ferrari! :] Cytacik: "However, many successful drivers, such as multiple world champions Michael Schumacher and Fernando Alonso, also started their careers as pay drivers but gradually worked their way up the racing ladder (although it is to be noted that they were regarded as highly talented and promising drivers before their F1 careers commenced)." Powinni jeszcze dopisać, że MSC zaczął potem kasować Ferrrai po 50 okrągłych baniek za sezon, a ALO wpłaca 50 okrągłych dzięki Santander, a pobiera 10 :]
czesław
22.02.2010 02:48
biCampeon Nie napinaj się tak bardzo bo ci żyłka pęknie. Alonso jako dwukrotny mistrz zremisował z Hamiltonem ze wskazaniem na tego drugiego. Jeśli to nie policzek to ja już nie wiem co może być. Teraz po trzech nieudanych sezonach i zwiedzeniu wszystkich historycznie topowych zespołów dotarł do kresu swej podróży. Albo teraz albo nigdy. A co do wazeliny. Jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. Alonso musi bo już nie ma gdzie uciec, a Massa wiadomo tubylec jak Hamilton. Wychowywany prawie od kołyski.
Simi
21.02.2010 06:52
YAHoO - popieram.
YAHoO
21.02.2010 06:01
A mi się wydaje że niektórzy źle interpretują słowa Alonso. Mówiąc, że F10 to najlepszy bolid jakim jeździł miał pewnie na myśli sterowanie, zachowanie bolidu a nie fakt że będzie on zwycięski. Jasne, pewnie jest trochę wazeliny ale żaden kierowca nie byłby na tyle głupi aby gadać podczas testów że jego samochód jest najlepszy (w sensie, że najszybszy). Jednak samochodem jeździ już na tyle długo aby mógł powiedzieć czy dobrze mu się jeździ. Tak przynajmniej ja to interpretuję.
biCampeon
21.02.2010 05:43
dex - tak, to działa w obie strony. Po prostu uważam za zbędne ciągłe dyskutowanie na temat wątku Alonso Hamilton 2007, gdyż można brnąć w to w nieskończoność, a i tak żadna strona nie przekona drugiej. Co innego, gdy news traktuje o wydarzeniach tamtego sezonu - wówczas taka dyskusja jest na miejscu. Natomiast jeżeli chodzi o równe traktowanie - moderuje wszystkie komentarze, określające obraźliwe zwroty wobec kierowców, również Hamiltona. Niemniej nie jestem w stanie na bieżąco śledzić wszystkich komentarzy, zatem przypominam o możliwości zgłaszaniu komentarzy przez użytkowników. Zostawiam wszystkie komentarze, gdzie dany user określa Alonso jako słabego kierowcę, bo ma prawo tak twierdzić. Jednak jeśli ktoś zniża się do nieodpowiedniego poziomu (płaczek, baletnica, muzin itd.), wówczas koment jest albo moderowany albo całkowicie usuwany, ponieważ z tego powodu szybko może wywiązać się kłótnia w komentarzach. Patryk777 - dalej będziesz się poniżał? Jakie Ty bajki potrafisz wymyślać... Nie przypominam sobie takich sytuacji, a Ty natomiast mówisz o warnach, podczas gdy do wczoraj nie miałeś żadnego na koncie. Radzę mówić prawdę. Już mi ręce opadają przez tak prymitywne zachowanie. Nie spotkałem się jeszcze z takim przypadkiem.
paolo
21.02.2010 04:54
Dziwne, że niektórzy się dziwią. Alonso podobnie jak Kubica dostali to o czym marzyli. Alonso nr1 w Ferrari, a Kubica w Renault. Jakie by ono nie było jest gwiazdą i wszystko w zespole kręci się wokół jego zachcianek. Jeśli Alonso nie zdobędzie trzeciego tytułu w Ferrari to gdzie? W McLarenie już próbował. A Kubicę to gdzie powitano by z większymi honorami i pensją? Choćby nie było dobrze to złego słowa nie powiedzą bo obaj są tam gdzie chcieli być. W wymarzonych zespołach jeśli nawet obecnie słabych to z wymarzonym potencjałem. Nawet jeśli F10 będzie gorsze od McLarena to powie, że wymarzone bo czerwone. To samo dotyczy Kubicy i BMW.
Jędruś
21.02.2010 04:04
Nie, tutaj panuje równość :D A jak Ci się nie podoba to idź na onet.
Patryk777
21.02.2010 03:52
dex - kiedyś mi nic nie kasowali i tolerowali wypowiedzi, że alonso był lepszy, jak napisałem, że hamilton lepszy to od razu warny itp tu panuje FANboizm Alonso i Ferrari.
dex
21.02.2010 03:28
biCampeon czyli mam rozumieć że to idzie w obie strony nie tylko jak ktoś pisze że Hamilton był lepszy od Alonso, ale jeżeli wogle ktoś porusza ten wątek, że jak ktoś pisze że Alonso był lepszy od Hamiltona to również post zostanie usunięty . Bo inaczej to nic nie będzie można napisać na Alonso ale już na Hamiltona jak najbardziej. Jak traktować to wszystkich równo.
arahja
21.02.2010 02:54
nie po to rezygnuje rok przed zakończeniem kontraktu z mistrza świata, wypłaca mu się ogromne pieniądze, potem zatrudnia dwukrotnego mistrz świata (to którego już od dawna robili podchody) za jeszcze większe pieniądze, żeby w Bahrajnie mu powiedzieć "fajnie że jesteś z nami, ale większe nadzieję wiążemy z Felipe który wrócił po wypadku. Mam nadzieje że mu pomożesz zostać indywidualnym mistrzem a nam w zdobyciu korony konstruktorów".
ice
21.02.2010 02:29
biCampeon, racja, LdM od poczatku chciał w Ferrari Alonso, jednak stalo sie inaczej i Todt trzymal reke na pulsie, do dzis nie moge odzalowac ze w takim momencie odszedł z zespolu... Czas Massy skonczył sie jednak po wypadku na Wegrzech, przez 1,5 sezonu mial swoje 5 minut w Ferrari, teraz to Alonso ma byc wybawcą, a sam Massa nie wypowiada sie juz tak slodko o Ferrari, stwierdzajac ostatnio ze nie jest pewien czy zostanie tam do konca kariery czy cos w ten desen... Wlosi sa glodni tytułu, Massa im go nie zapewnił (tak wiem awarie i bledy zespolu, ale sam tez niezle jaja wyczyniał) to teraz nie beda sie bawic w zadne pupilowanie bo pan Markiz nie ma na to ochot, chca miec tytul i nadzieje widza w Alonso. Czy im sie uda, zobaczymy..
biCampeon
21.02.2010 02:19
ice - tego pupila Stefana w postaci Massy nie byłbym już taki pewien. Jak wiemy, Raikkonen w Ferrari był niepożądany i dlatego kierownictwo Scuderii skupiało się w większości na Felipe. Teraz, gdy przyszedł Alonso, czołowe postacie zespołu widzą w nim następcę Schumachera dla Ferrari, a o Felipe chyba ani razu nie wspomnieli w tym kontekście. Jak i ogólnie w swoich wypowiedziach wyrażają nadzieję w Fernando. Przykładowo Domenicali powiedział (prawie, że dosłownie): Liczę, że Fernando już niedługo sięgnie po trzeci tytuł. A mówiąc niedługo z pewnością nie miał na myśli sezonu 2011 czy 2012. Odnośnie mistrzostwa WDC mówią o Alonso, natomiast gdy mowa jest o Felipe, wówczas wyrażają nadzieję na zdobycie tytułu WCC. Myślę, że dotychczasowa faworyzacja (w mniejszym czy większym stopniu) było bardziej spowodowana niechęcią do Kimiego, niż dbaniem o interes Felipe. Nie twierdzę, że Hiszpan na pewno będzie numerem 1, ale jestem przekonany, że obaj kierowcy będą mieli równy status, przynajmniej na początku sezonu.
arahja
21.02.2010 02:04
@Patryk777 na tym forum panuje bardzo duża kontrola wypowiedzi i "zamordyzm" (bez obrazy dla adminów) ale tak dobrej stronie jak ta można wybaczyć. miałeś wcześniej informacje, że ten temat jest zamknięty więc nie możesz mieć pretensji, a jak się nie podoba to nie pisz. nie ma takiego obowiązku. podejrzewam że w Barcelonie wszystkie zespoły wykonają szybkie przejazdy na pustym baku żeby zobaczyć ile wlać benzyny aby wykonać jedno szybkie pomiarowe okrążenie i bezpiecznie dotoczyć się do garaży więc powinniśmy mieć jakieś pojęcie kto będzie odpadał w poszczególnych częściach Q.
ice
21.02.2010 02:01
A wedlug mnie to Alonso juz jest w Ferrari nr 1 i nawet fakt ze Massa jest pupilkiem stefana niewiele mu pomoze... Co do wypowiedzi Alonso - zdecydowanie cos tu nie halo... mial swietny bolid w 2005, 2006 i 2007, ktore praktycznie przez caly czas byly najlepszymi w swoich sezonach, a on po kilku sesjac testowych twierdzi ze Ferrari jest najlepsze, wazelina jak nic, poza tym nie wiem czy mozna tak porownywac bolidy z lat 05 06 i 07 z becnym, przeciez to zupenie inne konstruckje, zapewne zupelnie inaczej sie tez prowadza, wiec szczera wypowiedz to to wg mnie nie jest... PS: ja tez nie moge doczekac sie tekstu powitalnego p. Borowczyka :D miejmy nadzieje ze w towarzystwie Mikolaja i z toru.
Simi
21.02.2010 01:44
Bardzo chciałbym, by Alonso zdobył swój trzeci tytuł w 2010. Uważam, że to obecnie najlepszy kierowca, a juz na pewno najbardziej kompletny. Ferrari może być dość mocne. Tak uważam, ale wiadomo, że testami nie można się za bardzo sugerować. Fernando będzie szybszy niż Massa. Brazylijczyk jest wciąż nie na tyle dobry, by mógł go pokonać i zdobyć tytuł. Myślę jednak, że Alonso musi trochę uważać na Felipe, bo kierowca z Ameryki Południowej na pewno nie będzie chciał z siebie zrobić numeru 2.
biCampeon
21.02.2010 12:48
Tak ja kasuję posty i nie chodzi o brak obiektywizmu. Chyba zgodzisz się ze mną, że wątek Hamilton-Alonso 2007 można ciągnąć w nieskończoność - mam nadzieję, że masz na tyle rozumu, iż tak. Dlatego właśnie kasuje komentarze dotyczącego tego tematu. Było minęło, każdy uważa inaczej, ale nie musimy tego ciągnąć w nieskończoność przy co dziesiątym newsie. PS. Za frajera za chwilę możesz zarobić kolejne ostrzeżenie. Naprawdę tego chcesz? Czy dalej będziesz zachowywał się w tak prostacki sposób? A z resztą co ja będę się bawił - konsekwencja musi być.
Patryk777
21.02.2010 12:35
powiem tak: co za frej** kasuje posty, które są że alonso gorszy niż hamilton 2007? bicampeone? jeśli tak po raz kolejny gratuluje adminom, że wybrali takie coś, bo jego faworyzcja i brak obiektywizmu przekraczają skalę.
Sgt Pepper
21.02.2010 12:24
Ja coraz mniej lubię Alonso. Niewiniątko nie zamieszane i nie wiedzące absolutnie nic o żadnej z 2 afer, teraz ma najlepszy bolid, ale 2x mistrza świata zdobył w innym. No ja chętnie poczekam jak z Ferrari zdobędzie 2x WDC to chętnie odszczekam to co tutaj napisałem.
IceMan2991
21.02.2010 11:12
Teraz powiedzą: Z dobrze oświetlonego studia witają państwa Maurycy Kochański i Andrzej Borowczyk
Sar trek
21.02.2010 10:54
W DTM pity trwaj nawet niecałe 4 sekundy, a tu może być jeszcze szybciej. Jakoś tą przerwę dało się wytrzymać, najpierw rajd Dakar, póżniej Monte Carlo, rajd Szwecji, ale już nie mogę się doczekać, b uszłyszeć "- Z rozpalonego gorącym, południowym słońcem Bahrainu witają państwa: -Mikołaj Sokół - i Andrzej Borowczyk" I zobaczyć start dwudziestu sześciu (?) bolidów zmierzających do pierwszego zakrętu, zatankowanych pod sam korek.
Patryk777
21.02.2010 10:33
pity mają trwać podobno około 4 sekund
IceMan2991
21.02.2010 10:30
No niby bardzo ważne ale zastanawiam się nad jednym. W boksach straci się co najwyżej od 0.2 do 0.3 sek czyli na tym przeciwnik nie zyska za wiele. Druga sprawa jest taka iż. Załóżmy - Massa prowadzi a Alonso jest drugi. Massa zjeżdża po nowiuteńkie gumusie, a Fernando nie to Massa ma przewage bo Alonso jedzie na starych a on na świeżych podczas gdy mają tyle samo paliwa. W takim razie Alonso też zmieni gumy po maksymalnie 2 okr. ponieważ będzie tylko tracił więc gdzie jest miejsce na wyprzedzenie rywala? Bezpośrednio na torze? Wiemy jak jest z wyprzedzaniem w F1. Jedynie na starcie lub też gdy dany kierowca popełni błąd. Awarii nie biorę pod uwagę. Jestem ciekaw jak to wyjdzie w praniu bo to narazie moja sucha teoria. Pozdro :)
biCampeon
21.02.2010 10:08
Owszem nauczył się, ale jak sam przyznałeś wyścig decyduje, kto jest najrówniejszy, a jak wiemy w nadchodzącym sezonie będzie to bardzo ważne. Jeszcze trzy tygodnie i niecałe 3 godziny :D
IceMan2991
21.02.2010 10:05
Fakt zwycięstwo jest ważne ale kwalifikacje mówią kto jest najszybszy na danym torze, a wyścig decyduje kto jest najrówniejszy. Massa dużo się nauczył i to trzeba przyznać. Tym razem nie popełni takiego błędu. Zresztą wygrać wyścig można też dzięki temu, że przeciwnik przede mną miał problemy z bolidem czy też podczas problemów w boksie, a to nie jest pełne zwycięstwo. Tak wygrał bo był najlepszy. Nie!!! Wygrał bo miał szczęście. Gdyby nie błąd Massy na starcie to Massa triumfowałby na Sepang w 2007, a nie Alonso ale to już ten błąd, którego jak już wspomniałem teraz raczej nie popełni. Pozdro i byle do sezonu bo już mam zapotrzebowanie na WIŚCIDŻI. Ach włoskim zajechałem hahaha :D
Kamikadze2000
21.02.2010 10:03
Ja mam wielką nadzieje, że poznamy kolejnego, nowego mistrza świata Formuły 1. Kto nim zostanie? Zobaczymy... Szczerze mówiąc z tytułem chciałbym zobaczyc Massę, Webbera bądź Barrichello. A może Robert? :))
Patryk777
21.02.2010 09:50
wg mnie w Bahrajnie wygra Vettel przed Buttonem i Massą, a czwarty będzie Kubica :) Alonso i Hamilton rozwalą się na t1
biCampeon
21.02.2010 09:30
Nie, no każdy może obstawiać swoje. Niemniej dla mnie ważniejsze jest zwycięstwo w wyścigu, niż zdobycie pole position :)
IceMan2991
21.02.2010 09:09
Jak to nie!!! W 2007 i 2008 zdobył PP, a że w wyścigu za późno zahamował przy wyprzedzaniu i coś tam miał z hamulcami w 08? PP zdobył więc najsłabszy na tym torze nie jest. Fernando w 2007 też miał dobry bolid i nie zdobył PP. Jedy co za różnica ja obstawiam swoje nie musicie się ze mną zgadzać. Wszystko się okaże. Pozdro :)
biCampeon
21.02.2010 09:03
Dokładnie - dziwne, że Malezja także została wymieniona przez IceMana, kiedy Massa nigdy się tam nie popisał, podczas gdy Fernando zwyciężał tam już i określa ten tor, jako swój ulubiony.
virescens
21.02.2010 09:03
Czyli w Bahrajnie dublet Ferrari jest bardzo prawdopodobny.
fernandof1
21.02.2010 08:49
IceMan2991@ Malezja ta na tym torze jeździ jak jakiś dzieciak A ALO jak miał mistrzowski bolid wygrał tam 2 wyścigi 05 i 06 a Massa też wygrał daw wyścigi wiec szanse na razie są w miarę równe ale jest kwestia dobrego Bolidu
Huunreh
21.02.2010 08:43
Mi się wydaje, że Mercedes jest wielką niewiadomą. Może się okazać, że na testach nie pokazywali tego, a Bahrain będzie ich... ale kto to wie :P
Sar trek
21.02.2010 08:38
Wydaje mi się, że czołówka, to Ferrari, McLaren, może Red Bull, ale coś więcej można będzie powiedzieć po testach w Barcelonie.Chociaż tak naprawdę będziemy coś wiedzieli bo GP Abu Zabi, gdy spojrzymy na klasyfikację zespołową. Mercedes nie wygląda najlepiej, gdzieś za Sauberem i Renault,a to będzie szóste miejsce w stawce. Zapowiada się zacięta walka o MŚ między Hamiltonem, Alonso, Massą i może ewentualnie Buttonem. Wydaje mi się, że tytuł powędruje do któregoś z kierowców Ferrari, mam nadzieję, że do Felipe Massy.
pasior
21.02.2010 08:36
arahja, a niby co ma powiedzieć? jest w Ferrari oni mu płacą to nawet jakby było źle nie ma prawa narzekać.... Chciał tam być? Jest . Więc niech cukruje.......... A czy to co mówi jest prawdą zobaczymy gdzieś w listopadzie
biCampeon
21.02.2010 08:09
Iceman2991 - taką możliwość biorę pod uwagę, bo zdaję sobie sprawę, że Sakhir jest jednym z najlepiej pasujących Massie torów.
IceMan2991
21.02.2010 08:07
BiCampeon. Na moje w Bahrainie wygra Massa. Bahrain po Turcji i Brazylii jest jego ulubionym torem. Jak będzie miał szybki bolid, a będzie to Massa wygra. Nie musicie się ze mną zgadzać ale obserwując widać, na których torach Massa jest świetny. Turcja, Brazylia, Bahrain i Malezja stąd moje przypuszczenia. Pozdro :)
Czarosław
21.02.2010 08:04
Patryk777: Chyba sobie kpisz, mając tyle samo punktów co Hamilton i przegrał ? Mimo tego że Mclaren wyraźnie faworyzował Lewisa jak piszą inni, więc pomyśl zanim coś napiszesz. Alonso jest świetnym kierowcą i mam nadzieję że pokaże to w tym sezonie. I to by bylo na tyle. _____ I na tym koniec wątku 'Alonso-Hamilton 2007'. //biCampeon
YAHoO
21.02.2010 06:44
@Patryk777: arahja miał raczej na myśli to, że Alonso przegrał tytuł o 1pkt. Nie wiem gdzie z jego wypowiedzi wywnioskowałeś, że chodzi o Hamiltona. No, chyba że ktoś wychodzi z założenia że każda możliwość do zjechania Alonso jest dobra..
jan5
21.02.2010 02:15
alonso mówiąc ze czasy beda jeszcze bardziej mylące miał racje, czas kubicy nie ma żadnego znaczenia, ciągle uważam ze sauber ma szybki bolid ale raczej nic nie zawojują, a co do wypowiedzi ze to najlepszy samochód jakim jeździł, nawet krótkiego cytau powyzej można wywnioskować w jakiej sytuacji zostało to wypowiedziane
prolim
21.02.2010 01:00
Z tym odkrywaniem kart chyba chodzi o to, że F10 nie jeździł jeszcze na niskim poziomie paliwa i nie pokazali jak mogą być szybcy w przeciwieństwie do reszty zespołów, które już próbowały swoich sił z niskim obciążeniem.
marcinp
20.02.2010 11:58
To ciekawe przemyślenia Fernando..... Ale moim zdaniem Mclaren lekko się kryje i jest minimalnie przed nimi. A za nimi są Red Bull i Renault.(też minimalnie). Rozczarowuje mnie Mercedes coś mi się wydaje że Schumacher zaliczy trudny powrót. Oczywiście nie mam absolutnie nic co by popierało moje tezy tylko tzw nos :) I martwi mnie Sauber F1.010 zwany też C29 na moment debiutu był drugim bolidem w stawce a już jest za Renią i Red Bullem. Brak kasy na szybki rozwój niestety .Z całego serca życzę im mocnego sponsora z głębokim portfelem ten team zasługuje na czołówkę co więcej ma bardzo udany samochód. Musi wytrzymać tempo rozwoju.
SirKamil
20.02.2010 11:46
Odważne stwierdzenie. Alonso pojeździł już zacnymi maszynkami- R25 był mistrzowski, R26 był absolutnie mistrzowski gnojąc konkurencje przez pierwszą część sezonu wprost niemiłosiernie, MP4-22 był najlepszym bolidem 2007 roku a F10... to tylko pierwsze testy. Wypowiedź ALO wygląda na kurtuazję.
jan5
20.02.2010 11:36
odwalcie się od alonso, mówi że to najlepszy bolid jaki miał bo dostał go na własnośc, reszte nie były jego własnością, a ten dostał w bonusie i może nim jeździć do domu :P
artimek
20.02.2010 11:35
Patryk, tyle samo pkt = przegrana?
adias
20.02.2010 11:33
Patryk777 uspokój się ze swoją Alonsofobią. Alonso jest rewelacyjnym kierowcą co wielokrotnie udowadniał. Można go lubić bądź nie, ale należy go szanować. Jak przegrał z Hamiltonem? Tak, że mieli tyle samo pkt? Pomimo, że zespół wyraźnie Hamiltona faworyzował...
Patryk777
20.02.2010 11:32
przegrał, bo był słabszy niż debiutant Hamilton
arahja
20.02.2010 11:30
mocne słowa jak na dwukrotnego mistrza świata i faceta który przegrał mistrzostwa w 2007 roku jednym punktem.
barell123
20.02.2010 10:57
Alonso - "ferrari najlepszy bolid, ostatni zespół, wymarzony zespół" , a jeszcze nie tak dawno najlepszy i najbardziej wymarzony był McLaren. Bardzo bym chciał aby Robert i Renault skopali jemu tyłek.
biCampeon
20.02.2010 10:52
Będzie powtórka z sezonu 2006 - GP Bahrajnu otwierające mistrzostwa i będzie ten sam zwycięzca ;)
ICEman
20.02.2010 10:45
Kto wygra pierwszy wyścig ten zostanie mistrzem świata, sprawdziło się to w poprzednich 4 sezonach
prolim
20.02.2010 10:39
No, Alonso pochwalił Renatkę naszą :D. Coś na rzeczy musi być. Jestem ciekaw tych zmian w Renault, które tak wszyscy z tego teamu zapowiadają :).
adias
20.02.2010 10:28
Co by nie mówić, Alonso wreszcie będzie mógł wykorzystać swój potencjał. Ehh szkoda, że nie w Renault :(
biCampeon
20.02.2010 10:27
Czy ja wiem. Co prawda chwali F10, ale przyznał, że są obszary, gdzie inni wyglądają na lepszych.
scanner
20.02.2010 10:25
PR wazeliną poganiany?
Chmiel_
20.02.2010 10:23
Kibicuje Ferrari i tylko Ferrari, ale kierowcom już mniej... Jakoś samolubny Allosno i Massa nie przypadli mi do gustu...